Startuje czeska ekstraliga
W najbliższy piątek 12 września rozpoczną się rozgrywki u naszych południowych sąsiadów. Większość polskich fanów hokeja z pewnością najbardziej interesuje to jak poradzi sobie w trzynieckich Stalownikach polski jedynak Aron Chmielewski.
Najstarsi kibice czeskich rozgrywek ligowych nie pamiętają, kiedy tak duża liczba zawodników zdecydowała się jednocześnie zawiesić łyżwy na kołku. Wystarczy wymienić chociażby takich zawodników jak Martin Straka, Radek Bonk, czy ikonę trzynieckich Stalowników Jana Peterka. A to może być nie wszystko, bowiem w dalszym ciągu decyzji co do kontynuacji kariery nie podjął jeden z niewielu jeszcze grających mistrzów olimpijskich z Nagano Martin Ručinský. Tak czy inaczej wiele zespołów musiało dość mocno przemeblować swoje składy, aby przynajmniej spróbować znaleźć godnych następców odchodzących graczy.
W tegorocznych rozgrywkach wystąpi aż dwóch beniaminków. O ile awans do najwyższej klasy zespołu BK Mladá Boleslav nie był niespodzianką to już znalezienie się w niej drużyny HC Olomouc zaskoczył nawet właścicieli klubu. Przez jakiś czas nie było wiadomo, czy popularne Koguty będą w stanie zebrać odpowiednie fundusze, ale od czego ma się takich wychowanków jak mistrz olimpijski z Nagano Jiří Dopita(obecnie jest właścicielem i drugim trenerem zespołu), który dość szybko uciął spekulacje o rezygnacji z gry w ekstralidze.
Hokej w historycznej stolicy Moraw ma bardzo długie tradycje, już na początku lat dwudziestych były tu dwa kluby. Jednak trzeba stwierdzić, że nad Ołomuńcem wisi jakieś fatum jeśli chodzi o trwałe zadomowienie się tu najszybszej gry zespołowej. Zaczęło się już w latach pięćdziesiątych, kiedy to utworzono wojskowy klub o nazwie Dukla Olomouc. Jednak po wywalczeniu awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej w sezonie 1956/57 zespół został przeniesiony do Jihlavy i tam w dalszych latach wywalczył jak do tej pory najwięcej tytułów mistrzowskich u naszych południowych sąsiadów.
Kolejny awans przyszedł dopiero w 1990 roku. Wydawało się, że wszystko zmierza we właściwym kierunku, tym bardziej, że zespół w 1994 roku zdobył swój pierwszy i jak dotychczas jedyny tytuł mistrzowski (był to pierwszy sezon po oddzieleniu się Słowaków). Niestety, już trzy lata później z powodów finansowych została sprzedana licencja do Karlowych Warów a w 1999 roku klub zniknął w ogóle na dwa lata z hokejowej mapy. Kolejne nadzieje kibice Kogutów zaczęli wiązać ze wspomnianym wyżej J. Dopitą, który w 2006 roku stał się właścicielem klubu. Jego praca doprowadziła do zadomowienia się na stałe zespołu w czołówce pierwszej ligi i w konsekwencji awansu do najwyższej klasy. Jak pokazuje historia ostatnich lat Kogutom ciężko będzie jednak uniknąć baraży, pomimo, że ma w tym pomóc m.in. kolejny weteran czeskich lodowisk, mistrz olimpijski z Nagano Pavel Patera.
W nadchodzącym sezonie trudno wskazać zdecydowanych faworytów rozgrywek. Pomimo, że na papierze znów najsilniejszy skład będzie miała praska Sparta, to jednak zespół ten notorycznie w ciągu ostatnich wielu lat nie spełnia pokładanych w nim nadziei. Wydaje się, że znacznie więcej szans na końcowy sukces będą mieli obrońcy tytułu ze Zlina, aczkolwiek Szewcom trudno będzie zastąpić takich zawodników jak Antonín Honejsek (odszedł do Blues Espoo) i Petr Zámorský (przejście do NY Rangers). Jednak klub ten potrafił sobie w przeszłości radzić ze znacznie większymi zmartwieniami i nic nie wskazuje, aby tym razem było inaczej.
Trzynieccy Stalownicy przeprowadzili się na nową halę, która należy do jednych z najnowocześniejszych nie tylko w Czeskiej Republice ale i Europie. Na dzień dzisiejszy trudno jest mówić o szansach zespołu, aczkolwiek przyjście z KHL doświadczonego Zbynka Irgla pozwala mieć nadzieje na godne zastępstwo dwóch ostatnich kapitanów klubu, którzy zakończyli karierę. W dalszym ciągu nie wiadomo jaka będzie przyszłość Arona Chmielewskiego, wszystko okaże się po pierwszych meczach. Kibiców spod Beskidów martwi też kolejne fatum wiszące nad klubami w ciągu ostatnich lat. Otóż trzy zespoły, które postawiły nowe hale (Liberec, Karlowe Wary i Chomutow) częsciej goszczą w walce o uniknięcie baraży niż w play - off (w przypadku Piratów dwuletnia przygoda z ekstraligą zakończyła się w zeszłym sezonie po wyrównaniu kilku niechlubnych rekordów rozgrywek). Wydaje się jednak, że Stalownicy mają zbyt silny zespół, aby mieli problemy z zajęciem miejsc gwarantujących przynajmniej fazę wstępną play - off.
Pierwsza runda czeskiej exstrligi:
HC VÍTKOVICE STEEL - Mountfield HK17.00
HC VERVA Litvínov - HC Energie Karlovy Vary17.30
PSG Zlín - BK Mladá Boleslav18.00
HC Olomouc - HC Slavia Praha18:00
Bílí Tygři Liberec - HC Kometa Brno18:00
HC Oceláři Třinec - HC ČSOB Pojišťovna Pardubice 18:20
HC Sparta Praha - HC Škoda Plzeň18.30
Komentarze