Draftowany w NHL w 1994 roku przez Chicago Blackhawks w 4 rundzie z numerem 102.
Patryk Pysz studentem w Teksasie, Biznes w miejsce hokeja
Dodał: skh 22-09-2004 16:04:00
29-letni Patryk Pysz, czołowy gracz niemieckiej drużyny Bremerhaven, wielokrotny reprezentant Polski w hokeju na lodzie, niespodziewanie zakończył karierę sportową.
Nie ugania się już za krążkiem. Rozpoczął studia na kierunku ekonomicznym na uniwersytecie w amerykańskim Amarillo.
Pysz zaczynał przygodę z hokejem mając 10 lat. Był świetnie zapowiadajacym się juniorem Podhala, grając w mistrzostwach Europy do lat 18 wpadł w oko skautom zza oceanu. Został wybrany w drafcie do Chicago Blackhawks z numerem 102.
Na pewien okres wrócił do Europy, grał w klubach Sttutgart, Augsburg, potem wezwany został przez Chicago, skąd trafił do drużyn farmerskich - Indianopolis i Columbus. Kolejny etap hokejowej przygody to znowu luby niemieckie, najpierw w Hamburgu, potem w Bremerhaven. Zawsze bardzo cenił sobie występy w reprezentacji Polski, brał udział w kilku mistrzostwach świata.
- Patryk w sumie przez dziesięć sezonów występował w klubach amerykańskich i niemieckich - mówi jego ojciec, były trener reprezentacji Wiktor Pysz. - Teraz podjął decyzję - koniec z hokejem. Zapisał się na studia ekonomiczne na uniwersytecie w teksańskim Amarillo. To miejscowość, w której urodziła się jego żona Monika. Mieszkają wraz z półtoraroczną córeczką Elianą. Patryk był zawsze bardzo ambitny, teraz postawił na studia, które potrwają 6 lat.
Polskiemu hokejowi brakuje młodych, prężnych, wykształconych ludzi. Może Patryk Pysz będzie w przyszłości jednym z tych, który pomoże naszemu hokejowi wydźwignąć się z kryzysu?
(AS) Dziennik Polski
29-letni Patryk Pysz, czołowy gracz niemieckiej drużyny Bremerhaven, wielokrotny reprezentant Polski w hokeju na lodzie, niespodziewanie zakończył karierę sportową. Nie ugania się już za krążkiem. Rozpoczął studia na kierunku ekonomicznym na uniwersytecie w amerykańskim Amarillo - pisze Dziennik Polski.
Pysz zaczynał przygodę z hokejem mając 10 lat. Był świetnie zapowiadajacym się juniorem Podhala, grając w mistrzostwach Europy do lat 18 wpadł w oko skautom zza oceanu. Został wybrany w drafcie do Chicago Blackhawks z numerem 102.
(...) Zawsze bardzo cenił sobie występy w reprezentacji Polski, brał udział w kilku mistrzostwach świata.
- Patryk w sumie przez dziesięć sezonów występował w klubach amerykańskich i niemieckich - mówi jego ojciec, były trener reprezentacji Wiktor Pysz. - Teraz podjął decyzję - koniec z hokejem.