KHL: Puustinen bohaterem Niżniekamska po zdobyciu hat tricka (WIDEO)

Juuso Puustinen popisał się hat trickiem w spotkaniu Nieftiechimika Niżniekamsk z Sibirem, pozbawiając tę drużynę szans na pierwszy punkt w bieżących rozgrywkach. Hokeiści z Nowosybirska jako jedyni nie mają ani jednego „oczka” na koncie. 30-letni Fin debiutuje w KHL, dokąd przyszedł z JYP Jyväskylä po wygraniu Hokejowej Ligi Mistrzów.

„Zielone derby”, takim mianem nazywane są pojedynki Saławatu Jułajew Ufa z Ak Barsem Kazań. W stolicy Baszkortostanu po dwóch tercjach miejscowi prowadzili już 4:1, ale „Śnieżne Pantery” udowodniły, że nie na darmo to właśnie w ręce tej drużyny trafił Puchar Gagarina. W trzeciej tercji podopieczni Zinetuły Bilaletdinowa odrobili wszystkie straty, wygrywając tę partię 3:0 i na skutek braku trafień w dogrywce, o wygranej musiał rozstrzygać konkurs rzutów karnych, które lepiej wykonywali zawodnicy z Kazania.

Doskonałej sytuacji na 1:0 dla Ak Barsu nie wykorzystał Anton Lander, który miał przed sobą jedynie Andrieja Kariejewa strzegącego bramki Saławatu. W odpowiedzi na to, gospodarze zdobyli pierwsze trafienie za sprawą Aleksandra Kadiejkina. Swoją nieudolną interwecją przyczynił się do tego również bramkarz Aleksandr Szaryczenkow. Na 2:0 podwyższył Władimir Tkaczow za sprawą indywidualnej akcji pod bramką rywali. Linus Omark zdobył trzecią bramkę dla Saławatu, w czym pomógł mu Rafael Batyrszin, o którego łyżwę odbiła się „guma”. Dla szwedzkiego napastnika był to jubileuszowy trzysetny punkt w KHL. W 35. minucie wreszcie odblokowali się hokeiści Ak Barsu. Artiom Łukojanow zmienił tor lotu krążka po strzale Andrieja Pedana i zrobiło się 3:1, ale tuż przed drugą przerwą Anton Burdasow po podaniu Tkaczowa przymierzył jak należy i Saławat zjeżdżał do szatni z prowadzeniem 4:1. Gospodarze trzy ostatnie gole zdobyli podczas gier w przewadze.

Od początku trzeciej tercji pomiędzy słupkami bramki „Śnieżnych Panter” pojawił się Władisław Podiapolskij i była to, jak się okazało, bardzo słuszna decyzja Bilaletdinowa. 23-letni golkiper zachował „czyste konto”, broniąc wszystkie 12 strzałów rywali. Zawodnicy Ak Barsu grali jak natchnieni. Z najbliższej odległości krążek do bramki Kariejewa skierowali Rob Klinkhammer oraz Anton Lander. W 56. minucie z kontrą ruszył Paul Postma, który podał do Dienisa Zaripowa, a ten pognał przed siebie i pokonał golkipera Saławatu doprowadzając do remisu. W rzutach karnych świetnie spisywał się Podiapolskij. Obronił 3 najazdy, w tym ten, który zamknął marzenia Saławatu o wygranej. Bramkarz z Kazania okazał się wtedy lepszy od Teemu Hartikainena. Zwycięskiego karnego strzelił bezpośrednio przed tym najazdem Burmistrow.

Admirał Władywostok zrehabilitował się za porażkę sprzed dwóch dni i w kolejnych derbach Dalekiego Wschodu pokonał na wyjeździe Amur Chabarowsk. Po półtorej minuty gry pierwszego gola zdobył Aleksandr Strelcow, a w ostatnich minutach meczu wynik na 2:0 ustalił Jegor Antropow. Bezbłędny okazał się bramkarz „Admirałów” Nikita Sieriebriakow, który obronił aż 37 strzałów i nie dał się ani razu pokonać hokeistom Amura.

Sibir był bardzo blisko zdobycia pierwszych punktów w tym sezonie. Jeszcze na 8 i pół minuty przed końcem prowadził z Nieftiechimikiem 3:2 dzięki dwóm trafieniom Nikołaja Demidowa i jednym Nikity Michajłowa. Puustinen w 56. minucie zdobył swoją trzecią bramkę w meczu, doprowadzając do remisu 3:3. Asytował mu już po raz drugi w tym spotkaniu Mikael Ruohomaa. Damir Szaripzianow wykorzystał okres gry w przewadze Nieftiechimika i na 98 sekund przed końcową syreną zapewnił wygraną gościom z Niżniekamska.

Pierwsze cztery mecze ligowe Torpedo wygrywało, ale w każdym z nich zawodnicy z Niżnego Nowogrodu zmuszeni byli odrabiać straty. W Astanie drużyna Dawida Niemirowskiego po raz pierwszy w tych rozgrywkach rozpoczęła mecz od prowadzenia, co stało się po golu Dmitrija Markowina i niestety doznała najwyższej porażki jak dotychczas. Kazachom pomogło dobre rozgrywanie przewag. W ten sposób odrobili straty i wyszli na prowadzenie 2:1, które następnie powiększyli jeszcze o dwa trafienia. Patrice Cormier zdobywając bramkę i dwie asysty został najskuteczniejszym graczem Barysu. André Petersson i kapitan Brandon Bochenski zakończyli mecz z golem i kluczowym podaniem na koncie. Siergiej Kudriawcew broniący dostępu do bramki Kazachów pomylił się tylko raz i osiągnął blisko 96% skuteczności obron.

„Dżokerzy” z Helsinek podrażnieni przerwaniem ich zwycięskiej passy przez hokeistów z Sankt Petersburga szybko powrócili na triumfalną ścieżkę. Po dwóch tercjach w Podolsku prowadzili już 4:0, dobywając pierwszą bramkę po 74 sekundach gry. Trafienie to należało do Briana O’Neilla. Następne, w czasie gry w przewadze dorzucił Sami Lepisto. W drugiej tercji na 3:0 podwyższył Marko Anttila, a zdobywanie goli dla Finów zakończył Oliver Lauridsen. Przy tym golu drugą asystę w meczu zaliczył Duńczyk z kanadyjskim paszportem Nicklas Jensen. Ryan Zapolski obronił ponad 97% strzałów Witiazia (35 interwencji skutecznych), ale dał się pokonać Markowi Hrivikowi, dla którego było to już 5. trafienie w tym sezonie.

Jedyni pogromcy jak na razie zespołu z Helsinek, czyli SKA St.Petersburg nie przerywają pasma zwycięstw. Dwa gole zdobyte w środkowej części meczu ze Spartakiem Moskwa przesądziły o ich wygranej. Zdobyli je Nikita Gusiew i po raz pierwszy w tym sezonie Siergiej Płotnikow. Hokeiści SKA musieli jednak odrobić straty, które powstały po pierwszej części spotkania, gdy Magnusa Hellberga pokonał Gleb Szaszkow.

Niestety ostatnia wygrana nad Spartakiem nie oznaczała dla Dynama Mińsk odwrotu sytuacji. W spotkaniu z HK Soczi przegrali 1:3 i triumf nad moskwianami pozostaje jak na razie jedynie jednorazowym wyskokiem w ich wykonaniu. Okres gry w przewadze wykorzystał Stanisław Boczarow, dając gościom z nadmorskiego kurortu prowadzenie 1:0. Wyrównał Teemu Pulkkinen, ale końcówka spotkania była już popisem HK Soczi. Najpierw Sean Collins strzelił na 2:1, a następnie na 6 sekund przed końcem, mający już na swoim koncie asystę, Eric O’Dell ustalił wynik na 3:1 dla gości. Z pewnością do udanych nie zaliczy tego pojedynku obrońca Patrick Wiercioch, który grał przez blisko 22 minuty i zablokował w tym czasie jeden strzał, dwukotnie uderzył na bramke rywala, ale był na lodowisku przy wszystkich golach, które straciła jego drużyna.

14 września

Amur Chabarowsk – Admirał Władywostok 0:2 (0:1, 0:0, 0:1)

Sibir Nowosybirsk - Nieftiechimik Niżniekamsk 3:4 (1:0, 0:1, 2:3)

Barys Astana - Torpedo Niżny Nowogród 4:1 (0:1, 1:0, 3:0)

Saławat Jułajew Ufa – Ak Bars Kazań 4:5 po rzutach karnych (2:0, 2:1, 0:3, 0:0, k. 2:3)

Dynama Mińsk – HK Soczi 1:3 (0:1, 1:0, 0:2)

Witiaź Podolsk – Jokerit Helsinki 1:4 (0:2, 0:2, 1:0)

SKA St.Petersburg – Spartak Moskwa 2:1 (0:1, 2:0, 0:0)

Dywizja Bobrowa (konferencja zachodnia)

Miejsce	Drużyna	Mecze	Punkty
1.	Jokerit Helsinki	6	11
2.	SKA St.Petersburg	6	8
3.	Dinamo Ryga	5	7
4.	Siewierstal Czerepowiec	6	7
5.	Spartak Moskwa	6	6
6.	Dinamo Moskwa	6	3

Dywizja Tarasowa (konferencja zachodnia)

Miejsce	Drużyna	Mecze	Punkty
1.	Łokomotiw Jarosław	5	8
2.	HK Soczi	6	7
3.	CSKA Moskwa	6	6
4.	Witiaź Podolsk	6	6
5.	Slovan Bratysława	6	5
6.	Dynama Mińsk	6	2

Dywizja Charłamowa (konferencja wschodnia)

Miejsce	Drużyna	Mecze	Punkty
1.	Awtomobilist Jekaterynburg	6	12
2.	Mietałłurg Magnitogorsk	6	8
3.	Torpedo Niżny Nowogród	6	8
4.	Ak Bars Kazań	6	7
5.	Nieftiechimik Niżniekamsk	6	6
6.	Traktor Czelabińsk	4	3

Dywizja Czernyszewa (konferencja wschodnia)

Miejsce	Drużyna	Mecze	Punkty
1.	Awangard Omsk	6	10
2.	Saławat Jułajew Ufa	6	9
3.	Barys Astana	5	6
4.	Admirał Władywostok	6	4
5.	Kunlun Red Star Pekin	4	3
6.	Amur Chabarowsk	5	2
7.	Sibir Nowosybirsk	6	0