Tipsport Liga: Nitra i Nowe Zamki najgroźniejszymi drużynami
HK Nitra i HC Nowe Zamki to ekipy znajdujące się ostatnio w wybornej formie. Nitra wygrała na gorącym terenie w Trenczynie, a Nowe Zamki u siebie rozprawiły się z liderem z Bańskiej Bystrzycy.
HC Nowe Zamki - HC´05 iCLINIC Bańska Bystrzyca 3:1
Jeszcze niedawno można by napisać „sensacja w Nowych Zamkach”, ale dziś ten tytuł już nie pasuje. „Zamkowcy” idą jak burza i zaliczają kolejne przeszkody na swojej drodze. Tym razem od ich ciosów padł lider z Bańskiej Bystrzycy. Kluczowe było 39 sekund drugiej tercji, kiedy Timotej Šille i Milan Hruška wyprowadzili gospodarzy na 2:0. Co prawda minutę później było już tylko 2:1 po golu Vladimira Mihálika, lecz to było wszystko na co pozwolili Bańskiej Bystrzycy gospodarze. Sami dołożyli jeszcze gola w ostatniej minucie meczu do pustej bramki. Zdobył go Adam Zbořil. Należy dodać, że świetnie dysponowany tego dnia był bramkarz gospodarzy Samuel Baroš, który skapitulował tylko raz, a wielokrotnie ratował swój zespół przed utratą gola.
Dukla Trenczyn – HK Nitra 1:3
Dysponująca ostatnio świetną formą Nitra była ciężkim przeciwnikiem dla Dukli. W Trenczynie pokazała wyborną formę i pokonała gospodarzy 3:1, prowadząc już po pierwszej tercji 1:0. Bohaterem zwycięskiej drużyny był niewątpliwie Judd Blackwater, który wyznaczył początek i koniec strzelania goli w tym meczu. Jedną bramkę dołożył Jameson Milam. Dla gospodarzy w 56 minucie honorowego gola strzelił Boris Sádecký i choć było to trafienie kontaktowe, to zaraz po nim Blackwater ustalił wynik meczu na 3:1 dla Nitry.
Nitra zrównała się punktowo z prowadzącą w tabeli Bańską Bystrzycą, a Trenczyn nadal piąty, choć już ze stratą 3 punktów do Koszyc.
HKM Zwoleń – HK Poprad 5:3
Zacięty mecz w Zwoleniu obejrzeli kibice zgromadzeni w liczbie 1189 widzów. Patrik Svitana już w 25 sekundzie wyprowadził Poprad na 1:0. Następne trzy ciosy należały do gospodarzy, ale wtedy kontaktowego gola zdobyli goście, a konkretnie Peter König, który był asystentem przy premierowym trafieniu. Trzecia tercja rozpoczęła się od gola na 4:2 dla Zwolenia, a niedługo potem kolejna kontaktowa bramka była dziełem Popradu i w 48.minucie Viktor Fekiač dał gospodarzom końcowy wynik 5:3. Niekwestionowanym bohaterem Zwolenia był 30-letni Tim Coffman z USA, strzelec dwóch goli i zdobywca asysty. Niewiele mniejszym dorobkiem może pochwalić się Adam Drgoň (1G + 1A).
Szósta pozycja Popradu była niezagrożona niezależnie od wyniku tego spotkania. Zwoleń nadal jest trzeci i ma tylko punkt straty do prowadzącej dwójki.
W bramce Popradu zadebiutował pozyskany z Nowych Zamków Vladimir Kováč, który od sezonu 2012/13 występował na lodowiskach Kazachstanu i zaplecza ligi kontynentalnej, VHL. Generalny menadżer drużyny z Popradu, Ľudovít Jurinyi, tak skomentował sprawę tego transferu „- Przed końcem okienka transferowego potrzebowaliśmy wzmocnić się na pozycji bramkarz i utworzyć silny tandem. Wierzymy, że Kováč jest dobrym wyborem. Aleksiej Iwanow jest wciąż kontuzjowany i nie wiadomo jak rozwinie się jego sytuacja. Wierzę w jego szybkie wyzdrowienie”. Kováč natomiast stwierdził, że miał kilka innych ofert, ale wybrał właśnie Poprad i chce pomóc temu zespołowi w walce w play-off, gdzie celem minimum jest przejście fazy ćwierćfinałowej.
HC Koszyce - MsHK DOXXbet Żylina 6:3
Ciekawie ułożyła się struktura bramkowa w tym pojedynku. Gole padały „na 3”. Najpierw 3:0 dla gospodarzy, potem 3:3 i na końcu 6:3 dla Koszyc. Jeżeli spojrzelibyśmy na wyniki poszczególnych tercji to tutaj obowiązywała zasady „razy 3”. Trzy razy to gospodarze zjeżdżali z lodu wygrywając (1:0, 2:1, 3:2). Już w pierwszej minucie spotkania prowadzenie Koszycom dał David Šoltés, a w ostatniej wynik zamknął Ladislav Nagy. Jego aktywność meczowa objęła również asystę przy jednej z bramek. Z takim samym dorobkiem punktowym i bramkowym spotkanie u gospodarzy skończyli Eduard Šedivý, Michal Miklik i Richard Jenčík. U gości takim dorobkiem może pochwalić się Marek Tvrdoň. Dwie asysty zanotował Lukas Kozák.
Koszyce nadal są czwarte w tabeli, ale odskoczyły na 3 punkty Trenczynowi, a Żylina póki co zachowała 7.miejsce, ale jak tak dalej pójdzie to rozpędzony zespół z Nowych Zamków przejmie ich pozycję.
HC 07 Detva - MHk 32 Liptowski Mikulasz 6:3
Goście dzielnie trzymali się do końca drugiej połowy, remisując każdą z partii 1:1. Dominacja gospodarzy zaznaczyła się w ostatnich 20 minutach gry, kiedy to strzelili gościom aż cztery bramki, a w odpowiedzi padł tylko jeden gol. Dwa trafienia dla wygranych zaliczył Michal Murček. Trzema asystami popisał się Martin Chovan, a po dwa kluczowe zagrania zgromadzili, Martin Belluš, Miroslav Macejko i David Videlka z Czech. Wśród gości bardzo sprawnie działało na lodzie trio Matus Sukeľ – Patrik Koyš - Matin Kriška. Wypracowali dwie z trzech akcji zakończonych golami dla Liptowskiego Mikulasza. Pierwszy z nich strzelał, a koledzy podawali.
Tabela (po 43 kolejkach)
1.HC´05 iCLINIC Bańska Bystrzyca 86 punkty, 2. HK Nitra 86 pkt., 3. HKM Zwoleń 85 pkt., 4. HC Koszyce 84 pkt., 5. Dukla Trenczyn 81 pkt., 6. HK Poprad 71 pkt., 7. MsHK DOXXbet Żylina 53 pkt., 8. HC Nowe Zamki 48 pkt., 9. MHk 32 Liptowski Mikulasz 43 pkt., 10. HC 07 Detva 24 pkt., 11. Słowacja U20 14 pkt. (zakończyła rywalizację po 20.kolejce)
W sezonie zasadniczym każdy z zespołów rozegra 54 mecze, po czym nastąpi faza play-off, w której udział weźmie 8 najlepszych drużyn po części zasadniczej. Drużyny z miejsc 9. i 10. zagrają z dwiema najlepszymi ekipami 1.Ligi o utrzymanie.
Zapowiedź następnej kolejki
Już dzisiaj odbędzie się następna ligowa kolejka. Do najciekawiej obecnie grającej drużyny HC Nowe Zamki przyjedzie najsłabsza Detva. Gospodarze są oczywiście murowanym faworytem, ale goście udadzą się w podróż podbudowani ostatnią wygraną z Liptowskim Mikulaszem. Ten zaś jedzie do Koszyc, gdzie nie powinien raczej liczyć na wywiezienie ze sobą punktów. Żylina podejmuje u siebie lidera z Bańskiej Bystrzycy, który przyjedzie jak zraniona zwierzyna, po ostatniej przegranej w Nowych Zamkach. Poza tym lider nie może sobie już pozwolić na przegraną, bo Nitra ma tyle samo punktów i każde potknięcie może być drogocenne. Właśnie mecz w Zwoleniu z udziałem Nitry będzie „najsmakowitszym kąskiem” tej serii gier. Spotkają się bowiem druga z trzecią drużyną i stoczą bezpośredni boj o drugie miejsce, a jeżeli Bańska Bystrzyca jednak nie wygra swojego meczu, to kto wie, może w Zwoleniu poznamy nowego lidera. W Trenczynie Dukla będzie próbowała nie tracić już bardziej dystansu to czołowej czwórki i dlatego w meczu z Popradem musi się skupić na zgarnięciu pełnej puli punktowej.
Komentarze