Przed MŚ elity: Niemcy wciąż bez wygranej na swojej ziemi
Nie udał się Niemcom rewanż za porażkę w pierwszym meczu ze Słowakami. W niedzielę w Dreźnie ulegli naszym południowym sąsiadom 1:4.
Selekcjoner Niemców Marco Sturm poczynił zmiany w składzie w porównaniu do pierwszego spotkania. W bramce tym razem wystąpił Timo Pielmeier. Frederik Tiffels świętował swój pierwszy mecz reprezentacji narodowej w 2018 roku. W obronie zagrał Björn Krupp. Poza składem tym razem znaleźli się Dustin Strahlmeier i Daniel Schmölz.
Sturm zażądał od swoich zawodników poprawy wyniku pierwszego meczu, przegranego 1: 2 po rzutach karnych. Najwyraźniej mocno wzięli sobie to do serca, bowiem Marcel Müller po 100 sekundach gry pokonał Patrika Rybára. W 14.minucie było już 1:1 po trafieniu Eduarda Šimuna.
W drugiej części Słowacy dosyć łatwo dostawali się w tercję Niemców, ci zaś mieli problemy z przedostaniem się do strefy obronnej rywali. Michal Čajkovský ze środka strzelił na 2:1, a Pielmeier nie miał nic do powiedzenia przy tym uderzeniu. Patrik Svitana zaliczył przy tej akcji kolejną asystę w reprezentacji i trzeba przyznać, że były gracz krakowskich „Pasów” bardzo dobrze prezentuje się w cyklu spotkań przygotowawczych do nadchodzących MŚ elity.
Gospodarze bardzo źle rozpoczęli finałową tercję. Po zaledwie 48 sekundach Ladislav Nagy podwyższył na 3: 1 dla Słowacji. Zawodnik ten miał już na swoim koncie podanie przy trafieniu na 1:1, dzięki czemu został najskuteczniejszym graczem meczu. W ostatnich sekundach do pustej już bramki, krążek skierował Matej Paulovič ustalając końcowy rezultat na 4:1 dla podopiecznych Craiga Ramsaya, co dało Słowakom w konfrontacji z naszymi zachodnimi sąsiadami 31 wygraną, przy 24 porażkach i jednym pojedynku nierozstrzygniętym.
Kadra Niemiec już we wtorek zbiera się w Berlinie na kolejny etap przygotowań, który zakończą dwa pojedynki z Francją: w Wolfsburgu (19 kwietnia) i Berlinie (21 kwietnia). Słowacy pod koniec tygodnia rozegrają w Michalovcach i Popradzie dwa test mecze z Łotyszami.
Po meczu powiedzieli:
Craig Ramsay (trener Słowacji) - W meczach z Niemcami, zaczęliśmy robić to co zaplanowaliśmy i co chcemy grać. Jestem bardzo zadowolony z gry w strefie ataku, chłopcy wykonali dobrą pracę, dobrze rozgrywając krążek i celnie strzelając. Musimy jeszcze poprawić kilka rzeczy, których nie możemy powielać.
Miroslav Šatan (dyrektor generalny kadry słowackiej) - W naszej grze było wiele pozytywnych aspektów. Myślę, że zawodnicy utrudnili nam podjęcie decyzji, kogo pozostawić i jak wprowadzić nowe twarze, a zatem mamy teraz twardy orzech do zgryzienia. Na pewno mają do nas dołączyć Dominik Graňák i Adam Jánošík, a czekamy także na raport o stanie zdrowia Petra Čerešňáka. Będziemy mądrzejsi w poniedziałek. Trio ataku Popradu grało dobrze w obu pojedynkach. Nie byli zestawieni ze sobą celowo, ale widać, że gra w jednej formacji idzie im dobrze.
Marco Sturm (trener Niemców) – Szczerze mówiąc to nie jestem zadowolony. W zeszłym tygodniu wykonaliśmy dobrą robotę w Rosji, a teraz nic nam nie wyszło. Może to być również spowodowane tym, że mamy nowych zawodników. Niemniej jednak musimy dokładnie przeanalizować oba mecze i udoskonalić naszą grę w nadchodzącym tygodniu.
Eduard Šimun (napastnik Słowacji, strzelec debiutanckiego gola w drużynie narodowej) - To był trudny pojedynek, Niemcy grają dobry hokej. Dla mnie to cenne doświadczenie, ponieważ do tej pory nie grałem na poziomie międzynarodowym wśród seniorów. Z każdym meczem gra mi się coraz lepiej. Jestem wdzięczny trenerowi za szanse pokazania się, które otrzzymuję. Niedzielny pojedynek mógł się podobać kibicom, bo strzeliliśmy kilka bramek, a każda wygrana jest ważna.
David Buc próbujący ochronić krążek. Za nim od prawej:Björn Krupp,Eduard Šimun,
Frederik Tiffels iSimon Sezemsky.
Niemcy – Słowacja 1:4 (1:1, 0:1, 0:2)
1:0 Marcel Müller – Daniel Pietta – Fabio Wagner (1:40)
1:1 Eduard Šimun - Marek Ďaloga – Ladislav Nagy (13:22)
1:2 Michal Čajkovský - Patrik Svitana - David Bondra (29:30)
1:3 Ladislav Nagy – Michal Miklik – Martin Gernat (40:48)
1:4 Matej Paulovič (59:35, gol do pustej bramki)
Strzały: 27 - 33
Kary: 4 - 8
Widzowie: 4412
Niemcy: Pielmeier (Niederberger) – Krupp, Zerressen; Michaelis, Höfflin, Tiffels – Wagner, Nowak; Kammerer, Pietta, Müller – Ebner, Sezemsky; Krämmer, Loibl, Uvira – Bender, Brückner; Holzmann, Danner, Hafenrichter.
Słowacja: Rybár - Trška, Čajkovský, Grman, Gernát, Fehérváry, Ďaloga, Stehlík - Cingeľ, Krištof, Paulovič - Kudrna, Šimun, Nagy - Bakoš, Hovorka, Miklík - Svitana, Buc, Bondra.
Komentarze