Decydująca kara Borzęckiego
Nie będzie najlepiej wspominał inauguracji sezonu 2. Bundesligi Adam Borzęcki. Polak w derbach landu otrzymał dwie kary - obie za to samo, obie skończyły się golami dla rywali. Ta druga golem decydującym.
Po 60 minutach gry pomiędzy SERC Wild Wings a Wölfe Freiburg w derbach Badenii-Wirtembergii był remis 3:3. Niestety już w 14. sekundzie dogrywki Adam Borzęcki otrzymał karę za natarcie, co rywale wykorzystali gdy 21-letni Kanadyjczyk, Dustin Sylvester zdobył gola decydującego o zwycięstwie "Wilków". Borzęcki siedział na ławce kar - również za natarcie - także w 29. minucie, kiedy Kevin Lavallee strzelał dla gospodarzy gola kontaktowego dającego im wynik 1:2.
Na początku drugiej tercji bowiem to Wild Wings prowadzili po golach Radka Křesťana i Brocka Hootona 2:0, ale ich rywale w ciągu nieco ponad 6 minut strzelili trzy gole i wyszli na prowadzenie. W całym meczu 6 z 7 goli padło podczas gry jednej z drużyn w przewadze. Dla "Wilków" dwa razy trafił Sylvester, a po razie Lavallee i Christian Billich.
Dla drużyny SERC Wild Wings pocieszeniem może być fakt, że także przed rokiem rozpoczęła rywalizację w 2. Bundeslidze od porażki, ale później wygrała sezon zasadniczy.
Okazję do rehabilitacji za dzisiejszą porażkę "Dzikie Łabędzie" będą miały już w niedzielę, kiedy zagrają z Lausitzer Füchse. Ekipa Jakuba Wieckiego także poniosła dziś porazkę w derbach - tym razem Saksonii - z Dresdner Eislöwen. Polak nie punktował, a "Lisy" przegrały po rzutach karnych 6:7, mimo że jeszcze w 49. minucie prowadziły 6:3.
Komentarze