Chiny zagrają na igrzyskach
Męska i żeńska reprezentacja Chin wystąpią w 2022 roku w turniejach hokejowych Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Taka decyzja zapadła dziś w Kopenhadze podczas Kongresu Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie (IIHF).
W związku z tym, że reprezentacje Chin, a zwłaszcza ta męska, są nisko notowane w światowej hierarchii, pojawiła się wątpliwość czy zostaną jako gospodarze automatycznie dopuszczone do udziału w Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w 2022 roku. Delegaci na kongres rozwiali je dziś jednak głosując za takim rozwiązaniem.
Oznacza to, że Chińczycy i Chinki są pierwszymi drużynami pewnymi udziału w hokejowych zmaganiach podczas najbliższych igrzysk. Kryteria kwalifikacji dla pozostałych reprezentacji zostaną podane później. Wiadomo już, że podobnie jak to miało miejsce ostatnio, w męskim turnieju olimpijskim wystąpi 12 zespołów. W sprawie turnieju kobiet trwają rozmowy między organizatorami igrzysk, IIHF i Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim. Ostatnio rywalizowało 8 drużyn, ale być może ta liczba zostanie zwiększona do 10.
Wiadomo, że pewne miejsce dla Chin oznacza zmniejszenie liczby drużyn z czołówki rankingu IIHF, które zakwalifikują się na igrzyska automatycznie. O ile w 2010 i 2014 roku awans zapewniona miała pierwsza "dziewiątka", to już w kwalifikacjach do ZIO w Pjongczangu tylko "ósemka" i dodatkowo Korea Południowa jako gospodarz.
W sprawie Korei Południowej początkowo także nie było pewności czy będzie mogła wystąpić w swoich "domowych" igrzyskach automatycznie, bo obawiano się zbyt dużej różnicy poziomów w porównaniu ze światowymi potęgami. Koreańczycy na igrzyskach zajęli co prawda ostatnie, 12. miejsce, ale wstydu sobie i swoim kibicom nie przynieśli, w czym pomogła również nieobecność graczy NHL w drużynach ze światowej czołówki. Zespół trenera Jima Paeka startował jednak ze znacznie wyższej pozycji niż Chińczycy, bowiem zajmował wówczas w rankingu 21. miejsce (w nowym, który zostanie ogłoszony w niedzielę lub poniedziałek będzie już 16.), a niespełna rok wcześniej bez pomocy przepisów awansował do elity Mistrzostw Świata.
Tymczasem Chińczycy w światowej hierarchii są na 33. miejscu, a w tym sezonie zajęli 4. miejsce w turnieju dywizji IIA (czwarty poziom rywalizacji). Za rok zagrają o jeden poziom niżej niż Polacy. Do tego nie wiadomo czy nie będą musieli rywalizować z gwiazdami NHL, bowiem ostateczna decyzja w sprawie ich udziału w pekińskich igrzyskach nie zapadła. A wiadomo, że z marketingowego punktu widzenia Chiny są dla działaczy klubów najlepszej ligi świata znacznie ciekawszym rynkiem niż Korea Południowa.
Nieco lepiej wygląda rankingowa pozycja chińskiej reprezentacji kobiet, ale podczas gdy 10 lat temu występowała ona w 9-zespołowej elicie, to obecnie jest 20. i gra na trzecim poziomie Mistrzostw Świata razem z Polską.
Podczas pierwszej sesji rozpoczętego dziś Kongresu IIHF w Kopenhadze zaprezentowano także kandydatury do organizacji przyszłorocznych Mistrzostw Świata poszczególnych dywizji i kategorii wiekowych. Przypomnijmy, że jak informowaliśmy wcześniej Polska stara się o MŚ dywizji I grupy B kobiet (rywalizuje z Chinami), dywizji IB do lat 20 (także Węgry i Włochy) oraz dywizji IIA juniorów młodszych (aplikują także Hiszpania, Litwa i Rumunia). Reprezentacja Polski seniorów wystąpi w przyszłym sezonie w grupie B I dywizji najprawdopodobniej w Tallinie. O organizację MŚ na zapleczu elity w kategorii seniorów rywalizują z kolei Kazachstan i Słowenia.
Komentarze