Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19

Demonstracja siły Trzech Koron

Demonstracja siły Trzech Koron

Reprezentacja Szwecji pokazała wszystkim kolejnym rywalom na rozgrywanych w Kanadzie Mistrzostwach Świata do lat 20 jakie ma możliwości fundując Czechom ich pierwszą dwucyfrową porażkę w historii tej imprezy.

Grupa B

Reprezentanci Czech zapewne przed turniejem w Kanadzie zdawali sobie sprawę, że by uniknąć gry o utrzymanie w elicie muszą pokonać kogoś z tercetu Finlandia, Rosja, Szwecja. Na początek imprezy wczoraj w Reginie stanęło przed nimi prawdopodobnie najtrudniejsze z tych zadań - mecz z wicemistrzami świata. Szwedzi jednak bardzo szybko wybili Czechom z głów myśli o sprawieniu niespodzianki. Od pierwszych minut widać było na lodzie zdecydowaną przewagę w umiejętnościach indywidualnych podopiecznych Pära Mårtsa, co przełożyło się na dominację na lodzie. Być może obraz gry wyglądałby nieco inaczej, gdyby w 6. minucie to zespół Jaromíra Šindela objął prowadzenie. Tim Erixon potknął się wówczas na linii niebieskiej i zgubił krążek, a Tomáš Knotek pojechał "sam na sam" z Jacobem Markströmem, ale przestrzelił.

Urodzony w Stanach Zjednoczonych Erixon zrehabilitował się prawie dwie minuty później. To on rozpoczął wówczas akcję po której padł pierwszy gol meczu. Magnus Pääjärvi świetnie dograł do André Peterssona, a ten ośmieszył czeskich obrońców, przełożył krążek na forehand i pokonał Jakuba Sedláčka. Szwed przejeżdżając obok Radko Gudasa i Michala Kempnego wyglądał jak pociąg ekspressowy wyprzedzający drezynę. Stracony gol zupełnie podłamał Czechów, którzy przez kilka minut nie byli w stanie konstruować żadnych akcji. Kiedy już wydawało się, że zaczynają wracać do gry Szwedzi uderzyli po raz drugi. Oliver Ekman-Larsson po fatalnej próbie wybicia Jakuba Jeřábka dograł do Antona Rödina, a ten podwyższył na 2:0.

Minęły nieco ponad dwie minuty, kiedy Marcus Krüger próbował pokonać Sedláčka zza bramki. To mu się nie udało, ale kij do krążka dołożył Mattias Tedenby i było 3:0. Magnus Pääjärvi co prawda zaczynał wczorajszy mecz w pierwszym, a jego najlepszy przyjaciel i partner z Timrå IK, a w przyszłości pewnie także Edmonton Oilers, Anton Lander w trzecim ataku, ale trener Mårts szybko dał im szansę wspólnej gry, co zaowocowało czwartym golem jeszcze przed końcem pierwszej tercji. Lander już padając na lód trafił do czeskiej bramki kończąc w ten sposób występ Sedláčka, ale tak naprawdę również mecz, bo nikt chyba nie wierzył, że Czesi odrobią straty w dwóch kolejnych tercjach.

Druga odsłona rozpoczęła się od wymiany ciosów. Jeszcze przed pierwszą przerwą reklamową padły w niej trzy gole. Duży wpływ miały na to przewagi. Najpierw swoją wykorzystali Szwedzi, kiedy Pääjärvi podwyższył na 5:0. Dla 18-latka to już trzecie Mistrzostwa Świata U-20 na których strzela gola. Warto wspomnieć, że rocznikowo będzie on zdolny do gry także za rok w Buffalo. Czesi dość szybko odpowiedzieli golem także strzelonym w przewadze. Po karze dla Lukasa Kilströma zespół Šindela bardzo łatwo "rozklepał" zdezorientowany szwedzki zespół i wreszcie zdobył gola. Na listę strzelców wpisał się najlepszy czeski napastnik poprzednich mistrzostw w Ottawie, Jan Káňa.

Zespół "Trzech Koron" szybko jednak przypomniał rywalom kto rządzi na tafli, bowiem zaledwie 21 sekund później mocny strzał Carla Klingberga wylądował w bramce Pavla Francouza, który w drugiej tercji zastąpił w bramce Sedláčka. Przy wyniku 6:1 w dalszej części drugiej tercji kibice zgromadzeni w Brandt Centre w Reginie nie mogli przeżywać wielkich emocji. Szwedzi próbowali im to zrekompensować rozpoczynając zabawy na lodzie, ale to zdenerwowało Czechów, którzy przycisnęli w końcówce. Najaktywniejszy w zespole naszych południowych sąsiadów Knotek w 38. minucie miał przed sobą połowę odkrytej bramki i tylko on sam wie, jak zdołał wówczas trafić w słupek.

W trzeciej tercji "Trzy Korony" tylko dokończyły dzieła zniszczenia. Podobnie jak w pierwszej odsłonie wicemistrzowie świata strzelili rywalom cztery gole i zakończyli mecz wynikiem 10:1. Na listę strzelców wpisywali się kolejno Tim Erixon, Anton Lander, Jakob Silfverberg i Adam Larsson. - W obronie zupełnie nie poradziliśmy sobie z ich rotacją i zmianami miejsc - mówił po meczu Šindel. - Przeciwnik był po prostu lepszy. Czesi na tle silniejszych rywali wyglądali wczoraj jak zespół z I Dywizji, zwłaszcza, że fatalnie spisywali się ich bramkarze. Reprezentacja Czech jeszcze nigdy w historii swoich występów na Mistrzostwach Świata do lat 20 nie straciła w jednym meczu 10 goli.

Przed dzisiejszym spotkaniem z Finlandią podopieczni Jaromíra Šindela będą musieli w ekspresowym tempie podnieść morale, by nie skompromitować się tak, jak wczoraj. Zwłaszcza, że właśnie mecz z Finlandią uważany jest za naszą południową granicą za kluczowy w kontekście uniknięcia gry o utrzymanie w elicie. Szwedzi z kolei wysłali wszystkim rywalom ostrzeżenie, ale ich rzeczywistą siłę zweryfikują dopiero spotkania z bardziej wymagającymi rywalami. - Mamy za sobą dobry start do turnieju - powiedział po meczu strzelec dziesiątej bramki, Adam Larsson. - Przed kolejnymi meczami to wygląda obiecująco i chyba tylko tyle można dzisiaj powiedzieć.

Czechy U-20 - Szwecja U-20 1:10 (0:4, 1:2, 0:4)
0:1 Petersson - Pääjärvi - Erixon 07:42
0:2 Rödin - Ekman-Larsson 15:20
0:3 Tedenby - Krüger 17:25
0:4 Lander - Pääjärvi - Petersson 19:05
0:5 Pääjärvi - Petersson - Erixon 22:34 PP
1:5 Káňa - Vincour - Knotek 25:01 PP
1:6 Klingberg - Lundberg 25:22
1:7 Erixon - Pääjärvi 40:51 PP
1:8 Lander - Rödin 43:00
1:9 Silfverberg - Rödin 51:21
1:10 Larsson - Johansson - Pääjärvi 54:08 PP
Strzały: 21-46.
Minuty kar: 14-10.

W drugim meczu grupy B Rosja pewnie pokonała Austrię 6:2. Rosjanie z pewnością odetchnęli, bowiem ich tegoroczne wyniki meczów towarzyskich nie napawały kibiców optymizmem. Dwie bramki dla Rosji strzelił Jewgienij Kuzniecow, a gola i dwie asysty zapisał na swoje konto Kirył Pietrow. Bramki strzelali także partnerzy tego ostatniego z drugiej formacji - Maksim Czudinow i Maksim Truniew. Dla końcowego wyniku kluczowa była końcówka pierwszej tercji w której Rosjanie wykorzystali dwie przewagi, które otrzymali.

W sumie w ostatnich sześciu minutach "Mołodieżka" strzeliła trzy gole, a to dało jej prowadzenie 4:1 i możliwość kontrolowania meczu do końca. Przypomnijmy, że Rosjanie w swoim ostatnim sparingu przed rozpoczęciem mistrzostw ulegli Łotwie, którą z kolei pokonała Austria. Zwycięstwo daje Rosji ulgę, ale Austria z pewnością nie była odpowiednim zespołem by przetestować rzeczywistą siłę ekipy Władimira Pluszczewa. Dziś jego podopieczni odpoczywają, a jutro spotkają się z Finlandią i wówczas prawdopodobnie będzie wiadomo więcej o ich dyspozycji na tegorocznych mistrzostwach.

Rosja U-20 - Austria U-20 6:2 (4:1, 1:1, 1:0)
1:0 Truniew - Chochriakow - Pietrow 01:58 PP
1:1 Komarek - Wolf - Scholz 11:38 PP
2:1 Czudinow - Pietrow - Piwcakin 14:32 PP
3:1 Kuzniecow - Orłow - Timkin 18:26
4:1 Tarasienko - Orłow 19:54 PP
5:1 Kuzniecow - Kulemin 26:20
5:2 Hartl - Maier 30:50
6:2 Pietrow - Czudinow 52:00 SH
Strzały: 33-16.
Minuty kar: 14-24.



Grupa A

Oglądanie meczu inaugurującego występy Kanady na Mistrzostwach Świata do lat 20 stało się już w ojczyźnie hokeja tradycją drugiego dnia świąt. Zwykle jest to spotkanie wprawiające wszystkich widzów w dobry nastrój, bowiem Kanada zazwyczaj zaczyna turniej od meczu z jednym z najsłabszych zespołów. Nie inaczej było wczoraj. W obecności 12,5 tysięcy widzów w Credit Union Centre gospodarze tegorocznych Mistrzostw Świata Juniorów na początek rywalizacji w grupie A zmietli z lodu Łotwę wygrywając 16:0. Mecz nie miał żadnej historii, bo mieć jej nie mógł. Kanadyjczycy z uśmiechem na ustach strzelali rywalom kolejne gole. Zatrzymali się na liczbie 16, a że rywale nie trafili ani razu to Kanadyjczycy wyrównali rekord swojego najwyższego zwycięstwa podczas MŚ U-20.

27 grudnia 1985 roku dużo starsi koledzy obecnych reprezentantów rozgromili Niemców 18:2. Tylko wówczas i rok później przeciwko Polsce (18:3) Kanadyjczycy strzelili w meczu MŚ więcej goli, niż wczoraj. Jednocześnie zwycięstwo 16:0 jest najwyższym odniesionym przez jakikolwiek zespół na Mistrzostwach Świata U-20 od grudnia 1992 roku, gdy Szwedzi ustanowili do dziś istniejący rekord tej imprezy gromiąc 20:1 Japonię. Najskuteczniejszy w reprezentacji Kanady był wczoraj drugi atak. Gabriel Bourque wyrównał rekord swojej reprezentacji należący do Dave'a Andreychuka i Mike'a Cammalleriego i zdobył 7 punktów za 3 gole i 4 asysty.

- To mój pierwszy hat trick w juniorach i pierwszy mecz z siedmioma punktami - mówił po spotkaniu zadowolony Bourque. Dwie bramki i dwie asysty uzyskał Brandon Kozun, a o jedną asystę mniej zanotował kapitan drużyny "Klonowego Liścia", Patrice Cormier. Jakby tego było mało 4 asysty dołożył defensor drugiej formacji Alex Pietrangelo. Po dwa razy na listę strzelców wpisali się Jordan Eberle, Nazem Kadri i Luke Adam. Dziś Kanadyjczycy mają wolne, a w poniedziałek zmierzą się ze Szwajcarią, więc ich kibice prawdopodobnie znów mogą się spodziewać festiwalu goli. Łotwa zagra jutro ze Słowacją.

Łotwa U-20 - Kanada U-20 0:16 (0:5, 0:6, 0:5)
0:1 Ellis 00:36
0:2 Kadri - Hall - Pietrangelo 04:22
0:3 Bourque - Schenn 06:39 PP
0:4 Adam - Della-Rovere 11:43
0:5 Cormier - Bourque - Hamonic 17:52
0:6 Eberle - Pietrangelo - McMillan 24:49
0:7 Hamonic - Pietrangelo 24:49
0:8 Kadri - Hall 30:26
0:9 Kozun - Schenn - Bourque 38:10 PP
0:10 Eberle - Pietrangelo 39:40
0:11 Henrique - Bourque 39:57
0:12 Cormier - Kozun 41:33
0:13 McMillan - Adam - Kozun 44:35 PP
0:14 Kozun - Cormier - Bourque 49:19
0:15 Bourque - Kozun 58:28 PP
0:16 Adam - Caron - Della-Rovere 59:32
Strzały: 10-67.
Minuty kar: 16-14.

W innym meczu tej grupy Amerykanie zrewanżowali się Słowacji za ubiegłoroczoną niespodziewaną porażkę w barażu o półfinał. Tym razem Słowacy zaczęli mecz bardzo dobrze, bowiem już w 3. minucie Tyler Johnson niesłusznie otrzymał karę meczu za atak wysoko uniesionym kijem. Słowacy grali więc przez 5 minut w przewadze, a kiedy na ławce kar zasiadł także Luke Walker przez 2 w podwójnej. Udało im się to wykorzystać i już po 6 minutach prowadzili 2:0. Do końca tercji utrzymali nawet wynik 2:1, ale później inicjatywa należała już do Amerykanów. Ostatecznie mecz zakończył się ich wygraną 7:3, a decydująca była druga odsłona wygrana 4:1.

Najlepsza na lodzie była pierwsza linia amerykańskiego zespołu. Z jej pięciu graczy tylko David Warsofsky nie strzelił gola, ale za to zanotował asystę. Dwa punktowe podania do gola dołożył Derek Stepan, a po jednym John Carlson, Jerry D'Amigo i Danny Kristo. Amerykanów czekają teraz prawdopodobnie dwa łatwe pojedynki ze Szwajcarią i Łotwą, a dla nikogo nie jest tajemnicą, że w tej grupie meczem o bezpośredni awans do półfinału powinno być kończące pierwszą fazę turnieju spotkanie Kanada - USA. Słowacy tymczasem muszą wygrać z Łotyszami i Szwajcarami by tak, jak zakładają uniknąć gry o utrzymanie w elicie.

Słowacja U-20 - USA U-20 3:7 (2:1, 1:4, 0:2)
1:0 Gašparovič - Illo 02:15 PP
2:0 Bakoš - Illo - Marinčin 05:33 PP2
2:1 Carlson - Stepan 09:34
2:2 Morin 22:50
2:3 Stepan - Carlson - Warsofsky 25:39
2:4 Donovan - Kreider - Fowler 26:36 PP
3:4 Pánik - Šiška - Viedenský 33:14 PP
3:5 Kristo - Stepan - Amigo 33:54
3:6 Schroeder - Palmieri 40:58
3:7 D'Amigo - Kristo 46:34
Strzały: 20-46.
Minuty kar: 16-35.

Następne mecze:

Niedziela:

Grupa A
USA - Szwajcaria
Słowacja - Łotwa

Grupa B
Austria - Szwecja
Czechy - Finlandia

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • dzidzio: Wóz albo przewóz można wycofać Fucika
  • fruwaj: Luq - nie mówię że nic ale skoro prezentuje teraz taki poziom jak prezentuje to absolutnie do kadry się nie nadaje...
  • szop: i tez mam taka nadzie Góralu ze Horawski bedzie bronil Naszej bramki z Pawłem
  • PanFan1: Nie no Luque, wiadomo że to poważna sprawa, piszę tylko że Łycha jeszcze daleko od swojej normalnej formy
  • szop: od czasu do czasu
  • Goral99.: A ja mam nadzieje ze Horawski dostanie naprawde szanse pokazania swoich umiejetnosci
  • szop: tylko nie taka jak w tym sezonie
  • szop: taka szansa to nie szansa a teraz bedzie juz lepiej bo bez takie przerwy i bedzie coraz lepszy oby tak bylo tylko niech maluje kask w Szarotke :)
  • Luque: Fruwaju myślę, że dojdzie do siebie, też nie ma co forsować się za mocno w sparingach po kontuzji
  • Goral99.: Zdecydowanie...o ile prawda jest ze zostanie u nas
  • PanFan1: Dobra dzięki za wspólne oglądanie, do niedzieli na Panthers/Tampa kto tam będzie mógł
  • PanFan1: 17:30
    polecam stream NHL66 . IR
  • Luque: Wronka nie miał żadnej kontuzji, a sobie jeździ jak na jeździe figurowej...
  • Goral99.: No i mam nadzije ze nasi wlodarze porzuca.pomysl sciagniecia do nas Raca
  • Goral99.: U Patryka wyraznie widac ze nogi ciezkie..
  • Luque: Ten Us to karne broni fatalnie
  • 1946KSUnia: Pas, Wałęga. Koncertowo strzelone karne, tak to powinno wyglądać!
  • Luque: Taki trochę jak Miarka w tym elemencie ;p
  • szop: trzym sie Fanie
  • szop: prosze Cie oby nie Rac
  • szop: trzeba obco takich co sa lepsi a nie takich co sa poprostu i nic wiecej
  • szop: Luq ciezko sie nie zgodzic
  • Luque: Rac już się w Naszej lidze chyba wyślizgał...
  • emeryt: trzeba bedzie poszukac nowego Raca na ellite...
  • szop: Rac cienki mocno nic nie wnosi do gry jak ma obcokrajowca Naszej lidze trzeba mlodych walczakow
  • Luque: Eme a co dobrego zagrał Rac w tym sezonie? 2-3 mecze z początku sezonu za Sidora?
  • szop: gosci z Kanady z Usa mlodych i ambitnych tam tego masa i chetnie przyjada za mniejszy hajs
  • Luque: Jak brać z USA/Kanady to takich Sadłochów czy jak kiedyś Mroczkowskich
  • emeryt: Luq problem jest taki że w Tychach mało kto wypłynon w ostatnim sezonie...co grał Bukowski,Korenczuk,Padakin itd
  • emeryt: przeciez dobrze wiecie kochani że w jednym klubie nie idzie,przechodzisz do innego i tam jestes liderem...,podobnie jak w robocie,trzeba znalesc swoje miejsce na ziemi
  • Luque: Eme przyczyna też jest prosta... takiego kontraktu jak w Tychach to gdzie indziej w PL już nie dostaną...
  • Luque: No i druga sprawa szatnia ma zbyt wiele do powiedzenia...
  • emeryt: masz racje ale to tylko potwierdza teze ze byc moze nie było to miejsce dla niego,finansowo owszem ale sportowo nie poszło
  • emeryt: Younan...w Cracovii czołowy def a w Tychach chyba szału nie było prawda?
  • Luque: Tu raczej niczego nie brakuje, zobaczymy jak to tąpnięcie wpłynie na zawodników ale wydaje mi się że jak kołcz 'Kryspin' (jak to mówisz) nie przesadzi i znajdzie zdrowy balans to będzie dobrze
  • Luque: Younan grał dobrze, trochę dziwiło że nie został u Nas
  • szop: Luq o tym mowie tam jest Naszych krajanow albo takich co maja korzenie na potege
  • szop: ale Rac sie ślizga od paru sezonów w paru juz klubach On tu jest za dlugo
  • szop: zreszta Ja uwazam ze ten słowacki talib jest juz cienki
  • whiteandblue: Ale to życie przewrotne. W kilka dni można nawet stracić tytuł naukowy :-). Infantylny Laskowski z tym "profesore" nie zauważył, że w finałach to ten zawodnik nie obronił matury a gdzie tam mgr, dr, prof :-)
  • Luque: "Talib" haha rozbroiłeś mnie ;p
  • jastrzebie: A młodzież Tyska tak dobrze prowadzona. Mistrz Polski w junior młodszy, młodzik. A trener sprowdzi więcej Suomi.
  • jastrzebie: Mądre to jest
  • Luque: Jastrzębiu jak będzie kołcz Naszą młodzież wprowadzał, pozbędzie się tłustych kotów to jeszcze możemy się zdziwić
  • szop: Luq no tak mi sie kojarzy :D
  • szop: ale przyznaj podobienstwo jest :)
  • szop: fajnie ze nawet My potrafimy razem sie posmiac hahahah
  • Luque: No jakby mu jakiś turban założyć to może coś by z tego było ;P
  • szop: bankowo do samolotu na wyjazd by nie wsiadl :D
  • jastrzebie: Rac kilka swietnych sezonów w JKH ale ostatni już słabo
  • Luque: Nie mów tak bo Emeryt się obrazi, toż to jego ulubiony grajek ;)
  • szop: i jezdzi z bomba po lodowisku :D
  • szop: Eme to nie klopot :D
  • emeryt: w JKh i Cracovii bardzo dobrze
  • szop: jastrzebie i to bardzo precz od NT
  • szop: tu ceni sie charakter
  • Luque: Szop tak patrzę na Wronka i nie wiem czy do końca charakter ;)
  • Luque: Wronkę*
  • emeryt: w sumie to i tak długo Rac wytrzymał bo zwykle drugi sezon czechosłowaków mocno słabszy
  • Polaczek1: Ciekawe gdzie pójdzie Bryk. Znow powrót do JKH ?
  • jastrzebie: W Cracovi już osłabł
  • Luque: Niejeden tam też dobrze umie liczyć dutki
  • szop: uwierz w tutaj mu go nie brakuje to Nasz chlop
  • Luque: Bryka to bym zostawił, na solidnego siepacza w obronie się nadaje, akurat on nie zawiódł
  • szop: Patryk nie gra za darmo proste Luq ale te pieniadze sa dobrze wydane a to najwazniejsze
  • szop: no Górale cenią dutki tak Nasza natura bywa
  • Luque: Pociecha bardziej mnie zawiódł, gdzie się podziały jego strzały z niebieskiej i dobra gra w przewadze... ale ma kontrakt więc zobaczymy w następnym sezonie
  • jastrzebie: Ciekawe jak Pela w Podhalu. Raczej 4 piatka
  • szop: mysle podobnie choc przy tym trenerze z Kanady moze i grac w 1 i rozbijac innych by reszta mogla sobie pograc tu nie ma reguly
  • Luque: Jaśkiewicz też... reprezentant co chce jechać na elitę a gubi krążki na niebieskiej i jeździ jak wóz z węglem... z Unią szczególnie się nie popisał
  • szop: zalezy co beda grac
  • szop: Jaśkiewicz nie pojedzie moim zdaniem w elicie trzeba umiec juz takie rzeczy
  • szop: Maciaś Wałęga Kolusz Wronka Johnny to powinny byc pewniaki Chmielewskiemu bymm podziekowal gosc kompletnie poza gra Zygmunt bez szalu tez lipa Dronia tak samo do odstrzalu
  • jastrzebie: Pela ma warunki, szybkość tylko ze jest zwariowany i wkrada się chaos w jego zagrania. Może inny trener go wyprowadzi.
  • Luque: Zygmunt w miarę ok, po drugie to jest też gość potrzebny do osłabień
  • Luque: Fajnie grali póki co Kapica z Tyczyńskim, starają się chłopaki
  • szop: jesli bedzie u Nas kanadyjski styl gry to w sam raz a wszystko na to wskazuje jastrzebie
  • szop: Luq moim zdaniem powinni tez jechac
  • narut: Zygmunt - bardzo fajnie, widać, ze jest na fali wznoszącej, jego gra na pewno będzie wyglądać lepiej, dziś w eksperymentalnym zestawieniu, Zygmunt, Wałęga, Kapica - moje kibicowskie marzenie, natomiast Chmielewski i tydzień temu i wcz. na zdecydowany plus, dziś może sobie nieco odpuścił ale i tak dawał jakość, nie wyobrażam sobie tej rep. bez niego..
  • Luque: Ciekawe co z Jeziorem, jakaś kontuzję tam miał, a to też taki zawodnik co w osłabieniu i ogólnie dużo pracuje kijem
  • Luque: No i Jezior też umie strzelić tak jak trzeba
  • Luque: Krzysiek Maciaś, fizycznie dobrze wygląda i stara się oddawać strzały ale musi jesteś więcej pracować, stać go na to
  • szop: Zygmunt zgodze sie ale bez Chmielewskiego sobie wyobrazam
  • narut: dziś Krzysiek też w dość eksperymentalnym zestawieniu, ale razem z Tyczyńskim (wcz. się spawdzało) i Michalskim tworzyłby na prawdę fajną, przynajmniej jak na nasze warunki i możliwości, IV linię napadu..
  • Luque: Narut to by mogła być ciekawa trójka, chętnie bym zobaczył jak zagrają
  • narut: Luque - mam nadzieję, że już w WB i to z powodzeniem.. natomiast na moje skromne oko największy poty co jest problem z formacją Alana (on trochę "szuka jeszcze swojej formy' ale też chodzi o wydobycie z niego tego co najlepsze), bo w pozostałych, poza taką IV bym nic nie ruszał..
  • Luque: Jest taka formacja co zna się jak łyse konie: Łyszczarczyk-Paś-Jeziorski ale nie pamiętam już kto tam robił za centra, ciekawe jakby razem znowu zagrali ;)
  • 6908TB: na portalu z[****] piszą że Unia interesuje się Aronem Chmielewskim
  • 6908TB: z.k.l.e.p.y.
  • 1946KSUnia: Ciekawa ta sytuacja z Chmielewskim. Niby Tychy były najbardziej zdeterminowane, ale jednak Unia, no zobaczymy. Bynajmniej Aron teraz miał pechowy sezon, ale w formie jest to wartość dodatnia. Doświadczenie będzie ważne w CHL
  • unista55: Nie interesuje się, tylko został zaproponowany. Zaproponowany klubowi to nawet chłop spod sklepu może zostać :)
  • unista55: A tamten portal lubi wysysać z palucha, nie raz byliśmy świadkami :)
  • 6908TB: słuszna uwaga, dzięki za poprawe ;)
  • szop: Dobrej nocy hokejowej braci
  • szop: jeszcze przejazd na mojej smigawce i do wyrka:)
  • Luque: Zawsze może chodzić o podbicie kontraktu...
  • KubaKSU: Info z tamtego portalu i wszystko jasne :D
  • wpv: Tak samo Dronia, Dupuy, Boivin, znamy te bajeczki. Zaraz na naszych łamach to zdementujemy ;)
  • narut: Luque ... faktycznie... przecież oni razem grali na mistrzostwach u20... :)
  • 1946KSUnia: Swoją drogą ciekawie rozwija się u sąsiadów nasz wychowanek Michał Kusak. W tym sezonie naprawdę fajne liczby i myślę, że zarząd mógłby w przyszłości pomyśleć o tym chłopaku, jeśli dalej będzie szedł w górę.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe