Wolski nie zwalnia tempa. Kolejny punkt
Hokeiści Kunlun Red Star przełamali serię dwóch porażek i wygrali dziś ze Slovanem Bratysława 2:0. Swoją cegiełkę do tego zwycięstwa dołożył również Wojtek Wolski.
Trener Mike Keenan darzy polskiego skrzydłowego ogromnym zaufaniem i ustawia go w pierwszym ataku. Początkowo jego partnerami byli Andrej Kascicyn i Cory Kane, ale po dwóch przegranych meczach kanadyjski szkoleniowiec zmienił nieco ustawienia formacji. Wolski zaczął grać u boku Kanadyjczyka Gilberta Brule'a i kapitana drużyny Ołeksija Ponikarowskiego.
Roszady przyniosły zamierzony efekt, bo ekipa spod znaku "Czerwonej Gwiazdy" pokonała Slovana 2:0. Wynik spotkania pod koniec pierwszej tercji otworzył Białorusin Andrej Kascicyn, który uderzeniem z korytarza między bulikami zaskoczył Marka Mazanca.
Drugiego i jak się później okazało ostatniego gola zdobył w 28. minucie Gilbert Brule, popisując się genialnym uderzeniem bez przyjęcia. W tym miejscu warto zaznaczyć, że asystę przy tym trafieniu zaliczył Wojtek Wolski.
31-letni napastnik na razie jest w świetnej formie. W dotychczasowych 6 spotkaniach zdobył 2 gole i zaliczył 6 kluczowych zagrań. To najlepszy bilans punktowy w ekipie z Chin, choć warto zaznaczyć, że niektórzy zawodnicy zagrali od niego o cztery mecze więcej.
Komentarze