Mistrzostwa Świata ruszyły. Czesi lepsi od Białorusi (+VIDEO)
Nie bez problemów poradziła sobie reprezentacja Czech z Białorusią w swoim pierwszym meczu rozpoczętych dziś w Helsinkach i Sztokholmie Mistrzostw Świata. Swój mecz otwarcia wygrali także Słowacy.
Czesi co prawda przez cały mecz mieli dość wyraźną przewagę i zaprezentowali wyższą kulturę gry od swoich rywali, ale wynik spotkania otwierającego rywalizację w szwedzkiej części fazy grupowej długo nie był pewny. Podopieczni Aloisa Hadamczika trafili dziś bowiem na znakomicie dysponowanego 23-letniego bramkarza Białorusi, Witała Bialinskiego. Po raz pierwszy czeskiej reprezentacji udało się go jednak pokonać już w pierwszej tercji. W odstępie 6 sekund na ławce kar wylądowało dwóch Białorusinów - Alaksandr Kitarau i Andriej Filiczkin i choć reprezentacja Czech nieco męczyła się z rozegraniem podwójnej przewagi, to wreszcie w 12. minucie Jakub Voráček trafił do bramki Bialinskiego.
W pierwszej tercji Białorusini starali się jeszcze dotrzymywać kroku swoim rywalom, później jednak nie nadążali za akcjami i popełniali kolejne faule. Bialinski bronił jednak świetnie, a Czesi ani w równych składach, ani w przewadze nie mogli znaleźć na niego sposobu. Aż do 50. minuty. Gdy powoli kończyła się kara Michaiła Stefanowycza, Radim Vrbata podwyższył na 2:0. Czesi zdominowali trzecią tercję oddając w niej 15 strzałów, przy 7 uderzeniach rywali. Najbliżej trafienia na 3:0 był Tomáš Fleischmann, który po strzale Ladislava Šmída tak zmienił tor lotu krążka, że ten zatrzymał się na słupku. Reprezentacja Czech uważana za jednego z głównych faworytów do "złota" w Sztokholmie, wygrała z Białorusią 2:0.
Znany z zamiłowania do hokeja prezydent Białorusi, Alaksandr Łukaszenka, który wobec organizacji przyszłorocznych Mistrzostw Świata w swoim kraju, jest coraz bardziej zniecierpliwiony brakiem postępów drużyny narodowej, miał dziś jeszcze jeden powód do zdenerwowania. W sztokholmskiej hali "Globen" kibice na trybunach rozwinęli wielką biało-czerwono-białą dawną flagę Białorusi, której używania białoruski dyktator zakazał w 1995 roku, a której dziś symbolicznie używają w jego kraju opozycjoniści. Białoruś przegrała 7 z ostatnich 8 meczów na Mistrzostwach Świata.
W swoim kolejnym meczu w Sztokholmie, Białoruś zagra w niedzielę ze Słowenią, a Czesi jutro staną przed pierwszym poważnym testem ambicji medalowych, gdy zmierzą się ze współgospodarzami imprezy, Szwedami.
Czechy - Białoruś 2:0 (1:0, 0:0, 1:0)
1:0 Voráček - Vrbata - Michálek 11:03 5/3
2:0 Vrbata - Hanzal - Šmíd 49:57 5/4
Strzały: 36-21.
Minuty kar: 6-14.
Widzów: 5 127.
Reprezentacja Słowacji rozpoczęła Mistrzostwa Świata 2013 tam, gdzie skończyła poprzednie. W helsińskiej Hartwall Areenie, gdzie przed rokiem przegrali finał MŚ z Rosją, tym razem na inaugurację Słowacy pokonali 6:2 Francję. Pierwszego gola całego turnieju w 9. minucie kapitalnym strzałem "w okienko" zdobył Mchel Miklík, choć bramkarz Francuzów, Cristobal Huet powinien jego uderzenie obronić. Bramkę i asystę dla Słowacji uzyskali Libor Hudáček oraz Tomáš Záborský, a gole zdobywali również Peter Ölvecký, Branko Radivojevič i Miroslav Šatan.
Meczu do udanych nie zaliczy z pewnością Teddy Da Costa. Napastnik w ostatnim sezonie występujący w GKS-ie Tychy był na lodzie przy czterech golach rywali i uzyskał najgorszy ze wszystkich zawodników bilans -4 w kategorii +/-. Obrońca Cracovii Kraków, Nicolas Besch z kolei w +/- wyszedł na 0, choć spędził na lodzie najwięcej czasu ze wszystkich Francuzów - 23 minuty i 47 sekund.
Francja - Słowacja 2:6 (0:1, 0:2, 2:3)
0:1 Miklík - Záborský 08:28
0:2 Ölvecký - Ďaloga 25:27
0:3 Záborský - Kukumberg 28:34
0:4 Radivojevič - Kopecký - Bližňák 43:50 5/4
0:5 Šatan - Hudáček - Jurčina 44:40 5/4
1:5 Raux - Bozon - Bertrand 45:32
2:5 Fleury - Bellemare - Treille 51:58 5/4
2:6 Hudáček - Sekera - Kukumberg 58:57
Strzały: 26-37.
Minuty kar: 8-8.
Widzów: 6 966.
Gol Michela Miklíka
@grabowski_j
Komentarze