Malasiński nie punktuje, Wildcats przegrywają
Hokeiści Swindon Wildcats przegrali na własnym lodzie z Guildford Flames 1:3. Tomasz Malasiński tym razem nie punktował.
W Nowy Rok "Żbiki" wygrały na własnym lodzie Bracknell Bees 3:2, a "Malaś" asystował przy wszystkich trafieniach. Sobotnie spotkanie nie było dla niego, jak i dla jego kolegów tak udane.
Podopieczni Ryana Aldridge'a wyszli na prowadzenie w 13. minucie po trafieniu Henriego Sandvika. Później gole strzelali już tylko gracze "Płomieni". Na początku trzeciej tercji, w ciągu zaledwie 24 sekund, ukąsili dwukrotnie. Sposób na Steviego Lyle'a znaleźli kolejno Marcus Kristofferson i David Savage.
W końcówce trener Swindon Wildcats postawił wszystko na jedną kartę. Zdjął bramkarza i wprowadził do gry dodatkowego napastnika, ale ten ryzykowny manewr nie przyniósł spodziewanych efektów. Wręcz przeciwnie, przyczynił się do straty trzeciego gola, którego na swoje konto zapisał Kristofferson.
Tomasz Malasiński rozegrał do tej pory 25 spotkania, w których strzelił 22 bramki i zaliczył 12 asyst. Warto jednak zaznaczyć, że wychowanek nowotarskiego jest obecnie drugim snajperem ligi. Więcej bramek zdobył od niego tylko Kanadyjczyk (z brytyjskim paszportem) Jason Silverthorn, który w 27 spotkaniach aż 29-krotnie pokonał golkiperów rywali.
"Żbiki" plasują się na czwartym miejscu w tabeli. Do zajmującego trzecią lokatę Peterborough Phantoms tracą trzy punkty. Warto jednak zaznaczyć, że klub z Peterborough rozegrał o trzy spotkania więcej.
Komentarze