Węgrzy za dobrzy dla trenera
Trener reprezentacji Węgier, Ted Sator po meczach towarzyskich skreślił z reprezentacji tylko jedno nazwisko. Miały być trzy, ale pozostali zawodnicy jego zdaniem zaprezentowali się zbyt dobrze, by podjąć taką decyzję.
Po wczorajszym spotkaniu z Norwegią Amerykanin poinformował, że z kadry odpadł Szabolcs Fodor. Zawodnik Vasas Budapest Stars jest jednak jedynym, którego trener skreślił wczoraj. Odesłanych do domu miało być dwóch lub trzech zawodników, ale były trener Buffalo Sabres i New York Rangers wytłumaczył, że zawodnicy prezentowali się ostatnio na tyle dobrze, iż nie był gotów podjąć decyzji co do pozostałych nazwisk. Węgrzy w weekend rozegrali dwa spotkania towarzyskie. Z Austrią przegrali 2:3, a z Norwegią wygrali 2:1.
Po odesłaniu do domu Fodora w reprezentacji pozostało 25 zawodników z których trener w czwartek wybierze 22. Tym razem nie będzie miał wyjścia, bowiem dzień później drużyna wybierze się do Lublany, a tam do turnieju będzie trzeba zgłosić już ostateczną kadrę. Wiadomo, że nie będzie w niej Levente Szupera. Jak informowaliśmy wczoraj jego zespół, Hannover Scorpions prawie awansował do finału DEL, a Ted Sator oficjalnie przyznał, że nie liczy już na swojego pierwszego bramkarza. Przyjazd Szupera do Lublany byłby możliwy tylko gdyby klub wydał mu takie pozwolenie biorąc pod uwagę, że na co dzień jest tylko bramkarzem rezerwowym, ale prawdopodobieństwo takiego zdarzenia jest niewielkie.
W czwartek po ostatnim treningu Sator będzie więc zmuszony do skreślenia trzech graczy - jednego bramkarza i dwóch zawodników z pola. Trudno uwierzyć, by tym bramkarzem nie był młody Miklós Rajna. 18-latek spędził z kadrą cały obóz treningowy, ale był na nim głównie po naukę. Sator nie dał mu nawet szansy występu w żadnym ze spotkań towarzyskich. Mimo wszystko Rajna, który w węgierskiej ekstraklasie debiutował mając 16 lat zebrał cenne doświadczenie i z pewnością jego czas w reprezentacji Węgier jeszcze przyjdzie.
Z kadry w ostatniej chwili wypadnie także prawdopodobnie jeden obrońca i jeden napastnik. Wbrew wcześniejszym przewidywaniom Ted Sator zamierza do Lublany zabrać 8, a nie 7 defensorów. Dziś Węgrzy mają kolejną przerwę w zgrupowaniu. Ich trener przyjął bowiem zasadę dzielenia całego obozu na cztery części przedzielone jednym lub dwoma dniami wolnymi. Po każdej z tych części ktoś odpadał z szerokiej kadry. Taki system miał po pierwsze przyzwyczaić graczy do podobnego rytmu gry na Mistrzostwach Świata, a po drugie oznaczał ciągłą rywalizację o miejsce w drużynie, której skład jest weryfikowany na zgrupowaniu aż czterokrotnie.
Obecny skład reprezentacji Węgier:
Bramkarze: Krisztián Budai (Ferencváros Budapeszt), Zoltán Hetényi (AV 19 Székesfehérvár), Miklós Rajna (Vasas Budapest Stars).
Obrońcy: Omar Ennaffati, Tamás Sille, Bence Svasznek, Bence Szirányi (Vasas Budapest Stars), Ádám Hegyi, (DAB Dunaújváros), András Horváth, Dávid Jobb, Viktor Tokaji (AV 19 Székesfehérvár), Viktor Szélig (Diables Rouges de Briançon/FRA).
Napastnicy: András Benk, Dániel Fekete, Csaba Kovács, Dániel Kóger, Balázs Ladányi, Gergő Nagy, Krisztián Palkovics, István Sofron, János Vas, Márton Vas (AV 19 Székesfehérvár), Roger Holéczy, Imre Peterdi (Vasas Budapest Stars), Bálint Magosi (DAB Dunaújváros).
Komentarze