Wielkie osłabienie Komety. Odchodzi legenda
Przez lata należał do czołowych zawodników Montréal Canadiens, a jego powrót do ojczyzny odbił się szerokim echem. Po blisko dwóch latach spędzonych w Komecie Brno, Tomáš Plekanec został zmuszony do opuszczenia klubu z powodów rodzinnych.
Plekanec powrócił do Czech w 2018 roku, zasilając szeregi Rytíři Kladno, występując równolegle w Komecie. W barwach „Rycerzy” w 31 spotkaniach wywalczył 41 punktów za 10 bramek oraz 31 asyst. W zeszłym sezonie występował już jedynie na Morawach, gdzie pełnił nawet funkcję alternatywnego kapitana. Łącznie zainkasował tam 40 punktów (13G, 27A) w 66 meczach.
– Od dawna rozmawiałem z Tomášem o zaistniałej sytuacji, w pełni rozumiem podjętą przez niego decyzję. Rodzina jest najwyższym priorytetem. Ciężko będzie nam go zastąpić, gdyż był dla nas czołowym centrem, ale szanuję jego wybór. Przy okazji chciałbym serdecznie podziękować mu za cały wkład, który wniósł do Komety oraz niezwykle profesjonalne podejście do wszystkich pracowników klubu. To jest nasz ostatetczny komentarz w tej sprawie – oświadczył Libor Zábranský, właściciel Komety Brno.
Niewykluczone, iż następnym krokiem w karierze „Pleksa” będzie powrót do Kladna, w którym mógłby pomóc swojemu przyjacielowi Jaromírowi Jágrowi w powrocie na najwyższy szczebel rozgrywkowy czeskiego hokeja.
– To była dla mnie ciężka decyzja, ale zmusiły mnie do niej poważne powody osobiste. Chciałbym podziękować wszystkim w Brnie za wspaniałą współpracę, Liborowi Zábranský’emu za wyrozumiałość, a kibicom za wsparcie. Życzę Komecie wszystkiego najlepszego oraz dużo powodzenia w nadchodzącym sezonie – tak brzmi natomiast oficjalne oświadczenie napastnika.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Komentarze