Premier pogratulował Brytyjczykom
Hokej na lodzie jest w Wielkiej Brytanii sportem niszowym, ale mimo to przyzwoity występ drużyny narodowej na ostatnich Mistrzostwach Świata Dywizji I grupy B nie umknął uwadze głowy rządu Jej Królewskiej Mości.
Na turnieju w Kijowie Brytyjczycy zajęli 2. miejsce wyprzedzając m.in. Polskę. W końcowej klasyfikacji Mistrzostw Świata 2011 dało im to najwyższe od 10 lat 20. miejsce, a w rankingu IIHF awans na najwyższą od jego powstania pozycję 21. Wyniki te wystarczyły do zwrócenia na nie uwagi brytyjskiego premiera. Trener reprezentacji Wielkiej Brytanii, Paul Thompson potwierdził, że otrzymał list gratulacyjny od Davida Camerona.
"Jestem zachwycony informacjami o ostatnim sukcesie reprezentacji Wielkiej Brytanii w hokeju na lodzie. Zdobycie srebrnego medalu na Mistrzostwach Świata 2011 jest olbrzymim osiągnięciem, którego chciałbym pogratulować trenerowi Paulowi Thompsonowi i sztabowi trenerskiemu. Wiem, jak blisko zdobycia złota była drużyna, ale możecie być niezwykle dumni ze swoich osiągnięć. Wasz wspaniały występ w Kijowie jest powodem do dumy dla Wielkiej Brytanii" - napisano w liście podpisanym przez premiera Camerona.
List z Downing Street 10 może być zaskoczeniem biorąc pod uwagę pozycję hokeja na Wyspach Brytyjskich. Turnieju z Kijowa nie transmitowała żadna brytyjska telewizja, a serwisy internetowe największych dzienników nie informowały o nim w ogóle. Na stronie internetowej BBC informacje hokejowe znajdują się podobnie jak w ogólnopolskich portalach w dziale "inne sporty" pomiędzy doniesieniami ze świata triathlonu, wioślarstwa, czy squasha, a o hokeju piszą na bieżąco jedynie lokalne gazety. W przeciwieństwie do Polski nawet w trakcie MŚ I Dywizji w najważniejszych brytyjskich mediach o hokeju się nie mówi.
Stąd też zaskoczony gratulacjami był również sam Thompson. - To fantastyczna niespodzianka. Nie co dzień dostaje się list od premiera - skomentował. Choć musi sobie zdawać sprawę, że premier nie pisał listu osobiście trener cieszy się, że hokej został przez szefa rządu zauważony. - Miło, że premier dostrzegł naszą dyscyplinę i zainteresował się na tyle, by nam pogratulować. Teraz musimy zainwestować więcej czasu i pieniędzy w rozwój naszego sportu tak, by następnym razem napisał do nas z gratulacjami za zdobycie złotego medalu.
Przypomnijmy, że w kwietniu w Kijowie Wielką Brytanię, która w przerwach reprezentacyjnych nigdy nie rozgrywa meczów towarzyskich niespełna 8 minut dzieliło od awansu do przyszłorocznych Mistrzostw Świata elity. Po zwycięstwie nad Polską w ostatnim dniu turnieju o losie promocji decydowało ostatnie spotkanie pomiędzy Ukrainą a Kazachstanem. Do 53. minuty utrzymywał się korzystny dla Brytyjczyków wynik 2:1 dla gospodarzy, ale ostatecznie do elity awansowali Kazachowie. W przyszłorocznych MŚ Wielka Brytania zagra w grupie A I Dywizji z Austrią, Japonią, Słowenią, Ukrainą i Węgrami.
Komentarze