Powtórka z Salt Lake City ! Zdemolowani Finowie (VIDEO)
W jutrzejszym meczu o złoty medal, naprzeciwko siebie staną reprezentacje USA i Kanady. Tak obsadzony finał mogliśmy oglądać 8 lat temu, podczas olimpiady w Salt Lake City. W meczu o brąz Finlandia zmierzy się ze Słowacją.
W jutrzejszym meczu o złoty medal, naprzeciwko siebie staną reprezentacje USA i Kanady. Tak obsadzony finał mogliśmy oglądać 8 lat temu, podczas olimpiady w Salt Lake City. W meczu o brąz Finlandia zmierzy się ze Słowacją.
Kto wie jak ułożyłby się mecz Amerykanów z Finami, gdyby nie błąd świetnie spisującego się w tym turnieju Miikki Kiprusoffa. Bramkarz Calgary Flames, przejął wolno lecący krążek na parę metrów przed swoją bramką, presje na nim wywierał szybko nadjeżdżający Phil Kessel. "Kipper" zdecydował się wybić krążek lecz zrobił to na tyle nie fortunnie że gumę przejął Ryan Malone i nie miał żadnego problemu z umieszczeniem go w pustej bramce. Po spotkaniu trener Finów, Jukka Jalonen, przyznał że ten błąd Kiprusoffa wyprowadził z odpowiedniego rytmu całą drużynę i zszokował wszystkich. Szok i wstrząs w drużynie Suomi był widoczny gołym okiem, kolejne 10 minut to całkowity brak kontroli spotkania przez Skandynawów. Zawodnicy USA mieli bardzo dużo miejsca na lodzie i potrafili wykorzystać ten brak reakcji ze strony Europejczyków. Bramki padały szybko i łatwo, po czterech przepuszczonych golach i zaledwie 3 obronionych strzałach załamany Kiprusoff zjechał do boksu a zastąpił go Niklas Backstrom. W pierwszych dwudziestu minutach jeszcze dwukrotnie "Jankesi" strzelili Finom gola, w kolejnych odsłonach gry tempo znacznie spadło, Finowie otrząsnęli się i nie odstawali już tak bardzo od rywala a zawodnicy USA nie śpieszyli się i nie forsowali przed czekającym ich jutro finałem z Kanadyjczykami. Ryan Miller nie miał w tym meczu zbyt wiele okazji do wykazania się, obronił 18 strzałów a w 50 minucie spotkania został zastąpiony przez Tima Thomasa. Dla Thomasa, był to pierwszy i zapewne ostatni występ na olimpiadzie w Vancouver. Bramkarza Boston Bruins pokonał na 5 minut przed końcem spotkania Antti Miettinen, było to honorowe trafienie dla Finlandii.
Finlandia 1 - 6 USA
0-1 R. Malone 2:04
0-2 Parise (Stastny, Rafalski) 6:22 PPG
0-3 Johnson (Pavelski, Malone) 8:36 PPG
0-4 P. Kane (unassisted) 10:08
0-5 P. Kane (Rafalski) 12:31
0-6 P. Stastny (Langenbrunner, Parise) 12:46
1-6 A. Miettinen (Lepisto) 54:46 PPG
Myślami Kanadyjscy hokeiści byli już w pewnym stopniu przy meczu finałowym, w którym zmierzą się z Amerykanami. Żeby mogło do tego dojść najpierw trzeba było pokonać rewelacje tych igrzysk, zespół Słowacji. W pierwszej i drugiej tercji Kanadyjczycy byli skoncentrowani na rywalu, nie pozwalali na zbyt wiele naszym sąsiadom. Bramki zdobyte przez Marleau, Morrowa i Getzlafa dały dużą pewność że ten półfinał był tylko formalnością. Ta sama pewność prysła w ostatnich 20 minutach spotkania, Słowacy zaatakowali w bardzo konkretny sposób i przyniosło to rezultaty. Strzałem z backhandu, obok lewej nogi Luongo krążek do bramki zapakował Słowacki obrońca Lubomir Visnovsky. Ataki i posiadanie krążka z minuty na minute coraz bardziej przemawiały na korzyść Słowaków, cztery minuty po trafieniu Visnovskiego, Luongo został pokonany po raz drugi tym razem przez Michala Handzusa. Hala Canadian Hockey Place lekko zamarła w niedowierzaniu w to, co dzieje się na lodzie.
Serca wszystkich Kanadyjskich kibiców stanęły, gdy podczas zamieszania podbramkowego Luongo interweniował lewą nogą a krążek trafił wprost na łopatkę kija Pavla Demitry. Słowak miał praktycznie pustą bramkę, oddał strzał natychmiast lecz jakimś sposobem, Luongo wyszedł z tej opresji zwycięsko. Jak sam przyznał bramkarz Vancouver Canucks, była to jedna z tych interwencji których nie zapomni do końca życia.
Ostatecznie Kanadyjczycy wygrali 3-2, publiczność zgromadzona w hali gorącymi oklaskami podziękowała za walkę zespołowi Słowacji doceniając ich wielką waleczność i umiejętności.
Słowacja 2 - 3 Kanada
0-1 Marleau (Weber, Niedermayer) 13:30
0-2 Morrow (Pronger, Getzlaf) 15:17
0-3 Getzlaf (Perry, Pronger) 36:54 (PPG)
1-3 Visnovsky (Stumpel) 51:35
2-3 Handzus (Zednik, Satan) 55:07
Komentarze