Puchar Hlinki i Gretzky'ego: Grad bramek na rozgrzewkę
W Kanadzie rozpoczęła się kolejna edycja prestiżowego turnieju międzynarodowego dla 18-latków, który od tego roku nosi nazwę Pucharu Hlinki i Gretzky'ego. W pierwszym dniu rozegrano 4 mecze , które nie będą wliczane do końcowej punktacji.
Sporą niespodziankę odnotowali na samym starcie zmagań gospodarze, którzy w fazie "rozgrzewkowej" nie sprostali Czechom na lodowisku w Red Deer. Marcel Barinka z akademii Red Bulla Salzburg strzelił Kanadyjczykom dwa gole i dodał do tego jeszcze asystę. Tą samą liczbą trafień odpowiedział Kanadyjczyk Jakob Pelletier. Nasi południowi sąsiedzi "odjechali" rywalom w trzeciej tercji na dystans dwóch bramek po golach, przy których dwie asysty odnotował Michal Teplý i nie oddali już prowadzenia pozwalając jedynie "Klonowym Liściom" na strzelenie gola na 3:4, ustalającego końcowy rezultat spotkania.
W drugim najciekawszym spotkaniu, będącym zarazem derbami Europy Północnej, Szwedzi po rzutach karnych pokonali Finów. Jedynym, który nie pomylił się w konkursie najazdów na lodowisku w Penhold był Alexander Holtz. Oprócz tego trafienia reprezentant "Trzech Koron" odnotował również dwie asysty. Jego kolega z drużyny Lucas Raymond zdołał dwukrotnie pokonać Roope Taponena, który popisał się 37 udanymi interwencji przy 40 strzałach rywali, co dało mu 92,5% skuteczności obron. Fiński golkiper w pierwszej tercji obronił blisko połowę wszystkich uderzeń Skandynawów. W ciągu 19 prób w tej części meczu nie pomylił się ani razu.
Ostre strzelanie urządzili sobie w Sylvan Lake młodzi "Jankesi", którzy aż 10 razy okazywali się lepsi od golkiperów Słowacji. Najskuteczniejszym zawodnikiem tego spotkania został John Farinacci. Choć sam trafił tylko raz, to aż trzykrotnie obsługiwał swoich kolegów przy ich golach, a tych najwicej dla zwycięzców zdobyli Josh Groll i Nicholas Robertson. Każdy z nich umieścił krążek w siatce dwa razy i dodał jeszcze do tego po jednej asyście.
Pogromem zakończyło się spotkanie Rosji ze Szwajcarią. "Sborna" zaaplikowała rywalom siedem goli, nie tracąc przy tym żadnego. Bezbłędni w bramce okazali się Władimir Sartakow i Jarosław Askarow, którzy zagrali w Lacombe każdy po połowie meczu. Szwajcarzy zatrudnili rosyjskich golkiperów tylko 20 razy, natomiast "Sborna" oddała aż 54 uderzenia, z ktorych 7 okazało się celnych. Żaden z hokeistów nie zdobył więcej niż jednego gola, a najskuteczniejszym okazał się Nikita Siedow, który odnotował 3 kluczowe podania.
Słowacja – USA 4:10 (1:2, 2:5, 1:3)
Szwecja – Finlandia 4:3 po rzutach karnych (0:0, 1:1, 2:2, 0:0, k. 1:0)
Szwajcaria – Rosja 0:7 (0:2, 0:4, 0:1)
Kanada – Czechy 3:4 (1:2, 1:0, 1:2)
Komentarze