Austria awansowała do elity
Reprezentacja Austrii wygrała rozgrywane w Tilburgu mistrzostwa świata 1. dywizji (grupa A). O tym, kto w przyszłym roku dołączy do elity, zadecydował wczorajszy pojedynek z Ukrainą. Najsłabszą drużyną stawki okazała się Serbia, która w przyszłym roku wystąpi w rozgrywkach 2. dywizji.
Ostatni pojedynek tego turnieju zakończył się minimalnym zwycięstwem Austriaków (2:1). Drużyna Billa Gilligana do końca drżała jednak o wynik. W końcówce trzeciej tercji, po tym, jak z tafli „wyleciał” David Schuller, austriacki zespół musiał przez pięć minut bronić się w osłabieniu. Wcześniej, to właśnie on nadawał ton grze. Austriaccy hokeiści prowadzenie objęli już w 2. minucie meczu po strzale Thomasa Raffla. Ukraińcy, choć najwięcej okazji mieli w drugiej tercji, gola zdobyli dopiero w trzeciej. W 51. minucie liczebną przewagę swojej ekipy wykorzystał Andri Sriubko. Niespełna dwie minuty później – dzięki Matthiasowi Trattnigowi – Austria ponownie objęła prowadzenie i nie oddała go już do końca pojedynku. Po ostatniej syrenie, na lodzie doszło jeszcze do serii spięć między zawodnikami. Najbardziej „aktywnym” uczestnikiem był Siergij Warłamow, na którego nałożono (już tylko symboliczną) karę meczu.
Po niedzielnej porażce, z posadą szkoleniowca ukraińskiej reprezentacji prawdopodobnie pożegna się Michaił Zacharow (jego kontrakt miał być przedłużony jedynie w przypadku awansu do elity).
Już przed ostatnią serią spotkań wiadomo było, że z 1. dywizją pożegnają się Serbowie, którzy w czterech poprzednich grach nie zdobyli ani jednego punktu. Bardzo opornie szło im też zdobywanie bramek. Do siatki rywali udało im się trafić dopiero w trzecim spotkaniu. Zespół należy jednak pochwalić za postawę w ostatnim pojedynku. Ambitna gra przeciw Holendrom bardzo się opłaciła.Na koniec swojej przygody z 1. dywizją, serbskiej ekipie udało się wywalczyć 1 punkt (gospodarze wygrali po dogrywce 3:2 – przyp. red.). Dla ekipy Oranje było to bez znaczenia – już wcześniej było wiadomo, że w mistrzostwa zakończy na czwartej pozycji.
Na trzecim miejscu (po raz piąty z rzędu) uplasowali się Japończycy. O tym, że hokeiści z Kraju Kwitnącej Wiśni nie będą się liczyć w walce o awans, zdecydował ich mecz z Ukrainą. To niezwykle wyrównane spotkanie rozstrzygnęło się dopiero w 59 min., a gola na wagę trzech punktów strzelił Oleksandr Materuchin.
Ze względu na utrudnienia komunikacyjne (spowodowane zalegającą nad Europą chmurą pyłu wulkanicznego), część drużyn do Holandii dojeżdżała autokarami. W najgorszej sytuacji byli Litwini, którzy do Tilburga dotarli dopiero w niedzielę o północy, a już następnego dnia o godz. 13:30 otwierali turniej meczem z Ukrainą.
Wyniki z 19 kwietnia 2010
Wyniki z 20 kwietnia 2010
Wyniki z 22 kwietnia 2010
Wyniki z 24 kwietnia 2010
Wyniki z 25 kwietnia 2010
Ostateczna kolejność turnieju:
Najlepsi zawodnicy turnieju:
Najlepszy bramkarz: Yutaka Fukufuji (Japonia)
Najlepszy obrońca: Matthias Trattnig (Austria)
Najlepszy napastnik: Kostiantyn Kasiańczuk (Ukraina)
Najkuteczniejszy zawodnik: Kostiantyn Kasiańczuk (Ukraina) – 13 pkt. (6G+ 7A)
Najlepszy strzelec: Kostiantyn Kasiańczuk (Ukraina) – 6 goli
Komentarze