JKH GKS Jastrzębie po pierwszym sparingu
Pierwsze koty za płoty tak w skrócie można skomentować pierwszy sparing jastrzębskich hokeistów z HC RT Torax Poruba, który miał plany grać w polskiej ekstralidze.
Od początku meczu jastrzębskiej bramki strzegł czeski golkiper, Adam Vrba. To doświadczony 34-letni zawodnik, który był już w Jastrzębiu-Zdroju na testach. Było to przed sezonem 2013/2014, ale wtedy nie zyskał uznania w oczach trenera Mojmira Trliczika. Poza Adamem Vrbą na testach w JKH przebywają trzej defensorzy: Bruno Kegajl (20 lat, reprezentant Chorwacji), Marian Mikuš (22 lata, Słowacja) oraz Tomáš Hrehuš (21 lat, Słowacja).
Premierowa odsłona była bardzo wyrównana i nie brakowało sytuacji po obydwu stronach lodowiska. Żaden z zespołów nie zdołał jednak znaleźć sposobu na umieszczenie krążka w bramce. Wśród jastrzębian najbliżej celu był Tomáš Kominek, ale w sytuacji sam na sam lepszy okazał się Jakub Čech
Po przerwie gospodarze zagrali agresywniej, czym udało się złamać budowaną praktycznie od zera jastrzębską defensywę. Adam Vrba zmuszony został do wyciągnięcia gumy z siatki po blisko 30. minutach. To nie był jednak powód pojawienia się między słupkami Davida Zabolotnego, gdyż już przed meczem ustalono, że obaj będą bronić mniej więcej po połowie meczu.
Zabolotny nie zdołał zachować czystego konta, bo w 34. minucie po karze nałożonej na Patrika Vránę gospodarze prowadzili już 2:0. Na listę strzelców wpisał się Vladimir Stejskal. Bardzo podobny przebieg miała tercja numer trzy, w której hokeiści z Poruby podwyższyli na 4:0 i od tego momentu kontrolowali przebieg wydarzeń na tafli. Jastrzębianom została tylko walka o honorowe trafienie. Trochę szczęścia zabrakło Janowi Latalowi, który w 59. minucie opieczętował jedynie słupek.
Na tym etapie przygotowań wynik nie jest bardzo istotny. Ważne, by wyciągnąć jak najwięcej wniosków przed kolejnym meczem kontrolnym. Ten hokeiści JKH GKS Jastrzębie rozegrają również Ostrawie, ale tym razem podczas piątej edycji Turnieju o Puchar RT Torax. Pierwszym rywalem podopiecznych Roberta Kalabera będzie reprezentacja Słowacji do lat 20. To spotkanie zaplanowano na 11 sierpnia (godz. 19:15).
Po meczu trenerzy powiedzieli:
Roman Kotala (HC RT TORAX Poruba 2011): W dzisiejszym meczu to był już inny przeciwnik (dwa dni temu w Porubie sparowała polska U20 -przyp. red.). Przyjechałprzeciwnik o wysokiej jakości, w pierwszej tercji mieliśmy trochę problemów z ich naporem i ciężko nam było się wydostać z naszej tercji. Od drugich 20 minut lepiej zaczęliśmy jeździć na łyżwach, szybciej przechodziliśmy do tercji ataku i mieliśmy więcej szans pod bramką. Trzecia tercja zdecydowała o naszym sukcesie. Świetnie zabronił bramkarz i możemy być zadowoleni z poziomu i wyniku meczu.
Robert Kalaber (JKH GKS Jastrzębie): To był nasz pierwszy sparing i muszę powiedzieć, że zaczęliśmy naprawdę nieźle. W pierwszej tercji myślę, że więcej mieliśmy z gry, ale niestety nie strzeliliśmy gola. Od drugiej tercji Poruba zagrała agresywniej, strzeliła dwa gole i mecz zaczął się dla nas łamać. Koniec już HC RT TORAX sobie spokojnie przypilnował, nie mniej myślę, że wynik nie odpowiada temu co widzieliśmy na lodzie. Mamy bardzo młodą drużynę a z błędów w takich sparingach musimy wyciągnąć wnioski.
HC RT TORAX Poruba 2011 - JKH GKS Jastrzębie 4:0 (0:0, 2:0, 2:0)
1:0 - Josef Tichý - Aleš Kilnar, Jan Hudeček (29:18),
2:0 - Vladimir Stejskal - Patrik Flašar, Martin Piecha (33:23, 5/4),
3:0 - Jan Puškár - Martin Piecha (49:27, 5/4),
4:0 - Jan Hudeček - Aleš Kilnar, Ondřej Slováček (54:24),
Sędziowie: Mikula – Moravec, Kořistka
Kary: 6:8
Bramki w przewagach: 2:0
Bramki w osłabieniach: 0:0
Widzów: 195
HC RT Torax Poruba 2011: Čech (Kubáň) - Slavík, Tichý; Ballner, Blahuta, Rimmel - Bílek, Puškár; Kilnar, Vaněk Piecha - Flašar, Adamík; Gelnar, Sedlář, Seidler - Rudl, Bail; Hudeček, Slováček, Zachar oraz Stejskal.
JKH GKS Jastrzębie: Vrba (od 29:19 Zabolotny) - Latál, Kegalj; R. Nalewajka, Ł. Nalewajka, Laszkiewicz - Gimiński, Vrána; Świerski, Wróbel, Kominek - Mikuš, Hrehuš; Stasiewicz, Kulas, Bryk - Balcerek, Rafalik; Matusik, Kącki, Dudkiewicz.
Komentarze