Czeska o2 extraliga – wcześniejsza pora meczu dla młodzieży, nie po raz pierwszy.
Rozpoczęta w czwartek 10.12.br. 32 kolejka czeskiej extraligi była niejako przedsmakiem emocji, jakie można było zaobserwować w piątek. Mecz pomiędzy Czeskimi Budziejowicami a Kometą Brno zarówno w regulaminowym czasie gry jak i dogrywce zakończył się wynikiem typowym dla piłki kopanej, czyli 0:0.
W karnych lepsi byli goście, którzy po strzale K.Brabencawywieźli z południa Czech cenne dwa punkty. Końcowy wynik jest dużą niespodzianką,gdyż Czeskie Budziejowice to najlepiej grający u siebie zespół w extralidze,Kometa natomiast jest najgorsza na wyjazdach. Dzień później aż cztery meczerozstrzygnęły się w dodatkowym czasie gry i co ciekawe wszystkie w stosunku 3:2(choć, dwa razy wygrywali goście). W Trzyńcu Szewcom po raz pierwszy w tymsezonie udało się wygrać ze Stalowcami po dość ciekawym meczu. Decydującegokarnego strzelił Martin – obrońca Zlína, Petrovi – bramkarzowi Trzyńca, obaj – Hamrlíkowie.
W Litvínovie z kolei decydującego karnego dla Vítkovic wykorzystał Viktor Ujčík.W Pilźnie gospodarze zwycięską bramkę w meczu z Pardubicami strzelili w połowiedogrywki – jej autorem był Martin Adamský. I wreszcie w Kladnie gospodarze pokonaliSlavię dzięki karnemu Davida Stielera. Dwa ostatnie spotkania kończyły się jużw regulaminowym czasie. W Pradze Sparta w połowie meczu z Mladą Boleslavprowadziła już 4:0. Jednak goście po raz kolejny udowodnili, że nie jest imobca walka do końca i na sześć minut przed końcem trzeciej tercji udało im siędoprowadzić do stanu 6:4 strzelając gola we własnym osłabieniu. Bramka ta zpewnością wprowadziła niepokój wśród miejscowych kibiców, ale w czasie 58.28 PeterTon ustalił końcowy rezultat na 7:4. W ostatnim meczu Liberec wygrał z KarlowymiWarami 3:1. W niedzielę już o godz.15.00 na lód w O2 Arenie wyszli hokeiściSlavii i Pilzna. Dość wczesna pora rozgrywania meczu miała na celu (już nie poraz pierwszy) przyciągnięcie jak największej ilości młodych widzów (ciekawe, czyu nas ktoś wpadł na taki pomysł, aby tylko z tego powodu rozgrywać wcześniej mecze?).
Ponad siedem tysięcy widzów zobaczyło tego dnia 12 goli, ale to gościewyjechali z trzema punktami – końcowy wynik 5:7. Także w Karlowych Warach meczrozpoczął się wcześniej niż zwykle (godz.16.00). Gospodarze, którzy potrzebująpunktów jak powietrza podejmowali grających ostatnio w kratkę trzynieckichStalowców. Zaczęli dobrze, gdyż na początku drugiej tercji prowadzili 2:0. Ale jużniecałe pięć minut później goście wyrównali i w dalszej części spotkania gralidużo lepiej od miejscowych. Na efekty trzeba było jednak poczekać do połowytrzeciej tercji, głownie dzięki doskonałej grze w bramce Karlowych Warów LukášaMensatora. Jednak w czasie 51.32 min. przy grze w osłabieniu był już bezradnypo kapitalnym rozegraniu krążka przez Jirkę Polanskiego, Martina Růžičkę, i strzale Josefa Hrabala.
W dalszej części meczu miejscowym nie udało się wykorzystać dwóch gier wprzewadze, natomiast David Seman na czterdzieści sekund przed końcem trzeciejodsłony z własnej tercji trafił na pustą bramkę ustalając końcowy wynik na 2:4.Podobny przebieg miało spotkanie pomiędzy Vítkovicami a Kometą Brno. Tu gospodarzeprowadzili już w dziewiątej minucie 2:0, ale po dwóch tercjach było już 2:2.Witkowickich Stalowców pogrążył w 48 minucie ich były zawodnik – Václav Varaďa idzięki temu goście sprawili kolejną sensację w ten weekend. Zachodzi pytanie, czyjest to przebudzenie się graczy Brna, którzy wcale jeszcze nie są skazani na gręw barażach? To jeszcze nie koniec wygranych gości w 33 kolejce. O czarnejniedzieli z pewnością mogą mówić sympatycy hokeja w Pradze, gdyż Sparta równieżprzegrała. Dość łatwe zwycięstwo Szewców ze Zlina (5:2) jest pewnąniespodzianką, gdyż w Tesla Arenie gra im się dość ciężko. Po siedmiu meczachpo raz pierwszy bez punktu zakończyli swój występ hokeiści Liberca – ichprzegrana u siebie z Litvínovem 1:4 jest niespodzianką, tym bardziej, że dozespołu powrócił Petr Nedvěd. W pozostałych dwóch meczach wygrywali już gospodarze.Tym razem tylko raz trzeba było dodatkowego czasu – w Mladej Boleslavniezawodny Richard Kral nie pomylił się w karnych i zapewnił gospodarzomwygraną z Kladnem 2:1. W ostatnim meczu emocji nie było – Pardubice pokonały CzeskieBudziejowice 5:0. Obecnie w rozgrywkach nastąpi przerwa do 22.12., gdyż reprezentacjaCzech zagra z Finami, Szwedami i Rosjanami w Channel One Cup.
W tabeli Zlín wyskoczył znów na lidera ale ma mecz „doprzodu”. Do pierwszej „szóstki” weszły Tygrysy z Liberca spychając do rundywstępnej play-off praską Slavię. Ostatnia Kometa jeszcze utrzymuje teoretyczneszanse na ucieczkę z pozycji czerwonej latarni.
Miejsce | Klub | Mecze | Bramki | Punkty |
1. | PSG Zlín | 34 | 101:83 | 64 |
2. | HC Plzeň 1929 | 33 | 102:87 | 64 |
3. | HC Vítkovice Steel | 33 | 103:81 | 59 |
4. | HC Eaton Pardubice | 33 | 111:90 | 58 |
5. | HC Oceláři Třinec | 33 | 102:93 | 56 |
6. | Bílí Tygři Liberec | 33 | 95:91 | 53 |
7. | HC Slavia Praha | 33 | 104:97 | 52 |
8. | HC Sparta Praha | 33 | 99:94 | 49 |
9. | HC MOUNTFIELD | 34 | 85:94 | 48 |
10. | BK Mladá Boleslav | 33 | 89:93 | 47 |
11. | HC BENZINA Litvínov | 34 | 105:129 | 46 |
12. | HC Energie Karlovy Vary | 35 | 97:107 | 43 |
13. | HC GEUS OKNA Kladno | 34 | 88:107 | 37 |
14. | HC Kometa Brno | 33 | 76:111 | 26 |
Legenda:
1-6 | Play-off |
7-10 | Faza wstępna play-off |
11-14 | Play-out |
Jacek Radzieńciak, Waldemar Buszta
Komentarze