ECHL: Gol i asysta Łyszczarczyka w "oku cyklonu" (WIDEO)
Alan Łyszczarczyk strzelił gola i asystował tej nocy w meczu ligi ECHL. Nie wystarczyło to jednak jego drużynie do wygrania pierwszego w sezonie meczu wyjazdowego.
Ekipa Fort Wayne Komets z Polakiem w składzie zagrała na wyjeździe z filialnym klubem Buffalo Sabres, Cincinnati Cyclones. "Komety" trzykrotnie w trakcie spotkania odrabiały straty. Wychodziły z wyników 0:2, 2:3 i 3:4, ale ostatnie słowo należało do "Cyklonów". Na bramkę Franka Hory z 57. minuty przyjezdni nie potrafili już odpowiedzieć, mimo że w trzeciej tercji mieli w strzałach przewagę 13-4. Ostatecznie przegrali 4:5. Sprawy nie ułatwił im fakt, że w drugiej części spotkania z powodu kontuzji taflę opuścił ich pierwszy bramkarz Dylan Ferguson, którego zmienił Matthew Villalta.
2 gole i asystę dla zwycięzców zaliczył Justin Vaive, wybrany 12 lat temu w drafcie NHL przez Anaheim Ducks napastnik, który jednak nigdy w najlepszej lidze świata nie zagrał. Po golu i asyście uzyskali zaś: Jesse Schultz i draftowany z kolei 7 lat temu przez Montréal Canadiens Brady Vail.
Łyszczarczyk w 19. minucie podczas gry w przewadze zaczął pierwsze odrabianie strat swojego zespołu. Z najbliższej odległości dobił do bramki krążek po uderzeniu Brady'ego Shawa i zmienił wynik na 1:2. Chwilę później upadł na lód podcięty przypadkowo przez leżącego gracza rywali. Polak, także w przewadze, dołożył asystę w 34. minucie, gdy na 3:3 wyrównywał mający za sobą wybór w drafcie NHL przez Florida Panthers A.J. Jenks.
Gol i asysta Alana Łyszczarczyka
Polski napastnik tej nocy w Cincinnati oddał 4 strzały na bramkę i zaliczył wynik +1 w statystyce +/-. Był na lodzie przy 3 golach swojej drużyny, ale tylko 1 z nich padł w równych składach - akurat ten na 4:4, przy którym nie punktował. Po 7 meczach ligowych w ECHL ma na koncie 3 gole i 3 asysty.
Drużyna Fort Wayne Komets na razie w tym sezonie gra "w kratkę". Przede wszystkim nie radzi sobie na wyjazdach. Na początku rozgrywek grała głównie u siebie i wówczas jeszcze potrafiła notować dobre wyniki. Poza własną halą przegrała jednak dotąd wszystkie 3 spotkania. Na razie z 11 punktami jest druga w dywizji centralnej. Grę na wyjazdach musi poprawić dość szybko, bo już jutro i w sobotę czekają ją dwa kolejne wyjazdowe spotkania w Kalamazoo w stanie Michigan z tamtejszymi Wings, którzy są "farmą" Vancouver Canucks.
Cincinnati Cyclones - Fort Wayne Komets 5:4 (2:1, 2:2, 1:1)
1:0 Vaive - Edwardh - Sol 01:27
2:0 Vail - Johnson - Bisson 08:41
2:1 Łyszczarczyk - Shaw - Szydlowski 18:34 (w przewadze)
2:2 Szydlowski - Boudens 24:40
3:2 Schultz - Vaive 32:13 (w osłabieniu)
3:3 Jenks - Łyszczarczyk - Bergh 33:11 (w przewadze)
4:3 Vaive - Schultz - Angeli 35:23
4:4 Galipeau - McKenzie 55:46
5:4 Hora - Vail - Aquin 56:33
Strzały: 22-31.
Minuty kar: 24-20.
Widzów: 2 853.
Komentarze