Wszystkie mecze kolejki w Czechach odwołane
Wszystkie spotkania planowanej na jutro kolejki w czeskiej ekstraklasie zostały odwołane. W każdej parze jest przynajmniej jeden zespół, który nie może zagrać z powodu koronawirusa.
Czesi nie odwołali z góry całej kolejki, ale okazało się, że żaden mecz nie może się odbyć, bo cała grupa drużyn jest w kwarantannie, a kolejne czekają na wynik testów na koronawirusa.
Jeszcze dziś rano wydawało się, że jutro zostaną rozegrane dwa spotkania 7. kolejki. Ekipa HC Ołomuniec miała się zmierzyć ze Spartą Praga, a Bílí Tygři Liberec z Motorem Czeskie Budziejowice. Najpierw jednak w drużynie z Ołomuńca pojawiło się podejrzenie koronawirusa u części zawodników, co doprowadziło do odwołania meczu z powodu ostrożności. Z kolei kilka godzin później o podobnej sytuacji z 5 swoimi zawodnikami poinformował klub z Liberca i tym samym zapadła decyzja o odwołaniu ostatniego planowanego meczu.
Co więcej, dziś miał być rozegrany awansem mecz 11. kolejki pomiędzy Berani Zlin a HC Pilzno. Już wczoraj jednak został odwołany, bo podejrzenie zachorowań na Covid-19 wśród zawodników pojawiło się w drużynie "Baranów". Dziś wiadomo, że zostało potwierdzone wynikami przeprowadzonych testów.
Liczba odwołanych spotkań w Tipsport extralidze idzie już w dziesiątki, choć sezon zaczął się zaledwie nieco ponad 2 tygodnie temu. Wiele meczów z powodu koronawirusa jest odwoływanych także na drugim i trzecim poziomie rozgrywkowym.
W tym tygodniu w Czechach w związku ze wzrostem liczby potwierdzonych zakażeń koronawirusem wprowadzony został stan wyjątkowy. Od poniedziałku, na razie na 14 dni, obowiązywał będzie zakaz uczestniczenia w wydarzeniach sportowych dla publiczności. Wczoraj kluby czeskiej ekstraklasy ustaliły, że mimo to będą kontynuować rozgrywki i dlatego nie odwołano najbliższych kolejek. Ta jutrzejsza jednak i tak się nie odbędzie.
W kwarantannie w związku z potwierdzonymi już zachorowaniami przebywa obecnie 6 z 14 drużyn, a 3 kolejne czekają na wyniki testów i najprawdopodobniej ich zawodnicy także będą musieli zostać odizolowani, a mecze przełożone.
Co prawda w większości przypadków hokeiści przechodzą chorobę łagodnie, ale wobec obowiązujących w Czechach przepisów wymuszających kwarantannę dla całych drużyn, zakażenia bardzo poważnie komplikują rozegranie sezonu. Władze ligi muszą na najbliższe tygodnie stworzyć niemal zupełnie nowy terminarz.
Pocieszającą informacją jest to, że część drużyn już kończy kwarantannę. Tak jest w przypadku ekip HC Vítkovice i HC Pilzno, które - jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem - jutro rozegrają awansem mecz 9. kolejki. W tym pierwszym klubie potwierdzonych było 19 zakażeń, a w drugim aż 28.
Działacze mogą też liczyć na to, że przechorowanie Covid-19 przez dużą liczbę zawodników i członków sztabów w pierwszej fazie sezonu da im odporność, dzięki czemu w kolejnych tygodniach sytuacja będzie wyglądała znacznie lepiej.
Tak uważa Petr Myšák, lekarz klubu Pawła Zygmunta HC Litvínov, którego zawodnicy pozostają w kwarantannie do poniedziałku. W drużynie zakażona była ponad połowa zawodników i członków sztabu szkoleniowego. - To, że duża część drużyny była zakażona według mnie daje przewagę w postaci późniejszej odporności. Wielu ekspertów się ze mną nie zgodzi, ale jestem przekonany, że odporność musi być w organizmach zakażonych przez jakiś czas. Pytanie brzmi: jak długo? Czy to są miesiące, rok czy może lata - mówi Myšák.
Komentarze