Nadzieja norweskiego hokeja nie żyje
Fatalne wiadomości dotyczące młodych hokeistów nadeszły z Norwegii i Łotwy. 23-letni norweski napastnik Scott Winkler został znaleziony martwy w domu swoich rodziców w Asker. Łotewskie media donoszą z kolei nieoficjalnie, że o dwa lata młodszy Kristiāns Pelšs utonął w rzece. Obaj byli draftowani do NHL.
To niewyobrażalne, że coś takiego może się stać komuś w jego wieku Pierwsza myśl, gdy się o tym dowiedziałem była taka, że to nie może być prawda Scott miał przed sobą taką wspaniałą przyszłość... Pracował bardzo ciężko, by przygotować się do obozów przygotowawczych drużyn zawodowych, w których miał wziąć udział tego lata
Pelšs dwa pierwsze sezony po drafcie do NHL spędził w barwach Edmonton Oil Kings w juniorskiej Western Hockey League, a ostatni dzielił między filie "Nafciarzy" w AHL (Oklahoma City Barons) i ECHL (Stockton Thunder).
Komentarze