Lider przegrywa z outsiderem.
Ostatni weekend przed przerwą dla reprezentacji stał w EBEL pod znakiem niespodziewanej porażki Czarnych Skrzydeł z Linza, huśtawki formy Wiednia, doskonałej gry zespołu ze stolicy Chorwacji i wyrzucenia znojemskiego trenera z ławki graczy.
Zespół UPC Vienna Capitals został założony w 2000 roku. Rok później debiutował w EBEL, ale odpadł w półfinale z Linzem. Przez kolejne dwa sezony drużyna nie spełniała oczekiwań sponsorów i w związku z tym została w 2003 roku gruntownie przebudowana. Okazało się to na tyle skuteczne, że w 2004 roku zespół świętował pierwszy i jak dotychczas jedyny tytuł mistrzowski. Przez kolejne lata drużyna zaliczała się do czołówki ligi, ale swoją przygodę w play-off kończyła na półfinałach.
W obecnym sezonie stołeczna drużyna należy do faworytów ligi. Wielkim wzmocnieniem jest z pewnością Reinhard Divis - przez wiele sezonów podstawowy bramkarz reprezentacji Austrii. W obronie prym wiodą kolejny austriacki kadrowicz Phillippe Lakos i ważący 108 kg Kanadyjczyk Kevin McLeod, w ataku natomiast Wiedeń posiada dwójkę jego rodaków: Benoit'a Gratton'a i Francois'a Fortier'a, którzy należą do najlepszych hokeistów grających w EBEL. Zespół prowadzi szwedzki trener Tommy Samuelsson, który m.in. był już asystentem głównego coacha reprezentacji Trzech Koron.
W piątek 4 listopada stołeczny zespół podejmował wicelidera z Klagenfurtu. Dotychczas wiedeńscy hokeiści nie spisują się najlepiej, czego efektem jest miejsce w środku tabeli. Tym bardziej więc dziwi łatwość, z jaką wręcz rozbili rywali. Gospodarze dominowali w każdym elemencie hokejowego rzemiosła, zaś goście rozegrali jeden z najsłabszych meczów obecnego sezonu. Wielką klasę potwierdziła wspomniana wyżej dwójka kanadyjskich napastników, którzy pokazali hokej na najwyższym ligowym poziomie w Europie. Nie dziwi więc fakt, że po dotychczas rozegranych kolejkach B.Gratton jest liderem ligi w punktacji kanadyjskiej i w asystach.
UPC Vienna Capitals – EC-KAC 5:1 (1:1, 2:0, 2:0)
W piątkowej kolejce zanotowano jedną z największych sensacji w tegorocznych rozgrywkach EBEL. Prowadzący w tabeli zespół Linzu przegrał aż 2:5 na własnym lodzie z zajmującym ostatnie miejsce w tabeli teamem z Villach. Aktualnemu liderowi nie wiedzie się w pojedynkach ze słabszymi rywalami, o czym świadczą też dwie porażki ze Znojmem.
W pozostałych piątkowych spotkaniach zanotowano następujące wyniki:
HDD TILIA Olimpija Ljubljana – SAPA Fehervar AV19 2:5 (1:1, 0:2, 1:2)
KHL Medveščak Zagreb – EC Red Bull Salzburg 4:0 (3:0, 1:0, 1:0)
HC Orli Znojmo – HK Acroni Jesenice 6:2 (2:0, 2:2, 2:0)
Pauzował Graz.
W niedzielę 6 listopada rozegrano ostatnią przed reprezentacyjną przerwą kolejkę. Najbardziej nerwowo było w Znojmie, gdzie oprócz bójki stoczonej przez J.Stehlíka z G.Lefebvre-m doszło do usunięcia głównego trenera Orłów M.Stloukala z ławki graczy. Miejscowy szkoleniowiec w pomeczowych komentarzach stwierdził tylko, że goście mieli szóstego gracza na lodzie, ale w związku z tym, że za publiczną krytykę sędziów przez trenerów grożą w EBEL wysokie kary finansowe można tylko domyślać się, co miał na myśli. Gospodarze przegrali 0:3 z Graz-em i właśnie zespół ze stolicy Styrii jest na razie najbardziej niewygodnym przeciwnikiem dla beniaminka ligi.
Nie popisali się hokeiści Wiednia, którzy ulegli dość przeciętnemu zespołowi z Jesenic 2:3. Patrząc na piątkowe spotkanie stołecznej drużyny aż trudno uwierzyć w taką huśtawkę formy.
W pozostałych niedzielnych meczach padły następujące wyniki:
SAPA Fehervar AV19 – EC-KAC 5:2 (1:0, 2:2, 2:0)
KHL Medveščak Zagreb – EC REKORD-Fenster VSV 7:1 (1:0, 3:0, 3:1)
HDD TILIA Olimpija Ljubljana – EC Red Bull Salzburg 3:2 po dogrywce (1:2, 0:0, 1:0, 1:0))
Pauzował lider z Linzu.
Po dwudziestu kolejkach EBEL na czele jest Linz, który w 18 spotkaniach zgromadził 31 punktów. Zespół ten ma dość pokaźną przewagę (przy systemie przyznawania dwóch punktów za wygraną) siedmiu punktów nad drugą w tabeli Ljubljaną (także osiemnaście gier). Na następnych pozycjach jest już dość ciasno - trzeci Klagenfurt w 17 meczach zgromadził 23 pkt, czwarty Fehervar w 19 spotkaniach zgromadził 22 pkt, w dalszej kolejności - Salzburg-22 pkt, 18 gier, Zagrzeb-20 pkt, 18 gier; Wiedeń-19 pkt,19 gier; Graz-16 pkt,18 gier; Znojmo-15 pkt,17 gier: Jesenice-15 pkt,18 gier; Villach-12 pkt,18 gier.
Komentarze