Dominik Hašek zawiesza łyżwy na kołku, ale za rok chce wrócić.
Legenda światowego hokeja, który swego czasu udzielił naszemu portalowi wywiadu nie otrzymał zadowalającej oferty i postanowił na rok odpocząć od hokeja.
Hašek już trzy razy kończyłswoją karierę, ale zawsze nie dotrzymywał słowa i wracał na lód. Tym razem mówioficjalnie, że robi sobie pauzę na rok i wróci do hokeja. Ubiegły sezon jegogwiazda błyszczała na taflach KHL-u. Ikona światowego hokeja, której w tym roku„stuknęło” 46 lat dla portalu idnes.cz opowiada o swojej decyzji.
Kiedy twoja decyzja dojrzała?
Jakoś w drugim tygodniu maja. Około dziesiątego w końcu się zdecydowałem.
Wiele klubów nie ma jeszcze zamkniętych list zawodników. Co zrobisz, jeśli przyjdziejeszcze atrakcyjna oferta?
Jestem zdania, że jeśli ktoś naprawdę chciał i był zainteresowany, to miałczas na kontakt ze mną. Nie będę łatał dziur w składzie to nie wchodzi w grę.
Czy decydującą rolę odegrała potrzeba wystarczająco długiego czasu nazaaklimatyzowanie się i przygotowania?
To jest drugi powód. Potrzebuję trochę czasu i motywacji. Muszę takie zmianyrównież zaplanować w głowie. Przygotować się nie tylko fizycznie, ale ipsychicznie. Jakoś z czasem tej motywacji w głowie na zmiany zaczęło ubywać.
Nie jesteś rozczarowany, żenie wybrał cię nikt z KHL?
Nie bardzo. Co prawda czekałem na taką ofertę, ale jako zawód tego nie biorę. Bardziejjest dla mnie wyzwanie. Chcę przekonać klub, że jestem dla niego pełnowartościowymgraczem. Myślę, ale o klubach z najwyższej światowej półki. Już teraz myślę jaksię przez ten rok przygotować, żeby za rok tak było.
Mówisz o klubach z najwyższej półki. Jakie kluby do tej półki należą?
W tym roku było to około ośmiu klubów z rosyjskiej ligi. Ale po tym, cozobaczyłem na mistrzostwach świata, uważam, że fińskie i szwedzkie ligi są równieżnajwyższym poziomie.
Można powiedzieć, że do tejpółki należą kluby z czeskiej extraligi?
Nie wykluczam tego. Nie chcę polemizować, ponieważ moja decyzja już zapadła. Sprawy mogą nabrać innego obrotu, dlatego nie chcęokreślać jakiegoś kierunku.
Już się psychicznie przestawiłeś na rok bez hokeja?
Absolutnie. Teraz chcę utrzymywać dobrą formę, ale będę uprawiał inne sporty.
Jakie są twoje plany nanastępne miesiące?
Znacznie więcej czasu chcę spędzić z moją rodziną, pobyt w Rosjiostatnio to faktycznie zaniedbał. Najchętniej wyruszyłbym w świat na rowerze.To było zawsze moim marzeniem. Już, jako dziecko, patrzyłem na mapy, gdzie mógłbymsię wybrać. To, chętnie bym zrealizował.
Które regiony chcesz zwiedzić?
Może Patagonia, Bajkał, Kamczatka... Ale to są takie marzenia. Powstajepytanie, czy można je zrealizować, oczywiście, że muszę dostosować się do osób,z którymi tam pojadę.
A co treningi bramkarskie? Przygotowujeszto już ze swoim trenerem Josefem Brukiem?
Rozmawialiśmy o tym, ale bez szczegółów. Jeśli będzie możliwość treningów zktórymś z klubów to chętnie się dogadam, muszą to być przygotowania w każdym raziedłuższe niż w ub. sezonie, chcę utrzymać formę przez cały rok.
Kluby zwykle ogłaszają wzmocnieniaaż wiosną. To pozwoliłoby na ostrzejsze przygotowania "w ciemno", bezpodpisanej umowy?
W ciągu najbliższych ośmiu miesięcy, to widzę tak, że trzy razy w tygodniu wcoś zagram, będę jeździł na rowerze i tak dalej. Ale taki ostry trening bymrozpoczął aż w maju. W Europie jest przed sezonem długi okres przygotowań a tojest różnica jak w NHL, więc nie widzę problemu.
Teraz cię czeka rok bezhokeja. Zaczynasz powoli rozglądać się, co będziesz robił po definitywnym końcukariery hokejowej?
Tego na razie nie mam zaplanowanego. Teraz mam tylko krótkoterminowe plany, maksymalniena rok do przodu. Potem znowu, chcę się zajmować hokejem na lodzie.
Jaromir Jagr będzie właścicielem klubu, Martin Straka już jest, Robert Reichel trenerem...Nie kusi cię praca z drugiej strony bandy?
To nie. Jestem bramkarzem,więc chcę dalej nim zostać. Mój przyjaciel zadzwonił do mnie i zaproponował miciekawą pracę, ale podziękowałem mu. Powiedziałem mu, że chcę się przygotowaćsię do następnego sezonu i ta propozycja nie pasuje do tego.
Ujawnisz, co to było?
Powiedzmy, że byłbym bardzo medialny. A pracy w telewizji, tak bardzo niepotrzebuję.
Tłumaczenie: Waldemar Buszta
Komentarze