Medveščak wraca do EBEL
Medveščak Zagrzeb po czterech latach występów w KHL żegna się z tymi rozgrywkami. To efekt problemów finansowych, z którymi zmaga się od końca poprzedniego sezonu. Ekipa ze stolicy Chorwacji w przyszłym sezonie będzie rywalizować w EBEL.
Problemy finansowe Medveščaka nasiliły się pod koniec sezonu 2015/2016. Zarząd klubu zdołał jednak zebrać odpowiedni budżet i wystartować w rozgrywkach KHL. Kilka miesięcy temu „Niedźwiedzie” stały się niewypłacalne i dlatego też zdecydowały się na wyprzedaż drużyny. Trener Gordie Dwyer został zmuszony dokończyć sezon zaledwie z czternastoma graczami.
By odbić się od dna, szefostwo ekipy z Zagrzebia zdecydowało się opuścić szeregi KHL i wrócić do EBEL.
– Medveščak był częścią tej ligi przez cztery lata i pozostawił po sobie wyłącznie miłe wspomnienia. Jestem szczęśliwy, że nasze aktualne drużyny zagłosowały za powrotem tej drużny do naszej ligi. Kibice nie mogą się już doczekać, kolejnych emocjonujących meczów – zaznaczył Peter Mennel, prezes ligi.
Radości z faktu dołączenia do ligi EBEL nie kryje też szefostwo Medveščaka Zagrzeb.
– Mamy szansę występować przeciwko najlepszym drużynom z Austrii, Włoch, Słowenii, Czech i Węgier. Mam nadzieję, że uda się nam zebrać drużynę i nawiązać wyrównaną rywalizację. Chciałbym, by nasi kibice znów mogli cieszyć się z dobrych wyników i obejrzeć zacięte spotkania. Jestem ogromnie wdzięczny prezesowi EBEL i wszystkim klubom za pozytywne rozpatrzenie naszego wniosku – powiedział Damir Gojanović, prezes Medveščaka.
Już teraz rodzi się pytanie, kto zastąpi drużynę ze stolicy Chorwacji w KHL. Wydaje się, że wiele powinno wyjaśnić się pod koniec obecnego sezonu, wszak wtedy ma odbyć się specjalna konferencja dotycząca przyszłości tej ligi. Niewykluczone, że dojdzie do redukcji liczby zespołów. To jednak tylko jedno z możliwych rozwiązań.
Komentarze