Akcja przez pół tafli i zwycięski gol Krystiana Dziubińskiego (WIDEO)
Krystian Dziubiński strzelił swojego pierwszego gola w białoruskiej ekstraklasie. Polak swoim trafieniem po indywidualnej akcji dał Niomanowi Grodno premierowe zwycięstwo w tym sezonie.
Drużyna z Grodna po porażkach w 3 pierwszych meczach dziś przełamała się i pokonała przed własną publicznością HK Mohylew 2:0. Dziubiński w 31. minucie strzelił gola otwierającego wynik spotkania, który później okazał się być zwycięskim. Obie drużyny grały wtedy 4 na 4 w polu, bo zawodnik Niomana Ilja Rak otrzymał karę meczu za atak kolanem, a jeden z rywali został odesłany na ławkę kar. Dziubiński wykorzystał więcej miejsca na lodzie, rozpędził się prawym skrzydłem jeszcze sprzed linii środkowej, wjechał do tercji ataku, ruszył do środka i oddał celny strzał, po którym krążek zatrzymał się w siatce.
Gol Krystiana Dziubińskiego
W trzeciej części spotkania drugą bramkę dorzucił podczas gry w przewadze Alaksandr Malawka, przy obu golach asystował Arciom Lewsza, a "czyste konto" zachował bramkarz gospodarzy Witalij Trus, który zatrzymał 18 strzałów.
Po spotkaniu to jednak Dziubiński został wybrany najlepszym zawodnikiem Niomana w tym meczu. Reprezentant Polski wystąpił w drugim ataku gospodarzy z Lewszą i Arturem Drindrożikiem - wychowankiem gospodarzy, który jednak dopiero teraz, w wieku 27 lat po raz pierwszy gra w seniorskiej drużynie z rodzinnego miasta. Dziubiński oddał 2 celne strzały na bramkę i zaliczył +1 w statystyce +/-. Stanął do 8 wznowień, ale wygrał zaledwie 1 z nich. Po 4 występach w tym sezonie białoruskiej ekstraklasy ma na koncie gola i asystę. W Pucharze Białorusi w 6 meczach zdobył 2 bramki i 3-krotnie asystował.
W trzeciej parze obrony "czerwono-czarnych" wystąpił dziś Oskar Jaśkiewicz, któremu partnerował Rosjanin Eduard Nasybullin. Polski defensor czterokrotnie strzelał na bramkę i miał 0 w statystyce +/-. Na razie w rozgrywkach ligowych na Białorusi nie zdobył punktu w żadnym z 4 meczów. W krajowym pucharze zagrał 6 razy i zdobył 3 punkty za bramkę oraz 2 asysty.
Odnosząc zwycięstwo Nioman odbił się od dna, bo po pierwszych 3 kolejkach niespodziewanie wylądował na ostatnim miejscu w tabeli. Po raz pierwszy od 6 rozpoczął rozgrywki od 3 porażek. Teraz na ostatnią pozycję zrzucił swojego dzisiejszego rywala, a sam z 4 punktami jest przedostatni, czyli 7. W następnej kolejce w sobotę podejmie ekipę Łakamatyu Orsza, która ma taki sam dorobek punktowy i jest w tabeli tuż przed drużyną Polaków.
Nioman Grodno - HK Mohylew 2:0 (0:0, 1:0, 1:0)
1:0 Dziubiński - Siergiejew 30:33
2:0 A. Malawka - Sciapanau - Lewsza 47:55 (w przewadze)
Strzały: 39-18.
Minuty kar: 28-24.
Widzów: 758.
Komentarze