Fantastyczny występ Arona Chmielewskiego w pierwszym sparingu
Z wysokiego C rozpoczął przygotowania do nowego sezonu Aron Chmielewski. Polak w pierwszym sparingu Oceláři Trzyniec błysnął imponującą formą strzelecką.
Mistrzowie Czech zainaugurowali serię meczów towarzyskich przed nowym sezonem podejmując dziś w Werk Arenie poprzedniego mistrza kraju, Kometę Brno. "Smoki" wygrały 5:2, a Aron Chmielewski poprowadził swój zespół do zwycięstwa hat trickiem.
Polak zaczął strzelanie w 16. minucie, odpowiadając na trafienie nowego nabytku Komety Pavela Jenyša, który wcześniej dał gościom prowadzenie. Chmielewski z prawego koła wznowień oddał celny strzał między parkanami Lukáša Klimeša, który jest graczem Komety, ale dotąd poza krótkimi epizodami nie przebił się do tego zespołu i w ubiegłym sezonie był najlepszym bramkarzem drugiej klasy rozgrywkowej w Czechach, występując w barwach ekipy z Przerowa.
W drugiej tercji reprezentant Polski dorzucił jeszcze dwa z trzech goli swojego zespołu. W 28. minucie zjechał spod bandy i zaskoczył Klimeša po raz drugi, a już 42 sekundy później na 3:1 podwyższył Štěpán Novotný. Chmielewski swojego hat tricka skompletował w 36. minucie mocnym strzałem z "klepy" po podaniu Michala Kovařčíka. Później straty przyjezdnych zmniejszył podczas gry w przewadze Petr Holík, ale ostatnie słowo należało do obrońców tytułu mistrzowskiego. Wynik strzałem do pustej bramki ustalił na 28 sekund przed końcem spotkania Marian Adámek.
Aron Chmielewski zagrał dziś w trzecim ataku swojej drużyny razem z Michalem Kovařčíkem i 20-letnim Davidem Kofroňem, który zwykle występuje w filialnym zespole Oceláři, HC Frydek-Mistek na zapleczu Tipsport extraligi. Gospodarze nie przystąpili do meczu w najsilniejszym składzie. Szkoleniowiec miejscowych Václav Varaďa zapowiadał od początku, że wystawi zespół nieco odmłodzony. Zagrał na trzy pełne formacje i jednego dodatkowego napastnika. Na lodzie nie było między innymi supersnajpera Martina Růžički, Vladimíra Draveckiego, Petra Vrány czy Martina Adamskiego. Między słupkami stał 21-letni Petr Kváča, który w sezonie będzie raczej w najlepszym wypadku zmiennikiem pozyskanego z HC Vítkovice Patrika Bartošáka. Ten ostatni spróbuje zapełnić dziurę powstałą po odejściu Šimona Hrubca do Kunlun Red Star w KHL.
Skład Komety był mniej osłabiony. Zagrały największe ofensywne gwiazdy drużyny z poprzedniego sezonu i nowe nabytki, w tym nowy-stary Tomáš Plekanec, który na dobre zostawił w Kladnie swojego kompana Jaromíra Jágra, by podjąć walkę o mistrzostwo Czech z Kometą. W poprzednim sezonie rozegrał w jej barwach 16 meczów, ale później wrócił na zaplecze ekstraklasy i wywalczył w barwach "Rycerzy" awans. Teraz ma już roczną umowę podpisaną w Brnie.
Aron Chmielewski z drużyną z Trzyńca sięgnął w ubiegłym sezonie po mistrzostwo Czech. W całych play-offach zagrał 17 razy, zdobył trzy gole i zaliczył dwie asysty. kundy na mecz. Wcześniej w 52 spotkaniach sezonu zasadniczego strzelił 11 goli i zaliczył 7 asyst. Ponadto w 5 występach w Hokejowej Lidze Mistrzów dwukrotnie trafił do siatki, a dodatkowo raz zagrał w HC Frydek-Mistek w drugiej klasie rozgrywkowej i zdobył 4 punkty.
Właśnie z drużyną HC Frydek-Mistek pojutrze mistrzowie Czech rozegrają kolejny mecz w ramach przygotowań do sezonu 2019-20.
Oceláři Trzyniec - Kometa Brno 5:2 (1:1, 3:0, 1:1)
0:1 Jenyš - Mueller 09:22
1:1 Chmielewski - Kofroň 15:08
2:1 Chmielewski - Marcinko 27:16
3:1 Novotný - Polanský 27:58
4:1 Chmielewski - Kovařčík - Musil 35:41
4:2 Holík - Mueller 44:54 (w przewadze)
5:2 Adámek 59:32 (pusta bramka)
Minuty kar: 4-4.
Widzów: 2 905.
Aron Chmielewski: - Fajnie jest strzelić trzy gole, ale to tylko sparing, a chcę zachować ważne bramki na sezon zasadniczy. Chociaż dobrze jest być w takiej dyspozycji w meczu sparingowym i mam nadzieję, że tak będzie dalej. W play-offach czasem strzela się brzydkie gole, ale każdy się liczy. Dzisiaj był mecz przedsezonowy i zawsze wtedy na lodzie jest więcej czasu na wszystko, więc było mi łatwiej zdobywać ładne bramki. Człowiek cały czas może się rozwijać. W zeszłym sezonie uważałem, że moje zdobycze punktowe i bramkowe mogły być lepsze, więc cały czas pracuję nad tym, żebym był bardziej przydatny drużynie.
Komentarze