Kontuzje przełożyły decyzję trenera Chorwatów
Selekcjoner reprezentacji Chorwacji, Pavle Kavčič nie podał dziś ostatecznej kadry na Mistrzostwa Świata Dywizji I w Lublanie. Na przeszkodzie stanęły urazy zawodników.
Słoweński trener planował ogłoszenie swojej kadry dziś, ale wciąż nie jest na to gotowy i przełożył to wydarzenie na jutro. Wszystko przez problemy zdrowotne, z którymi Chorwaci muszą się zmagać. Kontuzjowani są dwaj kolejni gracze - Nikša Trstenjak, który narzeka na uraz kolana i Veljko Žibret zmagający się z kontuzją pleców. Kontuzjowany jest Luka Novosel, a problemy zdrowotne zgłaszał wcześniej także Krešimir Švigir. Trener Kavčič musi więc poznać wyniki badań graczy zanim podejmie ostateczne decyzje personalne. - Tylko ci, którzy są w pełni zdrowi pojadą do Lublany- mówi dyrektor reprezentacji, Dragutin Ljubić.
Zarówno Trstenjak, jak iŽibret kontuzji doznali we wczorajszym meczu towarzyskim z Serbią wygranym przez Chorwatów 4:3. Początkowo wydawało się, że kłopoty może mieć także błyszczący w sparingach młody Dominik Kanaet, który został brutalnie zaatakowany przez Nemanję Jankovića, ale w jego przypadku skończyło się na trzech wybitych zębach. -Można powiedzieć, że teraz jest prawdziwym hokeistą- żartował po meczu Kavčič. Niezależnie od tego, jak będzie wyglądała ostateczna kadra Chorwacji to zespół spod znaku szachownicy będzie w Lublanie najmłodszy. Ale to właśnie młodzi gracze w spotkaniach towarzyskich z Austrią (2:5) i Serbią (4:6 oraz 4:3) spisywali się najlepiej.
TrenerKavčič złożył swój pierwszy atak w całości z juniorów. 18-letni Kanaet strzelił w trzech meczach 5 goli, a po wczorajszym spotkaniu z Serbią trener także bardzo chwalił atak "dzieci" złożony oprócz zawodnika Medveščaka Zagrzeb z urodzonych w 1992 roku Borny Rendulića i Petara Trstenjaka.
Komentarze