Ekspert o rolach Dziubińskiego i Jaśkiewicza w nowej drużynie
Krystian Dziubiński i Oskar Jaśkiewicz w najbliższym sezonie będą występowali w Niomanie Grodno. Jakie role będą odgrywali w drużynie? Białoruski ekspert typuje, w których formacjach mogą pojawić się Polacy i pisze o oczekiwaniach wobec nich.
Dziubiński i Jaśkiewicz przenieśli się do drużyny 7-krotnego mistrza Białorusi, który jednak ostatniego sezonu nie zaliczy do udanych. Nioman nie zdołał awansować do finału play-offów, przegrywając w półfinale dość niespodziewanie z Szachciorem Soligorsk. Stąd też wzięły się bardzo duże zmiany kadrowe, których klub dokonuje w przerwie letniej. Z drużyną pożegnało się już oficjalnie aż 11 graczy, a kilku kolejnych zapewne również nie będzie w niej grało.
Dziennikarz hokejowy Wadim Knyrka na oficjalnej stronie internetowej Federacji Hokeja Białorusi przeanalizował zmiany, jakie zaszły od zakończenia sezonu w nowej drużynie Polaków. Jak sam pisze - jest to klub z tych, w których tego lata dzieje się najwięcej wśród wszystkich na Białorusi.
Transfery Dziubińskiego i Jaśkiewicza to element zmiany orientacji władz Niomana, które zrezygnowały z obranego wcześniej kierunku fińskiego. 4 graczy z Finlandii wróciło do ojczyzny przywożąc z Białorusi tylko brązowe medale i w pakiecie koronawirusa, ale w klubie nie byli z nich zadowoleni. - Fiński kierunek się nie sprawdził - mówi wprost trener Siergiej Puszkow.
Co ciekawe, Nioman ciągle jeszcze oficjalnie nie poinformował o pozyskaniu Dziubińskiego i Jaśkiewicza, choć - jak zwraca uwagę Knyrka - składa im życzenia urodzinowe za pośrednictwem mediów społecznościowych. Zdaniem białoruskiego dziennikarza, oficjalne potwierdzenie ze strony klubu informacji podanych już przez media i obóz samych hokeistów jest kwestią załatwienia spraw formalnych.
Knyrka pokusił się także o wytypowanie zestawienia formacji, w jakim Nioman może rozpocząć nowy sezon. W jego schemacie Jaśkiewicz znalazłby się w pierwszej parze obrony, a Dziubiński na środku drugiego ataku.
O tym pierwszym dziennikarz pisze, że to "topowy obrońca z szerokimi możliwościami" i zwraca uwagę, że Polak potrafi wspomóc ofensywę golami, na co wskazują jego 2 trafienia w lutowym turnieju prekwalifikacyjnym do Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2022. Białoruski dziennikarz widzi wychowanka Podhala Nowy Targ w pierwszej formacji razem z innym nowym nabytkiem, Rosjaninem Eduardem Nasybullinem, który ostatnio grał w chińskiej ekipie ORG Pekin w Wyższej Lidze (jeden poziom poniżej KHL).
Dziubińskiego z kolei Knyrka "ustawia" na środku drugiego ataku, na którego skrzydłach mieliby występować związani z Niomanem od początku swoich hokejowych przygód bracia bliźniacy Alaksandr i Siarhiej Malawka. - Dziubiński to jeden z kilku uniwersalnych napastników w składzie Niomana, który może grać zarówno jako środkowy, jak i na skrzydle. Przewiduję, że będzie wystawiany na pozycji środkowego i będzie się starał łączyć ze sobą ruchliwych braci Malawka - pisze Knyrka, zastrzegając jednak, że jego przewidywania ustawienia formacji należy na razie traktować jedynie poglądowo, zwłaszcza że klub ciągle szuka na rynku transferowym nowych graczy.
Białorusin pisze, że w Niomanie liczą na to, iż Dziubiński da zespołowi co najmniej tyle, ile dał Grzegorz Pasiut, który sięgnął z tą ekipą po dwa tytuły mistrza kraju, a tego lata również rozmawiał z działaczami na temat powrotu do ekipy "czerwono-czarnych".
- 32-letni Dziubiński był jednym z najlepiej punktujących zawodników polskiej ligi i zdecydowanie najlepszym zawodnikiem Podhala. W reprezentacji Polski występuje regularnie od 2008 roku. W Grodnie będą od niego wymagali co najmniej tego, co kilka lat temu zrobił Grzegorz Pasiut. A "Grisza" w dwóch sezonach zdobył dla Niomana 99 punktów i dwa złote medale - przypomina ekspert.
Komentarze