Play-offy DEL2: Paweł Dronia asystował w 87. minucie (WIDEO)
Paweł Dronia zaliczył asystę przy zwycięskim golu swojego zespołu w 87. minucie pierwszego meczu półfinału play-offów DEL2. Wcześniej jego zespół obronił się przy dwóch rzutach karnych i pięciominutowym osłabieniu.
To nie był mecz aż tak długi, jak niedawne spotkania GKS-u Tychy z Podhalem Nowy Targ i Cracovią w play-offach PHL, ale seria półfinałowa DEL2 pomiędzy zespołem Ravensburg Towerstars Droni a ESV Kaufbeuren rozpoczęła się także długim wieczorem dla kibiców. Faworyzowana drużyna z Ravensburga wygrała dziś mecz numer 1 2:1, a polski obrońca asystował w 87. minucie, a więc w drugiej dogrywce przy golu rozstrzygającym o wyniku, którego strzelił Kanadyjczyk Mathieu Pompei. Dronia oddał potężny strzał z dystansu w swoim stylu, ale nie trafił w bramkę. Krążek odbił się jednak od bandy za bramką rywali i poleciał prosto do Pompeia, który skuteczną dobitką zakończył spotkanie.
Asysta Pawła Droni
Mecz był na tyle długi, że obfitował w wydarzenia, choć padły w nim tylko trzy gole. Prowadzenie dał ekipie gospodarzy w 24. minucie Robin Just, ale jeszcze w drugiej tercji wyrównał 19-letni Markus Lillich, dla którego był to dopiero drugi gol w play-offach. Pierwszego strzelił na wagę zwycięstwa w meczu otwarcia ćwierćfinału z Lausitzer Füchse w 107. minucie spotkania. Drużyna z Kaufbeuren ma już bowiem w tych play-offach doświadczenie z meczami kończonymi w dogrywkach. W ćwierćfinale grała trzy. Dziś nie wykorzystała swojej szansy, a mogła rywalizację zakończyć wcześniej, bo miała aż dwa rzuty karne. Pierwszego zmarnował w 14. minucie najlepszy strzelec sezonu zasadniczego, Fin Sami Blomqvist, a drugiego Kanadyjczyk Branden Gracel, którego w sytuacji "sam na sam" z bramkarzem zahaczył kolega Droni z jednej pary obrony Ondřej Poživil.
Polski defensor i jego koledzy musieli też przez pierwsze pięć minut trzeciej tercji bronić się w osłabieniu po karze meczu za niesportowe zachowanie dla innego obrońcy Killiana Kellera, który w końcówce drugiej odsłony wbił w bandę Stevena Billicha. Poszkodowany gracz długo w ogóle się nie ruszał, z lodu zjechał na noszach, a później do szpitala zabrała go karetka. Jego koledzy nie potrafili wykorzystać pięciominutowej gry w przewadze. Jak zwykle w takich przypadkach bohaterami byli obaj bramkarze. Stojący między słupkami w ekipie gospodarzy Jonas Langmann zatrzymał 47 z 48 strzałów, a jego vis-à-vis Stefan Vajs interweniował skutecznie 48 razy, ale to on mecz przegrał.
Paweł Dronia zagrał w pierwszej parze obrony z Poživilem, który jest jego stałym partnerem, od kiedy zespół z Badenii-Wirtembergii objął trener Rich Chernomaz. Czterokrotnie strzelał na bramkę i zaliczył +1 za obecność na lodzie przy decydującym golu. Po 5 występach w tych play-offach ma na koncie gola i trzy asysty. Wcześniej w sezonie zasadniczym zdobył 3 bramki i dołożył 16 asyst w 40 występach. Jego zespół na razie w rywalizacji o mistrzostwo DEL2 jest bezbłędny i wygrywa wszystkie mecze. W pierwszej rundzie gładko ograł EC Bad Nauheim 4-0. Teraz jednak będzie mu nieco trudniej, bo w piątek mecz numer 2 półfinału odbędzie się w Kaufbeuren.
Ravensburg Towerstars - ESV Kaufbeuren 2:1 (0:0, 1:1, 0:0, 0:0, 1:0)
1:0 Just - Keller - Driendl 23:35
1:1 Lillich - Štach 38:28
2:1 Pompei - Dronia - Driendl 86:44
Strzały: 50-48.
Minuty kar: 31-10.
Widzów: 3 418.
Komentarze