Hokejowy rekord olimpijski !
Najważniejszym wydarzeniem czwartego dnia olimpijskiego turnieju hokejowego było ustanowienie nowego rekordu. Osobą która tego dokonała jest oczywiście reprezentant Finlandii, Teemu Selänne który zdobywając 37 punkt w historii swoich występów olimpijskich został liderem olimpijskiej klasyfikacji punktowej wszech czasów.
Najważniejszym wydarzeniem czwartego dnia olimpijskiego turnieju hokejowego było ustanowienie nowego rekordu. Osobą która tego dokonała jest oczywiście reprezentant Finlandii, Teemu Selänne który zdobywając 37 punkt w historii swoich występów olimpijskich został liderem olimpijskiej klasyfikacji punktowej wszech czasów.
"Nie jestem typem człowieka, który przywiązuje uwagę do liczb i rekordów, ale na pewno któregoś dnia będę miał co wspominać" - stwierdził tuż po meczu bohater igrzysk w Vancouver. Selanne zdobył punkt asystując przy bramce Kimmo Timonena na 3-0, w meczu Finlandii z Niemcami. Dorobek olimpijski Fińskiego napastnika to 20 bramek i 17 asyst, urodzony w Helsinkach zawodnik brał udział w pięciu olimpijskich turniejach włączając w to tegoroczny występ w Vancouver. Skandynawska drużyna bez większych problemów pokonała reprezentacje Niemiec 5-0, cały czas kontrolując mecz i wykorzystując wszelkie słabości naszych zachodnich sąsiadów.
GRUPA C
Finlandia 5 - 0 Niemcy
1-0 T. Ruutu (Niskala, Hagman) 4:21 (PPG)
2-0 Timonen (S. Koivu, Jokinen) 24:04 (PPG)
3-0 Timonen (Selanne, Salo) 36:03 (PPG)
4-0 J. Ruutu (Peltonen, Kapanen) 47:10
5-0 Pitkanen (Hagman) 49:01 (PPG)
Pierwszy w historii olimpijskie spotkanie Czech z Łotwą padło łupem faworytów. Czeska reprezentacja , grająca w grupie B wraz z Słowacją, Rosją i właśnie Łotwą, była dużo częściej w posiadaniu krążka i zagrała poprawnie w defensywie. Każdą z bramek dla Czech zdobywał inny zawodnik, na listę strzelców po raz drugi w tych rozgrywkach wpisał się Jaromir Jagr a wraz z rosnącą formą doświadczonego napastnika narastają spekulacje o jego ewentualnym powrocie do ligi NHL. Dwa z pięciu trafień dla zwycięzców padło po grze w przewadze, już po pierwszej tercji Czesi prowadzili 3-0, w kolejnej części spotkania to Łotysze strzelali częściej i po bramkach Sotnieksa i Ankipans wynik brzmiał 4-2, a przeciwnicy Czechów mieli jeszcze nadzieje na odwrócenie losów spotkania. Nic takiego się jednak nie stało, dobrze broniący Tomas Vokoun nie dał się pokonać napastnikom Łotwy po raz kolejny a ostatnią bramkę w tym spotkaniu zdobył Patrick Elias. Strzał Eliasa był skierowany już na pustą bramkę Łotyszy, bowiem zdecydowali się oni w końcówce meczu na odważny manewr wycofania bramkarza w celu uzyskania gry w przewadze.
GRUPA B
Czechy 5 - 2 Łotwa
1-0 Krejci (Erat, Fleischmann) 2:30
2-0 Plekanec (Zidlicky, Rolinek) 3:33
3-0 Jagr (Zidlicky, Kaberle) 5:07 (PPG)
4-0 Kaberle (Elias, Zidlicky) 26:33 (PPG)
4-1 Sotnieks (Vasiljevs) 35:30
4-2 Ankipans (Karsums, Pujacs) 38:26 (PPG)
5-2 Elias (unassisted) 59:42 (SHG-EN)
Drugie zwycięstwo w grupie C osiągnęła reprezentacja Szwecji. Tym razem zawodnicy "Trzech Koron" pokonali Białoruś. Podobnie jak w pierwszej wygranej z Niemcami, Szwedzi musieli włożyć sporo trudu w to aby zainkasować 3 punkty. Białorusini mieli zapewne w pamięci ich wielkie zwycięstwo nad Szwedami z Igrzysk Olimpijskich w Salt Lake City, kiedy to udało im się wyeliminować Szwecję w ćwierćfinale wygrywając 4-3. W spotkaniu w Vancouver Białoruscy hokeiści także tanio skóry nie sprzedali i do końca meczu mieli szansę na sprawienie niespodzianki. Spokój Szweckiej reprezentacji zapewnił dopiero gol z ostatniej minuty spotkania autorstwa Daniela Alfredssona. Mimo zwycięstwa, Skandynawowie nie zebrali dobrych recenzji za to spotkanie, podobnego typu występ może ich kosztować porażkę w zbliżającym się niedzielnym spotkaniu z Finlandią. Debiut w turnieju olimpijskim zaliczył w tym meczu bramkarz Szwedów Jonas Gustavsson, przepuszczenie 2 goli na 19 strzałów Białorusinów ciężko nazwać dobrym wynikiem.
GRUPA C
Białoruś 2 - 4 Szwecja
0-1 D. Sedin (H. Sedin, Weinhandl) 6:40
0-2 Alfredsson (Johansson, Backstrom) 8:15 (PPG)
0-3 Franzen (Pahlsson, Modin) 29:35
1-3 Meleshko (Stasenko, Ryadinski) 34:40 (PPG)
2-3 Meleshko (Kulakov, Streit) 51:33
2-4 Alfredsson (H. Sedin, D. Sedin) 59:49
Komentarze