MŚ Dywizji II Grupy B: Awans Belgii, spadek RPA
Zwycięstwem faworytów reprezentacji Belgii zakończyły się wczoraj w Sofii Mistrzostwa Świata Dywizji II Grupy B. Najsłabszym zespołem turnieju w Bułgarii byli natomiast hokeiści z Afryki, którzy po roku wracają do Dywizji III światowego czempionatu.
Belgowie zdobyli w zakończonych mistrzostwach komplet punktów nie mając problemów z końcowym triumfem w imprezie. O awansie w dużej mierze przesądził pierwszy atak belgijskiej drużyny. Trio Olivier Bouchard-Roland, Mitch Morgan oraz Vincent Morgan zdobyło aż 26 spośród 49 bramek jakie zespół strzelił na turnieju. Dużym wzmocnieniem podopiecznych trenera Jozefa Lejeune okazał się zwłaszcza pochodzący z kanadyjskiej prowincji Quebec napastnik Olivier Bouchard-Roland. Turniej ten był dla 28-letniego zawodnika debiutem na mistrzostwach świata. Ciekawostką jest fakt, że na 19 zawodników z pola, którzy reprezentowali kraj Beneluksu w Sofii zaledwie jeden nie zdobył żadnego puntku. Był nim kolega klubowy Adama Domogały z niemieckiego Krefelder EV 18-letni Dennis Swinnen. Belgom w ostatecznym sukcesie nie przeszkodził brak na turnieju Vadima Gyesbreghsa występującego w zespole Alexandria Blizzard (liga NAHL).
Druga lokata przypadła reprezentacji Chin. Drużyna z Azji zanotowała na mistrzostwach sporą wpadkę nieoczekiwanie przegrywając z gospodarzami zmagań. Mimo to w ostatnim spotkaniu turnieju Chińczycy mieli jeszcze szansę na awans, ale warunkiem koniecznym było zwycięstwo za trzy punkty z Belgami. Ostatecznie ta sztuka im się nie powiodła i zespół musiał zadowolić się medalem srebrnym. W drużynie, którą prowadził japoński trener Keisuke Araki, aż 17 hokeistów reprezentowało występujący w Lidze Azjatyckiej klub China Dragon. Podobnie jak przed rokiem najlepszym zawodnikiem w zespole był napastnik Weiyang Zhang autor 5 bramek oraz 4 asyst. Nie najlepiej z kolei pokazał się obrońca Tengyi Fu, który zgromadził aż 8 dwuminutowych wykluczeń, co plasuje go na pierwszym miejscu pod tym względem w turnieju.
Brązowy medal przypadł gospodarzom mistrzostw. Początek turnieju nie był dla nich zbyt udany, ale końcówka, czyli zwycięstwa z Chinami oraz z Izraelem po rzutach karnych zapewniły drużynie prowadzonej przez Georgi Milanova miejsce na podium. Bułgarzy oparli swój skład na zawodnikach swojego najlepszego zespołu Slavii Sofia, z którego trener powołał aż 17 graczy. Jednym z nich był niemal 48-letni bramkarz Konstantin Mihailov. Dla tego zawodnika tegoroczny turniej z cyklu mistrzostw świata był już 23. w karierze. Debiutował w seniorskich MŚ już w roku 1985 na turnieju Grupy C we francuskim Megeve. Mihailov nie dograł jednak imprezy do końca, gdyż w drugim spotkaniu przeciwko Belgii doznał kontuzji, która wyeliminowała go z dalszej części turnieju. Doświadczonego bramkarza udanie zastąpił o 29 lat młodszy Nikola Nikolov. W 23-osobowej kadrze znalazło się aż 16 zawodników, którzy reprezentowali swój kraj także na zeszłorocznych mistrzostwach w Zagrzebiu. Jednym z debiutantów był natomiast 22-letni napastnik Georgi Iskrenov mający także amerykańskie obywatelstwo i grający w niższych ligach północnoamerykańskich. Zawodnik ten w Sofii zdobył cztery gole, a przy jednym asystował. Do najlepszych w drużynie tradycyjnie już należeli uznany najlepszym napastnikiem czempionatu Stanislav Muhachev oraz Aleksei Yotov i Roman Morgunov.
Po ubiegłorocznym słabym starcie w mistrzostwach świata w tym roku solidnie zaprezentował się zespół Meksyku. Mający w swoim sztabie szkoleniowym doświadczonego kanadyjskiego trenera George’a Kingstona Meksykanie stawili się na Bałkanach ze swoimi najlepszymi zawodnikami (Adrian Cervantes, Brian Arroyo czy Fernando Ugarte). Drużyna ta pokonała między innymi Bułgarów oraz urwała punkt Izraelowi przegrywając dopiero w dogrywce. Meksyk swój skład oparł w całości na zawodnikach grających na co dzień w swojej lidze. Najskuteczniejszym hokeistą tej drużyny w stolicy Bułgarii był Adrian Cervantes, który zgromadził 2 bramki oraz 5 asyst.
Na przedostatniej pozycji turniej zakończyli Izraelczycy. Strata punktu z Meksykiem oraz przegrana w ostatnim dniu zmagań po rzutach karnych z Bułgarią przekreśliła szansę Izraela na lepsze miejsce na koniec mistrzostw. Najstarszy zespół turnieju prowadzony przez Kanadyjczyka Jeana Perrona, który jako szkoleniowiec zdobył z Montreal Canadiens Puchar Stanleya w sezonie 1985/86 zagrał bez swoich największych gwiazd. W zespole zabrakło napastników Orena Eizenmana z High1 Chuncheon (Liga Azjatycka), Maksima Birbraera z Cardiff Devils (brytyjska EIHL) czy Daniela Erlicha z Barrie Colts (Ontario Hockey League). Zagrali za to Daniel Spivak z Rochester Institute of Technology Tigers (liga NCAA) oraz Eliezer Sherbatov, który bieżący sezon spędził we francuskim Bisons de Neuilly-sur-Marne. Sherbatov należał do najlepszych snajperów na tym turnieju zdobywając aż 9 goli. Wspólnie ze swoimi partneremi z ataku Danielem Mazourem oraz Sergeiem Frenkelem zdobył aż 16 z 19 bramek jakie hokeiści z Izraela strzelili w Sofii. Pierwszym bramkarzem drużyny był urodzony w Kazachstanie niespełna 44-letni Jevgeni Gusin.
Ostatnie szóste miejsce oznaczające spadek do Dywizji III zajęli zawodnicy RPA. W pięciu meczach drużyna z Afryki nie zdobyła ani jednego punktu strzelając tylko 4 bramki. Zespół ten zagrał dwa niezłe choć przegrane spotkania przeciwko Bułgarii oraz Meksykowi. Najskuteczniejszym graczem w drużynie był Joshua Reinecke, który zaliczył 2 trafienia oraz 2 asysty. W porównaniu do ubiegłorocznych mistrzostw zakończonych awansem w zespole szkockiego trenera Ronalda Wooda zabrakło między innymi obrońcy Burtona Matthewsa oraz bramkarza Davida Bergera. Pod nieobecność Bergera w bramce bronili mierzący 198 cm oraz ważący aż 142 kg Gary Bock oraz 17-letni Jack Nebe, który w swoim debiucie na seniorskich MŚ zaprezentował się całkiem solidnie i został wybrany po turnieju najlepszym zawodnikiem zespołu. Z nie najlepszej strony pokazał się za to obrońca Nicholas Graf, który zgromadził największą ilość karnych minut, bo aż 39.
Wyniki:
Meksyk - Belgia 2-9
Chiny - Izrael 9-5
RPA - Bułgaria 1-4
Chiny - Meksyk 5-1
Izrael - RPA 6-2
Belgia - Bułgaria 14-3
Belgia - Izrael 4-1
Chiny - RPA 6-1
Meksyk - Bułgaria 8-5
RPA - Belgia 0-14
Izrael - Meksyk 5-4 d.
Bułgaria - Chiny 6-3
Meksyk - RPA 2-0
Bułgaria - Izrael 3-2 k.
Belgia - Chiny 8-5
Tabela:
Punktacja Kanadyjska:
1.Olivier Bouchard-Roland (Belgia) 10+12=22
2.Mitch Morgan (Belgia) 6+15=21
3.Vincent Morgan (Belgia) 10+8=18
4.Eliezer Sherbatov (Izrael) 9+5=14
5.Stanislav Muhachev (Bułgaria) 4+10=14
6.Daniel Mazour (Izrael) 6+4=10
7.Aleksei Yotov (Bułgaria) 5+5=10
8.Weiyang Zhang (Chiny) 5+4=9
9.Sergei Frenkel (Izrael) 1+8=9
10.Kristof van Looy (Belgia) 3+5=8
Najlepsi zawodnicy zdaniem dyrektoriatu mistrzostw:
- bramkarz: Bjorn Steijlen (Belgia)
- obrońca: Niki de Herdt (Belgia)
- napastnik: Stanislav Muhachev (Bułgaria)
Komentarze