"Malaś" znów punktuje
Ze zmiennym szczęściem rywalizowali w miniony weekend hokeiści Swindon Wildcats. Drużyna Tomasza Malasińskiego dopisała do swojego konta dwa oczka, a wychowanek Podhala Nowy Targ powiększył swój punktowy dorobek.
W sobotę "Żbiki" pewnie pokonały na własnym lodzie Peterborough Phantoms. 6:2, a „Malaś” miał udział przy dwóch trafieniach. Już w ósmej minucie otworzył wynik spotkania, a pod koniec pierwszej tercji zaliczył asystę przy trafieniu Jonasa Hööga.
Ekipa ze Swindonu prowadziła po pierwszej tercji 3:0 i zdaniem trenera Ryana Aldridge'a był to kluczowy moment tego meczu. – Bardzo dobrze rozpoczęliśmy to spotkanie. W pierwszej tercji zagraliśmy naprawdę dobrze i mogę tylko pochwalić chłopaków za realizację założeń taktycznych – ocenił trener Wildcats.
W niedzielę jego podopieczni nie grali już tak dobrze i ostatecznie przegrali na wyjeździe z Manchester Phoenix 5:6. Drużyna Tomasza Malasińskiego źle weszła w mecz i już po ośmiu minutach przegrywała 0:2. Sygnał do ataku dał właśnie wychowanek Podhala Nowy Targ, który w 15. minucie zmniejszył straty. „Żbiki” poszły za ciosem i na pierwszą przerwę zeszły przy wyniku 3:2.
Później sytuacja na lodzie zmieniała się jak w kalejdoskopie. Po dwóch odsłonach był remis 4:4. W trzeciej na prowadzenie wyszli hokeiści ze Swindonu, ale rywale nie pozostali im dłużni i doprowadzili do wyrównania. Gdy wydawało się, że kibice będą świadkami dogrywki, Adam Walker umieścił gumę w sieci i na 26 sekund przed końcową syreną zdobył zwycięskiego gola dla ekipy zManchesteru.
„Malaś” rozegrał do tej pory 41 spotkań, w których strzelił 31 bramek i zaliczył 22 asysty.
Wildcats z 56 punktami uplasowali się na piątym miejscu w tabeli EPIHL, mając tyle samo oczek co Peterborough Phantoms, ale gorszy bilans bezpośrednich spotkań. I to właśnie z tą ekipą w najbliższy weekend zmierzą się w ćwierćfinale play-off. Będzie się ona odbywać się systemem mecz-rewanż.Drużyna, która osiągnie lepszy wynik - awansuje do półfinału.
Komentarze