Chance Liga: Świetny występ Chmielewskiego nie wystarczył (WIDEO)
Aron Chmielewski rozegrał świetny pierwszy mecz w tym sezonie czeskiej drugiej klasy rozgrywkowej. Polak dwoił się i troił, ale jego zespół nie zdołał "urwać" nawet punktu praskiej Slavii.
Chmielewski po raz pierwszy w tym sezonie zagrał w drużynie HC Frydek-Mistek, występującej w Chance Lidze, a więc na zapleczu czeskiej ekstraklasy. Polak od początku sezonu ligowego miał pewne miejsce w składzie Oceláři Trzyniec w Tipsport extralidze, ale wczoraj w wygranym 2:0 spotkaniu z HC Litvínov spędził na lodzie już tylko 7 minut i dziś pojawił się w filialnym klubie "Smoków" z Frydka-Mistka.
Był zdecydowanie najlepszym graczem swojego zespołu. Strzelił dwa gole i zaliczył 2 asysty, a mimo to jego drużyna została w spotkaniu ze Slavią Praga bez punktów i przegrała 5:6. Chmielewski po raz pierwszy wpisał się na listę strzelców w 24. minucie, gdy atakowany przez rywala przedarł się pod bramkę i z bliska umieścił krążek w siatce między parkanami młodego Dominika Šorfa. Drugi raz trafił na zaledwie 2 sekundy przed końcem drugiej tercji po świetnym podaniu Davida Kofroňa, znów doprowadzając do remisu, tym razem 3:3.
Dwa gole Arona Chmielewskiego
Już w 15. sekundzie trzeciej tercji zrewanżował się Kofroňowi asystując przy jego bramce na 4:3 dla gospodarzy, a później jeszcze dołożył drugą asystę przy golu Jana Hladonika po fatalnym błędzie Šorfa. To był z kolei gol na 5:5, bo wcześniej Slavia wyszła na prowadzenie. Ostatnie słowo też należało do gości z Pragi. Zaledwie 51 sekund po golu Hladonika Jiří Doležal zapewnił im zwycięstwo 6:5.
Dwa gole dla gości strzelił Jan Veselý, po bramce i asyście zaliczyli Aleš Furch oraz František Hrdinka, a trafił także Denis Heldák. W drużynie "Rysiów" z Frydka-Mistka w ofensywie istniał właściwie tylko pierwszy atak złożony z Chmielewskiego, Hladonika i Kofroňa. Strzelili wszystkie 5 goli i zaliczyli łącznie 5 asyst. Niezwykłe jest to, że w przegranym meczu cała trójka zaliczyła po +5 w statystyce +/-. Żaden z nich nie był na lodzie przy golach rywali, za to wszyscy byli przy wszystkich bramkach gospodarzy.
Reprezentant Polski z całej trójki był na tafli najkrócej, bo 20 minut i 48 sekund. To jednak i tak dużo jak na napastnika, bo trener Jiří Juřík bardzo mocno eksploatował świetnie dysponowaną pierwszą formację. Chmielewski oddał najwięcej ze wszystkich graczy obu drużyn, bo 6 strzałów na bramkę. W całej swojej czeskiej karierze hokejowej dla drużyny HC Frydek-Mistek w 79 meczach sezonów zasadniczych strzelił 44 gole i zaliczył 46 asyst. W tych rozgrywkach dla Oceláři Trzyniec rozegrał 7 spotkań ligowych i dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Ma na koncie także 2 bramki w 3 meczach Hokejowej Ligi Mistrzów.
W tym sezonie ruch między drużynami z Trzyńca i Frydka jest dość duży, głównie z powodu licznych kontuzji graczy drużyny z Tipsport extraligi. Wczoraj w spotkaniu z HC Litvínov zagrało aż 8 zawodników częściej występujących na zapleczu ekstraklasy, z kolei przed Chmielewskim odsyłany do Chance Ligi był m.in. inny podstawowy gracz zespołu z Trzyńca Erik Hrňa.
Oddające regularnie zawodników do Trzyńca drużyna trenera Juříka sama w tym sezonie spisuje się w swojej lidze bardzo słabo i z 6 punktami po 10 kolejkach zajmuje przedostatnie, 14. miejsce. W następnej kolejce w środę zmierzy się z wiceliderem ZUBR-em Przerów.
Oceláři Trzyniec jutro w derbowym spotkaniu podejmą HC Vítkovice.
HC Frydek-Mistek - Slavia Praga 5:6 (1:2, 2:1, 2:3)
0:1 Veselý - Hrdinka - Saňa 02:12
1:1 Hladonik - Bartko 02:26
1:2 Furch - Saňa 18:06
2:2 Chmielewski - Hladonik - Bartko 23:05
2:3 Veselý - Duda - Vlček 38:58
3:3 Chmielewski - Kofroň - Husák 39:58
4:3 Kofroň - Chmielewski 40:15
4:4 Heldák - Novák - Furch 45:29
4:5 Hrdinka - Šagát 51:59
5:5 Hladonik - Kofroň - Chmielewski 56:05
5:6 Doležal - Vlček - Štibingr 56:56
Strzały: 29-20.
Minuty kar: 4-4.
Widzów: 1 178.
Komentarze