Świetne mecze w European Trophy
Znakomity piątek i nieco gorsza sobota – tak wyglądał weekend Białych Tygrysów w European Trophy. Choć te rozgrywki są jedynie przygotowaniem do ligi, poziom pojedynków zadowolił nawet najwybredniejszych kibiców – specjalnie dla hokej.net z Liberca relacjonuje Artur Matyszczyk.
Najpierw Czesi spotkali się ze szwedzkim Djurgarden. Choć ta ekipa w ubiegłym sezonie spadła z Elitserien, to jej szefom udało się zatrzymać w składzie kilku naprawdę europejskiej klasy hokeistów. Jimmy Olvestad, Kristofer Ottoson czy jeden z największych talentów w skandynawskim hokeju Pontus Aberg pod Jestedem nie mieli jednak żadnych szans.
Gospodarze rozegrali bardzo dobry mecz, szczególnie w drugiej tercji, którą zwyciężyli aż 5:0. Największy udział w piątkowym triumfie miał atak Petra Nedveda. Trener Marian Jelinek zestawił z doświadczonym środkowym dwóch wysokich skrzydłowych, Tomasza Urbana i Łukasza Vantucha. Szczególnie ten pierwszy – najwyższy hokeista Extraligi mierzący 203 cm – na początku sezonu znajduje się w bardzo dobrej formie. Urban strzelił dwa gole i zaliczył tyle samo asyst.
Wyjątkową urodę miała jego zwycięska bramka na 2:1. Czeski wieżowiec dostał idealne podanie z tercji obronnej od Tomasa Fillipiego i znalazł się sam na sam z bramkarzem gości. Pięknym zwodem oszukał rywala i lekkim strzałem między parkanami dał drużynie prowadzenie. Formacja Nedveda stanowiła największe zagrożenie dla rywali. Zawsze kiedy pojawiali się na lodzie, pachniało bramką.
Nazajutrz „Bili Tygri” mieli dużo bardziej wymagającego przeciwnika, mistrza Szwecji Brynas. To z kolei drużyna, która w każdej formacji ma hokeistów z najwyższej półki.
Sobotni pojedynek stał na bardzo wysokim poziomie. Szybkie tempo, dużo sytuacji i sporo walki na lodzie – to wszystko podobało się kibicom zebranym w Tipsport Arenie.
Gospodarze wyjechali na lód osłabieni brakiem Nedveda. Ale bez swojego najlepszego hokeisty wcale nie zaprezentowali się gorzej, niż dzień wcześniej. W I tercji dość niespodziewanie zdecydowanie przeważali i mieli więcej szans do zdobycia bramki. Potem gra się wyrównała. Trudno się temu dziwić, wszak Szwedzi przyjechali do Liberca w niemal pełnym składzie – m.in. z reprezentantami kraju: Simonem Bertilssonem, Johanem Harju, Jonathanem Granstromem czy Danielem Widdingiem. A jednak przez długi czas nie mogli znaleźć recepty ma świetnie grających gospodarzy. Kiedy wydawało się, że o wszystkim zadecyduje dogrywka lub rzuty karne, dwie minuty przed końcem wynik ustalił Harju. Znalazł się niepilnowany tuż przed Markiem Pincem i strzałem w okno nie dał mu żadnych szans.
Mimo zdobycia w weekend „tylko” trzech punktów fani Białych Tygrysów mogą być zadowoleni z postawy swoich ulubieńców. Zespół przed sezonem stracił kilku ważnych zawodników, m.in. Milana Bartovica, Marka Troncinskyego, Tomasza Klimentę czy Tomasza Vaka. Od początku sezonu przygotowawczego mówi się w kuluarach, że powtórzenie świetnego wyniku może być trudnym zadaniem. Jeżeli jednak drużyna zagra tak, jak w dwumeczu ze Skandynawami, to o miejsce w Play Off fani spod Jestedu mogą być spokojni.
Z nowych nabytków najlepsze wrażenie pozostawił po sobie środkowy Tomasz Filippi. Nieco słabiej grali słowacy: skrzydłowy Peter Galambos i obrońca Juraj Cebak. Widać, że jeszcze potrzebują czasu, żeby zaaklimatyzować się w nowej drużynie.
Liberec – Djurgarden 6:2 (1:1, 5:0, 0:1)
Gole i asysty: 7. T. Urban (Výtisk, Vantuch), 26. T. Urban (Filippi), 27. Dušek (Čakajík), 29. Nedvěd (Vantuch, T. Urban), 38. Filippi, 39. Vantuch (T. Urban, Nedvěd) - 6. T. Eriksson (Lidström, Wiegel), 56. Blomstrand (Lidström)
Liberec: Pinc - Výtisk, Čakajík, Derner, Moravec, Havíř, Cebák, Holub, A. Jánošík - Víšek, Filippi, Kudrna - Vantuch, Nedvěd, T. Urban - Špaček, Krejčík, Kica - Galamboš, Dušek, Bulíř – Bárta
Djurgarden: Reideborn - Lidström, Pettersson, Holm, Lennhammer, Falk, Gustafsson, Granath - Ljung, Johner, Aberg, Bremberg, Ottosson, Ölvestad, T. Eriksson, Wiegel, Blomstrand, Sörensen, Eklund, H. Eriksson
Liberec – Brynas 1:2 (1:1, 0:0, 0:1)
Gole i asysty: 11. Dušek (Bárta) - 16. Persson (Hansen, M. Johansson), 59. Harju (Lavander, Enterfeldt)
Liberec: Pinc - Výtisk, Čakajík, Derner, Moravec, Havíř, Cebák, Holub, Štich - Víšek, Filippi, Kudrna - Vantuch, Chlapík, T. Urban - Špaček, Krejčík, Kica - Galamboš, Dušek, Bulíř - J. Vlach, Bárta
Brynas: Holmqvist - Gunderson, Bertilsson, Djoos, Persson, Löf, Hellström, Berglund - Lavander, Enterfeldt, Harju - Widing, Nordqust, Thuresson - Ollas, Hansen, M. Johansson - Molin, Lindholm, Granström
Komentarze