EHT: Szwedzi i Czesi wygrali u siebie
Reprezentacje Szwecji i Czech odniosły zwycięstwa przed swoimi kibicami w czwartkowych meczach z cyklu Euro Hockey Tour.
W tym terminie reprezentacyjnym nie odbywa się turniej z cyklu EHT, a wyłącznie dwa towarzyskie dwumecze, w których Szwecja rywalizuje z Finlandią, a Czechy z Rosją.
Dziś wÖrebro w pierwszym spotkaniu tej pierwszej pary górą byli gospodarze, którzy pokonali swoich wschodnich sąsiadów 3:2. Szwedom nie przeszkodziła nawet grypa jelitowa, która zmogła tuż przed meczem Fredrika Petterssona i MarcusaSörensena. Drużyna "Trzech Koron" jednak sama zafundowała sobie nerwową końcówkę, bowiem do 47. minuty prowadziła 3:0, ale później gole Harriego Pesonena i Miki Niemiego pozwoliły Finom odrobić część strat. Mimo prób ataków w końcówce podopieczni Kariego Jalonena nie zdołali jednak wyrównać.
Dla Szwecji już w pierwszej groźnej akcji gola zdobył w 29. sekundzie Nicklas Danielsson, a później swoje trafienia zaliczyli NiclasBurström i JohanSundström. Finowie często w trakcie spotkania mieli optyczną przewagę, uzyskali 52 % posiadania krążka i to oni dłużej przebywali w tercji obronnej rywali niż Szwedzi w ich strefie obrony. Jednak to gospodarze strzelali częściej i skuteczniej.
W sobotę reprezentacja Finlandii będzie miała okazję do rewanżu. Obie ekipy zmierzą się wówczas ze sobą ponownie, tyle że w Sztokholmie.
Szwecja - Finlandia 3:2 (1:0, 1:0, 1:2)
1:0 Danielsson - Johansson 00:29
2:0 Burström - Klasen 37:22
3:0 Sundström - Klasen - Thuresson 41:40
3:1 Pesonen - Lindgren - Louhivaara 46:02
3:2 Niemi - Mäntylä - Aho 55:26
Strzały: 31-27.
Minuty kar: 8-6.
Widzów: 5 500.
Drugi dzisiejszy mecz z cyklu Euro Hockey Tour odbył się w trzynieckiej WERK Arenie, gdzie Czesi po rzutach karnych pokonali Rosjan 3:2. W karnych dla gospodarzy trafili Lukáš Kašpar i Tomáš Vincour. Wcześniej bramki z gry zdobyli: Lukáš Krenželok oraz Michal Řepík. W ekipie rosyjskiej w decydującej serii karnego nie wykorzystał Siergiej Szumakow, który wcześniej w takiej sytuacji zdobył dla Rosji pierwszego gola w 5. minucie. Stojący w czeskiej bramce Dominik Furch obronił 29 strzałów z gry i nie dał się rywalom pokonać żadnym z dwóch rzutów karnych. Obie ekipy ponownie zmierzą się ze sobą w sobotę w Ostrawie.
Czechy - Rosja 3:2 (1:1, 0:0, 1:1, 0:0, 1:0)
1:0 Krenželok - Kovář 03:43
1:1 Szumakow 04:07 (rzut karny)
1:2 Lubimow 42:48
2:2 Řepík - Birner - Koukal 47:59
3:2 Kašpar (decydujący rzut karny)
Strzały: 38-31.
Minuty kar: 6-4.
Widzów: 5 200.
Komentarze