Przed MŚ elity: Kolejna pewna wygrana mistrzów świata
Szwedzi nie mieli problemów z odniesieniem kolejnej wygranej w cyklu przygotowawczym do MŚ elity. Tym razem ich łupem padli gospodarze czempionatu, Duńczycy, z którymi „Trzy Korony” wygrały 4:1.
Duńczycy zadebiutowali wczoraj przed własną publicznością w ramach przygotowań do nadchodzących mistrzostw świata, których będą organizatorami. Tydzień temu ponieśli dwie wyjazdowe porażki z Francją (2:4, 0:4), a teraz w Rungsted ulegli obecnym czempionom globu Szwedom 1:4. Oczywiście obie reprezentacje grały w składach odbiegających od optymalnych, co spowodowane jest kończącymi się powoli rozgrywkami ligowymi w ligach europejskich oraz rozpoczętą dopiero co fazą play-off w NHL.
W 8.minucie meczu Linus Arnesson z Örebro jako pierwszy pokonał duńskiego golkipera, a krążek nagrał do niego Jonathan Andersson. Reprezentantów „Trzech Koron” należy pochwalić w premierowej odsłonie za sprawnie funkcjonującą defensywę, która odparła wszystkie 9 strzałów rywali, a jednocześnie niezłą skuteczność, bowiem zdołali strzelić gola, oddając jedynie 4 uderzenia na bramkę przeciwnika.
Po przerwie nie trzeba było czekać na gola aż 8 minut jak w poprzedniej tercji. Tym razem już po niecałych trzech krążek ponownie zatrzepotał w siatce gospodarzy, co było zasługą trafienia Carla Klingberga, któremu asystowali John Nyberg i Linus Ölund. W połowie spotkania niedozwolonego ataku na głowę przeciwnika dopuścił się Jesper Jensen Aabo, za co otrzymał karę 2+10. Duńczycy nie wytrzymali naporu gości w czasie tego osłabienia i szybko stracili trzeciego gola po strzale Adama Almqvista, z którym akcję rozegrali Victor Olofsson i Lias Andersson.
W ostatniej odsłonie wczorajszego spotkania ponownie dał o sobie znać Ölund, który miał już na koncie asystę przy trafieniu na 2:0, a teraz sam znalazł krążkowi drogę do bramki, podwyższając wynik na 4:0. Swój udział przy tej bramce mieli także John Norman i Lawrence Pilut. Na zegarze w hali w Rungsted minęła dokładnie minuta od tego zdarzenia i wtedy po raz pierwszy, a zarazem jedyny w tym meczu dał się pokonać szwedzki golkiper Magnus Hellberg, którego przechytrzył Nicklas Jensen po podaniu od Petera Regina. W akcji z 54.minuty wzięli udział zawodnicy wybrani niebawem za najlepszych w swoich ekipach, czyli wśród podopiecznych Rikarda Grönborga, bramkarz Hellberg, a u gospodarzy strzelec jedynego gola, Jensen.
Wynik nie uległ już zmianie i reprezentanci „Trzech Koron” zapisali na swoje konto trzecie niezagrożone zwycięstwo podczas przygotowań do mistrzostw świata, które w maju zawitają na duńskie lodowiska. Po meczu trener Szwedów, Grönborg powiedział – Duńczycy byli lepsi od nas w pierwszych dwudziestu minutach. Wykonaliśmy niezłą robotę w drugiej i trzeciej tercji, czyli patrząc przez ten pryzmat, jest całkiem nieźle. Indywidualnie pochwalił również 27-letniego strzelca drugiej bramki dla „żółto-niebieskich” na co dzień występującego w szwajcarskim EV Zug – Klingberg naprawdę radzi sobie coraz lepiej.
W dniu dzisiejszym obie ekipy spotkają się w pojedynku rewanżowym, tym razem na lodowisku w Rødovre.
Carl Klingberg cieszący się ze strzelenia gola na 2:0, za nim Lawrence Pilut.
Dania – Szwecja 1:4 (0:1, 0:2, 1:1)
0:1 Linus Arnesson – Jonathan Andersson (7:44)
0:2 Carl Klingberg – John Nyberg - Linus Ölund (22:19)
0:3 Adam Almqvist – Victor Olofsson – Lias Andersson (31:10, gol w przewadze 5/4)
0:4 Linus Ölund – John Norman – Lawrence Pilut (52:26)
1:4 Nicklas Jensen – Peter Regin (53:26)
Strzały: 22 - 23
Kary: 20 - 10
Widzowie: 1887
Komentarze