Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19

Marcel Goc: Jeszcze zanim wylecieliśmy do Korei na olimpiadę czułem, że będzie dobrze

Marcel Goc: Jeszcze zanim wylecieliśmy do Korei na olimpiadę czułem, że będzie dobrze

O wczorajszej wygranej Adlera Mannheim z GKS-em Tychy w Hokejowej Lidze Mistrzów zadecydował gol zdobyty w dogrywce przez Matthiasa Plachtę. Tym, który podawał mu krążek był Marcel Goc. 36-latek jedenaście sezonów spędził w NHL, a rok temu jako kapitan reprezentacji Niemiec świętował wywalczenie srebrnego medalu olimpijskiego w Pjongczang.

HOKEJ.NET: Zdziwił cię ten dzisiejszy wynik i fakt, że tak bardzo musieliście się namęczyć, żeby pokonać mistrza Polski?

Nie, nie jestem zaskoczony. W piątek gospodarze grali z Djurgården, oglądaliśmy wideo z tego meczu i zauważyliśmy, że GKS potrafi zagrać dobrze w obronie, a i w ataku nie pozostaje bez ognia. Pamiętajmy, że po dwóch tercjach wicemistrzowie Szwecji prowadzili tylko 2:1. Oczywiście tamto spotkanie skończyło się tak, a nie inaczej przez kary, które łapali tyszanie. Analizując grę polskiej drużyny zwróciliśmy uwagę na to jak sprawnie wychodzi z krążkiem ze swojej tercji, co jest zasługą naprawdę szybkich napastników. Jeżeli chodzi o nasz mecz z GKS-em to okazaliśmy się troszkę lepsi, ale to było coś zupełnie innego niż w piątek (Adler wygrał na wyjeździe 6:1 z Vienna Capitals – przyp. red.)

W Mannheim jesteś od 2002. Po półtorej roku wyjechałeś z tego klubu do San Jose Sharks. W USA spędziłeś długie lata, po czym w 2015 zdecydowałeś się na powrót. Okazało się, że znów będzie to Adler. Skąd taka decyzja?

Hmm, Adler to przede wszystkim mój dom. Czuję się tutaj trochę jak człowiek, którego nie da się zastąpić (śmiech), choć oczywiście mam pełną świadomość, że za każdego da się znaleźć jakieś zastępstwo. Mam bardzo duże zaufanie do całej tej organizacji, do właścicieli, podoba mi się ich pomysł na ten klub. Kiedy mój czas w NHL dobiegł końca, to chciałem znów stać się częścią tego co dzieje się w Mannheim.

W 2015 roku Adler zdobył mistrzostwo Niemiec, a potem nastała era Red Bulla Monachium, który trzy razu z rzędu sięgał po główne trofeum, no i nie kto inny jak właśnie wy, zrzuciliście z tronu „Czerwonego Byka”. Co zatem zrobiliście lepiej od nich, że wreszcie udało się przerwać tę bawarską hegemonię?

Myślę, że byliśmy bardziej zwarci, bojowi. Moim zdaniem to był czynnik decydujący. Pamiętajmy, że o zwycięstwo rywalizowały dwie wyrównane drużyny, więc w takim wypadku nie decydują umiejętności techniczne, czy tego typu rzeczy, ale przewagi trzeba doszukiwać się gdzieś głębiej. Generalnie cała rywalizacja w play-offie polega na tym, żeby być bardziej skoncentrowanym od rywala, bardziej „naostrzonym”. Trzeba przyznać, że trafił się nam wyjątkowo udany sezon. Już część zasadnicza wyglądała dobrze, a faza pucharowa była kontynuacją tego. W tej sytuacji nie mogliśmy nie wykorzystać sytuacji, która się nadarzyła. Wreszcie po czterech latach udało się zrzucić monachijczyków z tronu, choć trzeba przyznać, że mieli bardzo dobry sezon. Dotarli do finału nie tylko w DEL, ale również w Hokejowej Lidze Mistrzów. Wykonali świetną robotę dla całego niemieckiego hokeja, w szczególności dla naszej ekstraklasy, pokazując, że to naprawdę klasowe rozgrywki.

http://hokej.net/pl/galeria,getZdjecieBig,431966,hokej.netdsc_6925jpg.jpg


Rozmawiam z kapitanem aktualnych wicemistrzów olimpijskich. Trudno zatem o bardziej kompetentną osobę, żeby dowiedzieć się jak to z tym niespodziewanym sukcesem było. Co możesz o tym powiedzieć?

No może mała niespodzianka to jednak była. Dla mnie ten turniej był magiczny od pierwszego dnia do ostatniej chwili. Poczułem, że będzie dobrze jeszcze przed wylotem do Korei, gdy spotkaliśmy się na krótkim kilkudniowym zgrupowaniu w naszym ośrodku w Füssen. W głowach mieliśmy, że to nasza wielka szansa. Wiedzieliśmy, że nie będzie na igrzyskach zawodników z NHL i czuliśmy, że możemy rywalizować jak równy z równym z tymi największymi. Nie mieliśmy nic do stracenia, mogliśmy tylko zyskać. Zanim tam polecieliśmy, musieliśmy przejść kwalifikacje, gdzie pokonaliśmy Łotwę, która postawiła nam ciężkie warunki.

Olimpiada była też niesamowita nie tylko z powodu samego turnieju hokejowego. Wioska była usytuowana blisko terenu, na którym trwała rywalizacja narciarska, więc mieliśmy jakieś 40 minut drogi, żeby wspierać naszych skoczków i narciarzy alpejskich. Igrzyska to jest coś niesamowitego. Niepowtarzalna atmosfera, której nie da się porównać do niczego innego. Ta liczba dyscyplin, sportowców, krajów, coś niewiarygodnego. Czujesz na każdym kroku, że należysz do takiej jednej wielkiej rodziny sportowej. Tego nie da się przeżyć na hokejowych mistrzostwach świata, bo to impreza dużo mniejsza, skupiająca przedstawicieli tylko jednej dyscypliny. Na igrzyskach twoimi występami żyją wszyscy. Cała kadra niemieckich sportowców czekała na to jak zakończą się nasze mecze. Potem wspólnie z nami je przeżywali, omawiali, no coś bajecznego wręcz.

A jak zareagowali Niemcy jako naród na ten srebrny medal olimpijski? Poczułeś wzrost popularności?

To normalne, że kiedy odnosisz sukces na takiej imprezie to nagle wszyscy na ciebie patrzą. Zaczynasz być rozpoznawalny. Ludzie znają twoje nazwisko, kojarzą twarz, ale to również świetna promocja dla całej dyscypliny i młodych graczy, którzy dzięki temu wzmożonemu zainteresowaniu mogą starać się wbić na stałe w pamięć kibiców. Zrobiliśmy coś fajnego dla samych siebie, ale także dla całego kraju. Znaleźliśmy się w rankingu w najlepszej ósemce drużyn na świecie. Powstało pytanie „jak powinien wyglądać kolejny krok?” To ważne, żeby sukces miał swoją kontynuację, a nie był jedynie takim „wybrykiem natury” oderwanym od rzeczywistości.

Spędziłeś 11 sezonów w NHL. Rozegrałeś tam łącznie z play-offami 700 spotkań bez jednego, a jednak nie udało się w tym czasie wystąpić w finale Pucharu Stanleya. Patrząc z perspektywy czasu, która z twoich pięciu drużyn była najbliżej decydującej rozgrywki?

Myślę, że w San Jose tworzyliśmy taką najlepszą paczkę. Może nie zaszliśmy zbyt daleko w play-offach, ale pamiętam jak podczas mojej debiutanckiej kampanii weszliśmy do finału konferencji (2003/04 – przyp.red.). Potem było kilka drugich rund, ale zdarzyło się, że nie przebrnęliśmy pierwszej przeszkody, prezentując naprawdę dobrą grę w sezonie regularnym, w którym zwyciężyliśmy. Nie przegraliśmy żadnego meczu na swoim lodowisku chyba od grudnia (sezon 2008/09 – przyp.red.) Wtedy tak naprawdę zrozumiałem, co to znaczy play-off w NHL. One żądzą się zupełnie innymi, swoimi prawami. Trudno. Staliśmy przed naprawdę poważną szansą, bo mieliśmy między sobą świetne porozumienie, ale nie wykorzystaliśmy tego.

Kiedy byłem w Pittsburghu (2013/14-przyp.red.) doszło do podobnej sytuacji, ale wtedy wygraliśmy pierwszą rundę z Columbus Blue Jackets. W drugiej natomiast prowadziliśmy już 3-1 w serii z New York Rangers, a skończyło się przegraną i odpadnięciem. Gdybyśmy wygrali jeszcze tylko jedno spotkanie, bylibyśmy w ligowym półfinale. Emocje były niesamowite, ale porażka w siódmym meczu przekreśliła wszystko. Taki jest niestety hokej. Jeżeli odpuścisz sobie na chwilę, poczujesz się zbyt pewnie, albo zagrasz nie będąc do końca skoncentrowanym, możesz w kilka minut stracić dosłownie wszystko. Ta gra potrafi nauczyć pokory.

Rozmawiał: Dawid Antczak



Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Stoleczny1982: Beda karne na koniec czy nie?
  • Goral99.: Lyzka do Podhala,Dziubek do Podhala,Pas do Podhala...cos za bardzo Polskie beda Szarotki
  • PowrótKróla: Unas pogadują o Waszym. Bracia ciągną linę, ale chcą grać razem. Olli błyskotliwy środkowy, dobry drybling, czasem nonszalancki w wyprowadzaniu, potrafi taką patelnię wystawić rywalowi, że głowa boli. No i złamana noga w PO, więc na razie kulawy.
  • Prawdziwy Kibic Unii: Goral juz Cie ponioslo teraz
  • Arma: Coroczna śmierć klubu albo nieograniczony budżet i walka o medale na SB, nigdy nic po środku
  • emeryt: sezon ogórkowy na sb jak notowania wig20
  • Goral99.: Ooo to to Arma
    ....teraz walka o medale obowiazuje dlatego wrobelki na Parkowej cwierkaja o duzych nazwiskach W Polskim hokeju
  • PowrótKróla: Szczerze to słyszałem, że Podhale podpisuje, bo liczy na kasę, ale pewności czy dostanie do końca nie ma, więc trzeba się uzbroić w cierpliwość. Zawodnicy mają świadomość tego i mają plany B w razie czego.
  • emeryt: dużo fejków ale ktos zyska ktos straci
  • emeryt: slizgacze majo swoich agentów na sb którzy naganiajo żeby brać
  • emeryt: do tej pory czekam na wiadro oscypków od Pana Mrugały...
  • Goral99.: Powrot Krola tutaj jestes w bledzie...wszystkie gwiazdki sa na utrzymaniu prywatnych sponsorów..wiec klub beda noe wiele kosztowac
  • PowrótKróla: Zobaczymy Goralu, ja tam Wam życzę jak najlepiej. Silne Podhale jest potrzebne. Takie ploty chodzą tylko.
  • Goral99.: Powiem Robertowi zeby zabral ci eme przy okazji meczu ligowego w przyszlym sezonie
  • PowrótKróla: Fajnie jakby jeszcze ktoś dołączył do tej elitarnej ligi. Gdańsk, Krynica, czy Bytom, ale cisza więc chyba się nie zanosi.
  • PowrótKróla: No i żeby Sanok się zebrał i czegoś nie odwalił, im nas więcej tym ciekawiej.
  • PanFan1: Niedziela 18:30 (PL) pierwszy mecz PlayOff Florida Panthers v Tampa Bay Lightning - już sobie zęby ostrzę.
  • PanFan1: Streaming fajnie się ładuje na NHL66
  • 6908TB: Jaromir Jagr z bramka dla Kladna ;)
  • emeryt: a ja Wam powiem że szkoda że hokeja nima w Warszawie...możeby co ruszyło do przodu marketingowo,moze jakis celebryta tudzież aktor wybrał sie na mecz,polecisz temu i owemu
  • szop: ja ogladam na viaplay
  • emeryt: jest tam drużyna 2 ligowa ale to namiastka prawdziwego ligowego hokeja
  • Stoleczny1982: Te nasze przewagi cos slabo
  • PowrótKróla: Można by też zorganizować jakiś winter classic tak, żeby to marketingowo sprzedać i w tv leciało z narodowego na przykład. Jeden mecz a mógłby otworzyć niektórym oczy.
  • hanysTHU: Spadek pewny ...pewne info...
  • hanysTHU: Chyba ,że Kalaber u Tadeusza coś wyrusza...
  • PowrótKróla: albo tak formułę PP zmienić, żeby był jeden mecz finałowy nie turniej, ale na stadionie piłkarskim z pompą.
  • szop: nie powiedzialbym nie wyglada to zle
  • emeryt: potęzne koszta mecz na stadionie
  • emeryt: Trener Zupa pojechał do Bytomia pogadac z Rokiem Ticarem...
  • dzidzio: A Łyszczarczyk to w ogóle gra? Bardzo dyskretny jest...
  • hubal: eme przecie są szpile "gwiazd" typu kalusy , mroczki i inne celebryty
  • hubal: zaraz Bryku przy3ebie na 1-1
  • emeryt: ok hubi ale gdyby to było podn flago Legii...inna wydżwięk
  • hubal: musiano by zarazić kibiców Legii hokejem
  • hubal: przeca mieli 9 majstrów ale dla młodych to prehistoria
  • emeryt: musieliby Starucha zainteresować
  • Luque: U Naszych widać że siłowo nogi nie chodzą
  • Polaczek1: Liam Kirk na celowniku
  • hubal: łolaboga co to bydzie w Ostravie
    ciężkie nogi bo Kalaber daje popalić ?
  • hanysTHU: Po kiego grzyba Klichowi tak słuchawka w uchu?
  • Luque: Hubi ważne żeby w Ostrawie nogi chodziły jak trzeba
  • szop: zeby miec kontakt z baza :d
  • hanysTHU: Słowenia nie przegrała w tym roku
  • Luque: W zeszłym sezonie też wszystkiego nie wygraliśmy w sparingach, grunt żeby na turnieju to wyglądało tak jak byśmy chcieli
  • hanysTHU: Morale buduje się zwycięstwem.
  • hanysTHU: Pier.do.lenie i usprawiedliwianie .
  • hanysTHU: Starość nie wygra z młodością.
  • hanysTHU: Jutro zobaczycie
  • hanysTHU: Gdyby nie Zabol to było by nieźle xd
  • Luque: Hmm Hanys to co powiesz o zeszłorocznej wygranej Trzyńca o mistrzostwo Czech? Byli najstarszą ekipą
  • narut: nie było źle, wynik to inna sprawa, dobry przeciwnik dla naszych..
  • Stoleczny1982: Slowenia napewno awansuje do elity w tym roku.
  • narut: żadnej starości dziś nie było widać, fajny skład, niech się budują chłopacy
  • Luque: Drozg pokazał jak się strzela karne, a Nasi strzelają jakby im prąd odcięli...
  • 1946KSUnia: Beznadziejnie nasi strzelają te karne
  • jastrzebie: karne jak amatorzy strzelają
  • emeryt: Radzie a dorzuć co do pieca bo przygasa...
  • Luque: To ja dorzucę: Polska-Serbia 0-1...
  • jastrzebie: Wygramy
  • narut: nie narzekamy, nie uprawiamy klasycznego malkontenctwa.. już jest 1-1
  • Darek Mce: 2:1
  • Darek Mce: naprawdę ciężko to było oglądać
  • Darek Mce: ale końcówka ok
  • Darek Mce: wreszcie jakieś warunki fizyczne mają Polacy, bo jak pamiętam wstecz, to fizycznie odstawali od rywali
  • hubal: spokojnie , Gustlik to ogarnie
  • Luque: Może już się opamiętali, bo początek to przespali
  • Luque: Hubi czemu Ci się transfer Arona by nie spodobał? Już w zeszłym sezonie zakupy były ale On pewnie ma jeszcze renomę żeby zagrać w Czechach
  • Luque: Zakusy* ahh ta autokorekta
  • Luque: Jaśkiewicz słabo zagrał w PO, szczególnie z Unią to się podpiszę pod tym że nie spełnił oczekiwań, nie tego się wymaga od reprezentanta Polski
  • hanysTHU: Ty się ogarnij trochę z tymi porównaniami , bo gdzie doopa a gdzie oko.
  • hanysTHU: A Gusovy niech cisną! Życzę im jak najlepiej.
  • hanysTHU: Kadra a liga chopie...
  • emeryt: Radzie prosimy x 8.25
  • hubal: Luqu nie jestem pewien czy Aron serio mysli o THL
  • Luque: Pytałem Hubiego a nie Ciebie Hanysku ;)
  • hubal: hanysa jeszcze feta po majstrze 3yma :)
  • emeryt: miłujmy się kochani.
  • emeryt: ale że Rado...pisze o wszystkich tylko nie o Unii,szantażujo go czy jak...
  • hubal: widzieliście Slusara ?
    ale przypakował ... na wadze
  • Luque: Unia jeszcze świętuje, to o czym tu pisać
  • emeryt: babe z targu nagabujo,pytajo czy lodo spełnia wymogi CHL ,co z Zupo...
  • emeryt: a tymczasem warka strong fajnie wchodzi
  • Prawdziwy Kibic Unii: Rado Mistrza zostawia na deser 😉 pewnie w przyszlym tygodniu ruszy do pracy nad Mistrzowska Druzyną 💪
  • WojtekOSW46: Może Hivronen do Unii?
  • WojtekOSW46: Hirvonen*
  • dzidzio: Ślusar zawsze był gabarytowy
  • hubal: dzidzio EC Będzin w nazwie Zagłębia ?
  • Luque: Niemcy-Słowacja 6-3, przy jednej z bramek podaje niejaki Płachta a do siatki strzela niejaki Stachowiak...
  • Luque: Coś jak Klose z Podolskim ;P
  • PowrótKróla: Będzin to też Zagłębie, wielu kibiców na Zimowym jest z Będzina.
  • hanysTHU: Mistrz, mistrz Oświęcim!!!
  • PowrótKróla: Charvat przedłużył z Zagłębiem.
  • uniaosw: https://youtu.be/gEBfYuuPsdo?si=MJZ_kUJtwUX0heJX
  • Stoleczny1982: Luque - Patryk Zubek kolejny stracony, tym razem na korzysc Slowacji
  • PowrótKróla: Zdrajcy narodu byli zawsze i będą co zrobisz. Zgadzam się ze daniem PanFan1. Sport jest substytutem wojny, więc jak ktoś wychodzi w obcej armii przeciwko swoim jest zdrajcą. Jak chłopak by się wychowywał od dziecka za granicą i nic go z Polską nie łączy to jeszcze zrozumiałe. Zubek to jest jakaś patologia jak dla mnie. Taki Maciaś nie musi zmieniać obywatelstwa by walczyć o marzenia.
  • uniaosw: W kuluarach aż huczy
  • Stoleczny1982: Jedynie wiecej skautow beda ogladac Zubka na juniorowych MS skoro gra dla Slowacji. Trzeba przyznac, w jego pierwszym meczu przeciwko Polsce nic wyjatkowego nie pokazal, a jak nie bedzie brany pod uwage w dalszych meczach Slowacji to wtedy co? Bedzie sie przeciskal przez okno do Polskiej kadry?
  • Luque: Ja z tym porównaniem to tak bardziej dla żartu ;)
  • Luque: Ale jeśli chodzi o młodego Płachtę to chłopak tam się urodził, wyszkolił to tutaj nie możemy mieć pretensji, takie jest życie
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe