EIHL: 2 asysty Wronki w Manchesterze. Mistrzowie przetrwali wielki pościg (WIDEO)
Patryk Wronka zaliczył 2 asysty w sobotnim meczu ligi EIHL w Manchesterze. Jego drużyna odniosła kolejne zwycięstwo po niezwykłym meczu w którym najpierw oddała rywalom czterobramkową przewagę.
Broniący mistrzostwa Wielkiej Brytanii Belfast Giants z Wronką w składzie pokonali na wyjeździe Manchester Storm 6:5. Polski napastnik, który wczoraj w spotkaniu z Dundee Stars otworzył swoje bramkowe konto w brytyjskiej ekstraklasie, tym razem po raz pierwszy wpisał się do protokołu asystą przy otwierającym wynik golu bohatera wieczoru Curtisa Hamiltona. Polak w 5. minucie zza bramki podawał przy golu Kanadyjczyka, który 5 lat temu rozegrał 1 mecz w NHL w barwach Edmonton Oilers.
W 23. i 26. minucie Hamilton trafił z gry do siatki jeszcze dwukrotnie i skompletował swój hat trick. Przy jego trzecim golu znów asystował mu Wronka. Reprezentant Polski ponownie podawał od "zakrystii". Tym razem popisał się bardzo sprytnym zagraniem, bo gdy wszyscy oczekiwali, że objedzie bramkę, a bramkarz Matt Ginn przesuwał się już do prawego słupka, Wronka w ostatniej chwili odegrał do Hamiltona, który miał ułatwione zadanie i trafił do siatki.
2 asysty Patryka Wronki
Było wtedy już 5:1, bo wcześniej dla gości trafili także: Bobby Farnham i Ben Lake. "Giganci" wydawali się zmierzać po pewne zwycięstwo, a nawet zanosiło się na pogrom. Ale drużyna Storm wróciła do gry i odrobiła straty. I to w całości. Jeszcze w drugiej tercji w przewagach bramki zdobyli dla niej Layne Ulmer i Tyson Fawcett, a w trzeciej Cameron Critchlow i wreszcie Dallas Ehrhardt. Ten ostatni, pochodzący z Kanady reprezentant Wielkiej Brytanii, jak przystało na kapitana, uratował dla swojej drużyny punkt, doprowadzając do remisu 5:5 i kończąc wielki pościg na niespełna 3 minuty przed końcem trzeciej tercji.
Wobec wyniku remisowego o tym, który zespół zdobędzie drugi punkt decydowały rzuty karne. W nich konieczne do rozegrania były 4 rundy. Patryk Wronka w żadnej nie strzelał. Za to jego koledzy byli skuteczniejsi od rywali. Wykorzystali swoje 3 pierwsze strzały. Bramkarza Storm Adama Longa, który w trakcie meczu zmienił Ginna, pokonali kolejno: Lake, Hamilton i Jordan Smotherman. Hamilton znów okazał się bohaterem, bo to jego gol przesądził o zwycięstwie obrońców tytułu.
Patryk Wronka właśnie z nim i Ciaranem Longiem tworzył nominalną trzecią formację ataku Giants. Właśnie ten tercet wypracował bramki numer 1 i 5. Polak był bardzo aktywny w ataku. Wyprowadził 9 strzałów, czyli najwięcej w całym swoim zespole i miał także najwięcej celnych uderzeń w drużynie, bo 5. Tak często jeszcze w krajowych rozgrywkach w Wielkiej Brytanii nie strzelał. 3 jego strzały były niecelne, a 1 zablokował rywal. Wronka przegrał 10 ze swoich 15 wznowień.
W 8 meczach ligowych strzelił dotąd 1 gola i zaliczył 3 asysty. Ponadto ma w dorobku w tym sezonie 2 bramki i asystę w 6 spotkaniach Hokejowej Ligi Mistrzów oraz 6 asyst w 6 występach w Hokejowej Lidze Mistrzów.
Belfast Giants po raz pierwszy w tych rozgrywkach wygrali 3 mecze z rzędu. Z 12 punktami zdobytymi w 8 spotkaniach zajmują 5. miejsce w tabeli EIHL i tracą tylko 2 "oczka" do prowadzących Sheffield Steelers, którzy rozegrali o 3 mecze więcej. W środę czeka ich kolejny wyjazd, tym razem do Szkocji na mecz z Fife Flyers.
Manchester Storm - Belfast Giants 5:6 (1:3, 2:2, 2:0, 0:0, 0:1)
0:1 Hamilton - Wronka - Long05:00
1:1 Hope - Balmer 06:10
1:2 Farnham - Hook - Pelech 17:01
1:3 Lake - Ward - Smotherman 17:55
1:4 Hamilton - Forsberg - Ward 22:08
1:5 Hamilton - Wronka - Long 25:57
2:5 Ulmer - Ehrhardt - Fawcett 30:24 (w podwójnej przewadze)
3:5 Fawcett - Ulmer - Aulin 38:05 (w przewadze)
4:5 Critchlow - Hughesman - Grewal 47:01
5:5 Ehrhardt - Simmonds - Thompson 57:19
5:6 Hamilton (decydujący rzut karny)
Strzały: 44-33.
Minuty kar: 20-14.
Widzów: 1 651.
Komentarze