Kłopoty praskiego Lva
Według portalu R-Sport, w przyszłym sezonie w lidze KHL zabraknie Lva Praga. Finaliści Pucharu Gagarina, którzy w siedmiu meczach przegrali rywalizację z Mietałłurgiem Magnitogorsk, mają problemy finansowe.
Działacze praskiego klubu na razie nie chcą komentować tych informacji. - W tej chwili klub działa normalnie. Czekamy na decyzję z góry - mówił w niedawnym wywiadzie dla Sovietskiego Sportu Rašid Chabibulin, dyrektor sportowy Lva.
Przyznał jednak, że w klubie nie wszystko jest dobrze zorganizowane: - Wiem, że są pewne problemy, które trzeba rozwiązać. Jestem w kontakcie z prezydentem klubu Jewgienijem Myškovským. Myślę, że w najbliższym czasie wszystko będzie jasne. Mam tu na myśli problemy związane z finansowaniem klubu.
Przypomnijmy, że praskiego Lva w połowie kwietnia opuściło kilku graczy: Jiří Sekáč, Nathan Oystrick, David Ullström, Spencer Humphries i Jakub Klepiš. Odszedł także trener Kari Jalonen.
Jeśli informacje portalu R-Sport się potwierdzą, to w przyszłym sezonie KHL zabraknie trzech zespołów. Problemy organizacyjno-finansowe ma Spartak Moskwa, a Donbas Donieck wycofał się z rozgrywek w związku z niestabilną sytuacją polityczną na Ukrainie.
Władze ligi przyjęły trzy nowe zespoły: Jokerit Helsinki, HK Soczi i Ładę Togliatti.
Komentarze