Szef Federacji Hokeja Białorusi zawieszony za działania na rzecz Łukaszenki
Oskarżany o udział w zbiegowisku podczas którego zabito człowieka Prezydent Federacji Hokeja Białorusi (FHB) został na 5 lat zawieszony przez Międzynarodową Federację Hokeja na Lodzie (IIHF) za swoje działania na rzecz prezydenta Łukaszenki.
Niezależna Rada Dyscyplinarna przy IIHF po 10-miesięcznym postępowaniu dyscyplinarnym stwierdziła, że rządzący białoruskim hokejem Dzmitryj Baskau złamał Kodeks Postępowania IIHF przez swoje zaangażowanie polityczne po stronie prezydenta Białorusi Alaksandra Łukaszenki.
Rada stwierdziła, że uzyskane przez nią dowody świadczą, iż Baskau jako prezydent FHB czynnie próbował wpływać na inne osoby, by popierały Łukaszenkę, groził białoruskim sportowcom i dyskryminował ich ze względu na poglądy polityczne, a także nadużył swojej pozycji jako działacza hokejowego w działaniach wspierających prezydenta Białorusi. Złamał tym samym zasady określone w Karcie Olimpijskiej, Regulacjach Dyscyplinarnych IIHF i Kodeksie Postępowania międzynarodowej federacji.
Baskau jest znany jako zaufany człowiek Łukaszenki. Jest trenerem Prezydenckiego Klubu Sportowego, w którym prezydent sam występuje regularnie w meczach amatorów, a także osobistym trenerem hokejowym syna Łukaszenki. Wielokrotnie pojawiał się na manifestacjach poparcia dla prezydenta.
W ubiegłym roku w dość tajemniczych okolicznościach objął stanowisko prezydenta FHB. Najpierw z dnia na dzień do dymisji podał się wcześniejszy prezydent Hienadź Sawiłau, a Baskau został p.o. prezydenta odpowiedzialnym za przygotowanie wyborów. W nich był jedynym kandydatem.
Rada Dyscyplinarna IIHF zajmowała się także incydentem z 11 listopada ubiegłego roku, gdy na Placu Przemian w Mińsku doszło do śmiertelnego pobicia aktywisty Ramana Bandarenki. Na zdjęciach z tego zdarzenia widoczny jest mężczyzna podobny do Baskawa, choć z twarzą zasłoniętą maseczką. Według białoruskiej opozycji miał on przyglądać się biciu Bandarenki, który dzień później zmarł w szpitalu na skutek odniesionych obrażeń. Prezydenta FHB obciążały także wyciekłe nagrania rozmów telefonicznych, z których wynikało, że miał dużą wiedzę na temat zdarzenia.
Białoruski Fundusz Solidarności Sportowej, który dostarczył IIHF materiały wskazujące na obecność prezydenta FHB tamtego wieczoru na Placu Przemian, domagał się dla niego dożywotniego zakazu działalności w hokeju.
IIHF zleciła analizę dostępnych materiałów firmie detektywistycznej, która stwierdziła, że choć nie można wykluczyć obecności Baskawa przy tym incydencie, to nie ma dowodów na jego aktywny udział w ataku na aktywistę. Tego zresztą nikt mu nie zarzucał.
Niezależnie od tego, jego zaangażowanie polityczne po stronie Łukaszenki jest wystarczającą podstawą do ukarania - stwierdziła IIHF.
- W opinii Panelu Decyzyjnego jedną z pięciu fundamentalnych zasad Karty Olimpijskiej jest to, że organizacje sportowe powinny być politycznie neutralne. Jako znany przedstawiciel Federacji Hokeja Białorusi, członek Białoruskiego Komitetu Olimpijskiego, były menedżer i obecny prezes zarządu Dynamy Mińsk, Baskau jest związany tą zasadą i udowodniono mu jej złamanie - pisze IIHF w uzasadnieniu decyzji.
Zgodnie z werdyktem IIHF białoruski działacz nie może uczestniczyć w żadnych związanych z hokejem aktywnościach od 10 września 2021 do 9 września 2026 roku.
Federacja Hokeja Białorusi odniosła się do decyzji w swoim oświadczeniu, w którym nazwała zawieszenie "nieakceptowalnym" i stwierdziła, że Baskau został ukarany za "wyrażanie osobistych poglądów obywatelskich".
- Uważamy, że ta decyzja jest efektem rosnącej presji na IIHF ze strony sił politycznych - stwierdziła FHB, która dodała, że może odwołać się do Sportowego Sądu Arbitrażowego (CAS) w Lozannie.
- W najbliższej przyszłości zostanie podjęta decyzja o celowości złożenia odwołania od decyzji IIHF przeciwko prezydentowi Federacji Hokeja Białorusi Dzmitryjowi Baskawowi do Sportowego Sądu Arbitrażowego w Lozannie. Jego wybór przez białoruskie środowisko hokejowe na stanowisko prezydenta narodowej federacji hokejowej był legalny i zgodny ze statutem FHB, a uczestnicy zjazdu wyborczego okazali mu jednogłośne i bezwarunkowe poparcie jako szefowi federacji. Na tę chwilę działacz będzie nadal pracował dla rozwoju hokeja w Republice Białorusi na swoim stanowisku prezydenta federacji - pisze FHB.
Czy to ostatnie zdanie może oznaczać, że białoruska federacja nie zechce podporządkować się decyzji? Gdyby tak się stało, sankcje mogą zostać nałożone na nią samą, a także na reprezentacje Białorusi, łącznie z wykluczeniem ich z rozgrywek międzynarodowych.
- Ani Federacja Hokeja Białorusi, ani reprezentacja nie zostały zawieszone i nie zostaną zawieszone automatycznie. Oczekujemy jednak od naszych związków członkowskich, że będą się stosowały do Statutu IIHF, w tym do kar dyscyplinarnych takich jak ta. Jeśli związek członkowski nie zastosuje się do tej decyzji, to może to doprowadzić do dalszego postępowania dyscyplinarnego przeciwko niemu samemu - stwierdziła IIHF cytowana przez białoruski portal zerkalo.io.
Komentarze