Izrael najlepszy w Mistrzostwa Świata Dywizji IIB
Izmit miasto w północno-zachodniej Turcji gościło w tym roku drużyny rywalizujące w Mistrzostwach Świata Dywizji II Grupy B. Spośród sześciu startujących w turnieju państw najlepsi okazali się hokeiści Izraela. Sukces zespołu, który przed rokiem zajął dopiero piąte miejsce w tej samej grupie w dużej mierze osiągnął dzięki pierwszej linii ataku, który zdobył w sumie 2/3 bramek całej drużyny. Do niższej grupy spadli z kolei Bułgarzy zdobywając w mistrzostwach zaledwie jeden punkt.
W zakończonym w minioną sobotę turnieju Izraelczycy, najniżej notowany zespół w rankingu IIHF z państw startujących w Turcji (40. miejsce), zwycięstwo zapewnili sobie już w przedostatniej serii spotkań gromiąc Bułgarów 13-2. We wcześniejszych pojedynkach drużyna prowadzona przez doświadczonego kanadyjskiego szkoleniowca Jeana Perrona (jako trener zdobył z Montreal Canadiens Puchar Stanleya w sezonie 1985/86) pokonała kolejno Chiny, Turcję oraz Nową Zelandię. Porażka w ostatnim meczu z Meksykiem nie miała już wpływu na końcowy wynik zespołu. Izrael awans zawdzięcza przede wszystkim swojemu niezwykle silnemu jak na ten poziom rozgrywek pierwszemu atakowi grającemu w składzie Daniel Erlich, Oren Eizenman oraz Maksim Birbraer. Formacja ta zdobyła łącznie 20 z 30 bramek, które drużyna strzeliła w Izmicie oraz zgromadziła w sumie 54 punkty w klasyfikacji kanadyjskiej. Dla urodzonego w Kanadzie 22-letniego Daniela Erlicha grającego na co dzień w lidze CIS dla University of Western Ontario był to debiut w pierwszej reprezentacji Izraela na Mistrzostwach Świata. Z kolei dwaj pozostali zaliczyli powrót do reprezentacji po kilku latach nieobecności. Pochodzący również z Kanady Oren Eizenman występujący w japońskim Nippon Paper Cranes po raz ostatni w izraelskiej kadrze zagrał w roku 2006 natomiast zawodnik walijskiego Cardiff Devils Maksim Birbraer w roku 2008. Co ciekawe bramki dla Izraela w Turcji zdobywało w sumie tylko pięciu zawodników. Obok wspomnianych wyżej hokeistów pierwszej formacji ataku na listę strzelców wpisywali się także Daniel Mazour oraz Siergiej Frenkel, a łącznie na turnieju punktowało zaledwie ośmiu reprezentantów. Ponadto zwycięzcy turnieju aż 19 z 30 bramek zdobyli w okresach gry w przewadze i byli najlepiej grającym zespołem w tym elemencie. Reprezentacja Izraela miała w swoim składzie najlepszego bramkarza mistrzostw, którym został wybrany 28-letni Avihu Sorotzky-Grinberg. Warto wspomnieć, że podopieczni Jeana Perrona nie zagrali w mistrzostwach w najsilniejszym zestawieniu. Zabrakło występującego w drugiej lidze francuskiej w Bisons de Neuilly-sur-Marne Eliezera Sherbatova, a także defensorów Daniela Spivaka grającego w zespole Fort Worth Brahmas (liga CHL), Artioma Korotina, Rona Soreanu czy Daniela Bochnera.
Na drugim miejscu uplasowali się hokeiści Nowej Zelandii, którzy odnieśli cztery zwycięstwa, w tym między innymi uporali się po zaciętym boju z drużyną Chin 6-5 zdobywając decydującą bramkę na 24. sekundy przed końcem trzeciej odsłony. Komplet punktów w tym spotkaniu Nowozelandczycy wywalczyli mimo, że przegrywali po dwóch tercjach 2-4. Minimalna porażka z Izraelem przekreśliła jednak szanse drużyny na powrót po roku przerwy do wyższej grupy Mistrzostw Świata. Do wyróżniających się graczy w mistrzostwach należeli napastnicy Joshua Hay (3 gole i 3 asysty), Gino Paris Heyd (bramka oraz 5 asyst), Andrew Cox (4 trafienia i asysta), Ian Wannamaker (3 gole i 2 asysty) oraz obrońca 32-letni kapitan drużyny Berton Haines (2 bramki oraz 3 aststy). Ponadto ten ostatni urodzony w Saskatoon w Kanadzie hokeista został uznany najlepszym defensorem turnieju. Zespół prowadzony przez Niemca Andreasa Kaissera zagrał w Turcji osłabiony brakiem czołowego napastnika Chrisa Eadena.
Na najniższym stopniu podium uplasowała się reprezentacja Meksyku, która jako jedyna w Turcji zdołała pokonać Izrael mimo, że trzykrotnie w tym spotkaniu przegrywała, a dwie decydujące bramki zdobyła w odstępie 29 sekund między 54. a 55. minutą. Warto dodać, że była to już ich druga wygrana z tym rywalem w bieżącym sezonie. W rozegranym w Zagrzebiu w połowie września ubiegłego roku spotkaniu pierwszej rundy kwalifikacji olimpijskich Meksyk pokonał Izrael 7-2. Meksykanie ponieśli w Izmicie tylko jedną porażkę ulegając Nowej Zelandii. Ponadto punkt stracili wygrywając po szaleńczym spotkaniu z Bułgarią 8-7 po dogrywce. Świetny turniej zaliczył uznany najlepszym napastnikiem mistrzostw Brian Arroyo. 28-letni zawodnik w przeszłości grający w Europie (liga ukraińska oraz trzecia liga fińska) zakończył zmagania w Turcji z dorobkiem 12 punktów za dziewięć bramek oraz trzy asysty. Już trzeci rok z rzędu w sztabie trenerskim reprezentacji Meksyku znajduje się znany kanadyjski szkoleniowiec George Kingston.
Najmłodszą ekipą mistrzostw ze średnią wieku 21,55 była reprezentacja Chin. Czwarte miejsce, a w sumie 38. na świecie jest podobnie jak w roku 2010 najgorszym wynikiem tego kraju w historii startów na Mistrzostwach Świata. Chińczycy pod kierunkiem japońskiego trenera Keisuke Araki w turnieju odnieśli tylko dwa zwycięstwa pokonując najsłabsze w stawce drużyny Turcji oraz Bułgarii. Hokeiści z Państwa Środka mieli wyraźne problemy z dyscypliną bowiem złapali w pięciu meczach aż 202 minuty kar, najwięcej z państw startujących w turnieju. Najlepiej punktującym zawodnikiem był 20-letni Jiachang Bao autor 4 bramek oraz asysty. W tym roku w reprezentacji nie wystąpili już najlepsi chińscy zawodnicy ostatnich lat Weiyang Zhang oraz Dahai Wang, którzy zakończyli karierę. Ten drugi w Izmicie pełnił rolę asystenta trenera.
Gospodarzom mistrzostw udało się uniknąć spadku do niższej grupy reprezentacyjnych rozgrywek. W decydującym o utrzymaniu spotkaniu Turcy pokonali Bułgarów 6-3 mimo nie najlepszego początku meczu. Po pierwszej odsłonie było bowiem 1-3 dla rywali, a w 27. minucie Bułgar Martin Nikołow nie wykorzystał rzutu karnego. Miejscowi jeszcze w drugiej tercji zdołali wyrównać, a w ostatnich dwudziestu minutach trafili trzykrotnie w odstępie 153 sekund zapewniając sobie zwycięstwo. Podopieczni Eduarda Hartmanna (były reprezentacyjny bramkarz Czechosłowacji, a później Słowacji) także w pozostałych pojedynkach zaprezentowali się z niezłej strony ponosząc nikłe porażki. W spotkaniu z Izraelem Turcja prowadziła nawet po 40. minutach 3-2 i dopiero w ostatniej odsłonie faworyci trafiając trzykrotnie złamali opór gospodarzy. W punktacji kanadyjskiej turnieju najwyżej z Turków uplasowali się Serkan Gumus (3 gole i tyleż samo asyst) oraz Yusuf Halil (4 bramki i asysta). Spośród 22-osobowej kadry Turcji dwóch zawodników występuje poza granicami swojej ojczyzny. Serdar Semiz grał w ostatnim sezonie w czwartej lidze szwedzkiej w zespole Mälarhöjden/Bredäng HC, natomiast Eren Ergin występował w jednej z regionalnych lig w Austrii w drużynie EC KSV Flowers Wiedeń. Udany debiut w reprezentacji na Mistrzostwach Świata zanotował 30-letni golkiper Erol Kahraman.
Najsłabszym zespołem zakończonych w Turcji mistrzostw była Bułgaria. Trzecia drużyna ubiegłorocznych mistrzostw w Sofii, sklasyfikowana w rankingu IIHF najwyżej z ekip uczestniczących w turnieju (33. miejsce), poniosła pięć porażek. Ostatnie miejsce w Dywizji IIB, czyli w sumie 40. na świecie jest najgorszym wynikiem tego państwa w historii. Bułgarzy zdobyli w Izmicie sporo bramek, ale jeszcze więcej ich stracili. Tradycyjnie już czołowym zawodnikiem reprezentacji był 34-letni Aleksiej Jotow autor siedmiu bramek oraz ośmiu podań otwierających partnerom drogę do bramki. Jotow wspólnie z Stanisławem Muchaczowem oraz Georgi Iskrenowem (zawodnik grający w Iowa State University) stanowili największe zagrożenie dla rywali. Atak ten zdobył łącznie 15 z 23 bramek dla swojej drużyny oraz w punktacji kanadyjskiej uzbierał 32 oczka. Po raz 24. w karierze na seniorskich Mistrzostwach Świata wystąpił niespełna 49-letni bramkarz Konstantin Michajłow. Zawodnik ten po raz pierwszy zagrał na światowym czempionacie w roku 1985 na turnieju grupy C we francuskim Megeve. W Turcji zdecydowaną większość czasu w bramce Bułgarów spędził jednak młodszy o 29 lat Nikoła Nikołow. W mistrzostwach nie wziął udziału czołowy bułgarski obrońca Roman Morgunow.
Wyniki:
Bułgaria - Nowa Zelandia 5-10
Chiny - Izrael 3-6
Turcja - Meksyk 4-6
Nowa Zelandia - Meksyk 4-2
Chiny - Bułgaria 9-6
Izrael - Turcja 5-3
Nowa Zelandia - Izrael 2-3
Bułgaria - Meksyk 7-8 d.
Chiny - Turcja 3-2
Izrael - Bułgaria 13-2
Meksyk - Chiny 5-0
Turcja - Nowa Zelandia 1-2
Meksyk - Izrael 4-3
Bułgaria - Turcja 3-6
Nowa Zelandia - Chiny 6-5
Tabela:
Punktacja Kanadyjska:
1. Daniel Erlich (Izrael) 7+16=23
2. Oren Eizenman (Izrael) 8+10=18
3. Aleksiej Jotow (Bułgaria) 7+8=15
4. Maksim Birbraer (Izrael) 5+8=13
5. Brian Arroyo (Meksyk) 9+3=12
6. Stanisław Muchaczow (Bułgaria) 4+8=12
7. Daniel Mazour (Izrael) 8+3=11
8. Siergiej Frenkel (Izrael) 2+8=10
9. Alexander Gutierrez (Meksyk) 3+4=7
10. Serkan Gumus (Turcja) 3+3=6
10. Joshua Hay (Nowa Zelandia) 3+3=6
Najlepsi zawodnicy zdaniem dyrektoriatu turnieju:
Bramkarz: Avihu Sorotzky-Grinberg (Izrael)
Obrońca: Berton Haines (Nowa Zelandia)
Napastnik: Brian Arroyo (Meksyk)
Komentarze