Wicemistrz olimpijski odchodzi. "Silniejsze kostki mają w domu opieki"
Po zaledwie dwóch meczach rozegranych w tym sezonie wicemistrz olimpijski z Vancouver Ryan Whitney postanowił zakończyć karierę.
Mój organizm odmówił mi posłuszeństwa wcześniej niż myślałem Mam 32 lata, a prawdopodobnie znaleźlibyście silniejsze i stabilniejsze kostki i stopy u ludzi mieszkających w waszym okolicznym domu opieki
Przez cały dzień mój umysł przepełniony jest niesamowitymi wspomnieniami Od porannego jeżdżenia na treningi z moim ojcem do reprezentowania kraju na Igrzyskach Olimpijskich - to była cudowna podróż Niesamowite, jak szybko to minęło. Miałem wiele wzlotów i oczywiście mnóstwo upadków, ale nie zmieniłbym niczego, bo to wszystko uczyniło mnie człowiekiem, jakim dziś jestem Przez całe życie marzyłem o grze w NHL i to stało się rzeczywistością To był dla mnie zaszczyt i zawsze będę wdzięczny wszystkim, którzy pomogli mi spełnić moje marzenia
Oczywiście to strasznie przykre dla nas, ale przede wszystkim dla Ryana, który jest świetnym facetem Ryan podziękował za szansę, którą mu daliśmy i wraca do USA. W czasie kiedy u nas był wywarł bardzo dobry i profesjonalny wpływ na innych zawodników, również poza lodem, gdzie zawsze zarażał radością swoich kolegów z drużyny
Komentarze