Rywale Polaków z trofeum
Wzmocniona siedmioma graczami pochodzącymi z Ameryki Północnej reprezentacja Australii, z którą Polska spotka się na przyszłorocznych Mistrzostwach Świata Dywizji I grupy B wygrała wczoraj w Dunedin Nowozelandzkie Igrzyska Zimowe.
Australijczycy przeszli przez kadłubowy turniej hokejowy na tej imprezie bez żadnych kłopotów. W pierwszym spotkaniu imprezy rozbili zaproszoną drużynę chińską aż 15:2, a następnie pokonali 8:2 Nową Zelandię, by we wczorajszym spotkaniu finałowym wygrać z tym samym rywalem 4:1.
Podopieczni pochodzącego z Czech szkoleniowca, Vladimira Rubesa, którzy w kwietniu przyszłego roku przyjadą do Krynicy-Zdroju na Mistrzostwa Świata Dywizji I grupy B mieli nad rywalami wyraźną przewagę również dzięki powołaniu do reprezentacji siedmiu graczy urodzonych w Ameryce Północnej, którzy występują w lidze australijskiej. Najlepszym strzelcem turnieju był mający za sobą grę w USHL oraz cztery sezony w barwach Uniwersytetu Alaska-Anchorage w NCAA Amerykanin Peter Cartwright, a oprócz niego w drużynie "Kangurów" wystąpili też jego rodacy Brian Bales, Jacques Perreault i Scott Thauwald oraz Kanadyjczycy Jason Baclig, Scott Corbett i Scott Levitt.
Cała siódemka nawet w przypadku otrzymania drugiego obywatelstwa nie będzie jednak mogła od razu wystąpić w Mistrzostwach Świata. Problemem Australii jest bowiem fakt, że jej liga rozgrywa kolejne sezony w trakcie europejskiego i północnoamerykańskiego lata, stąd wielu graczy przyjeżdża do niej grać jedynie w przerwie między rozgrywkami w innych ligach. Przepisy międzynarodowe stanowią tymczasem, że gracze z podwójnym obywatelstwem, by móc zagrać na Mistrzostwach Świata dla swojej drugiej ojczyzny muszą w jej rozgrywkach ligowych występować nieprzerwanie przez dwa lata.
Australia zwyciężyła w Dunedin bardzo łatwo, ale konkurencja nie była zbyt mocna, a niektóre wydarzenia związane z turniejem mogły pretendować do miana hokejowego kuriozum roku.
W reprezentacji Chin wystąpiło zaledwie czterech graczy, którzy byli na ostatnich Mistrzostwach Świata Dywizji II w Zagrzebiu, a jakby tego było mało dziewięciu hokeistów nie mogło przylecieć do Nowej Zelandii z powodu problemów z paszportem. Zamiast nich zagrała szóstka z miejscowego klubu Dunedin Stars. Fakt, że Chińczycy mieli tylko jednego bramkarza spowodował, że gdy Liu Zhiwei w meczu z Australią doznał kontuzji, między słupkami zastąpiła go... 16-letnia reprezentantka Nowej Zelandii, Jaimee Wood.
Mimo słabości rywali Australijczycy byli zadowoleni, że mogli rozegrać kolejne międzynarodowe spotkania. - Z Nową Zelandią gra się trudno, bo oni zawsze walczą bardzo twardo i wykonują wiele ataków ciałem. Cieszę się, że mogliśmy być częścią tych zawodów na Zimowych Igrzyskach - skomentował kapitan reprezentacji Australii, Scott Stephenson.
Pierwszy w historii mecz reprezentacji Australii i Polski zaplanowano na 19 kwietnia przyszłego roku. Oprócz tych zespołów w Mistrzostwach Świata Dywizji I grupy B w Krynicy-Zdroju wystąpią także Holandia, Korea Południowa, Litwa i Rumunia. Zwycięzca turnieju awansuje do grupy A I Dywizji.
Komentarze