NLA: Klęska Davos w meczu z outsiderem
Do najwyżej położonego miasta w Europie, jakim jest szwajcarskie Davos przybyła ekipa EHC Kloten. Goście nie rozgrywają udanego sezonu, zajmują ostatnie miejsce w tabeli ligowej. Murowanym faworytem meczu była zatem drużyna HC Davos.
Miejscowych przyszło podziwiać ponad 5000 kibiców, którzy spodziewali się łatwego zwycięstwa swoich pupili. Wszystko zaczęło się zgodnie z planem. W momencie w którym Tommi Santala z Kloten powędrował na ławkę kar, Davos zdobyło pierwszego gola. Dokonał tego Czech Robert Kousal, asystowali Gregory Sciaroni i Andres Ambühl. Goście nie poddali się jednak i postanowili szybko odrobić straty. Po wygranym buliku, krążek został wycofany do Spencera Abbotta, który uderzył pod poprzeczkę i od tego momentu wynik brzmiał 1:1. Kloten ruszyło do dalszej ofensywy. Guma odbita od bandy za bramką została przejęta przez gości, Daniele Grassi zagrał ją do najeżdżającego Robina Leone i było już 2:1 dla gości. 22 sekundy później było już 3:1 dla Kloten. Tim Ramholt ze swojej strefy obronnej podał do Matthiasa Biebera, a ten pognał do przodu i przepięknym strzałem sprzed koła bulikowego pokonał Jorena van Pottelberghe. Nie minęła nawet minuta, a już najsłabsza drużyna ligi prowadziła 4:1. Enzo Corvi wyprowadzając krążek ze swojej tercji popełnił fatalny błąd i podał wprost do Tomiego Sallinena, któremu nic nie pozostało jak tylko zdobyć swoją siódmą bramkę w sezonie. Cztery gole wpuszczone w jednej tercji spowodowały, że w bramce Davos pojawił się rezerwowy Gilles Senn. Gospodarze nie złożyli broni, zaczęli odrabianie strat. Udało im się w pierwszej tercji zdobyć jeszcze jednego gola. Jego autorem był Tino Kessler. Swój udział mieli również asystujący Samuel Walser i Dino Wieser. A zatem po pierwszych 20 minutach Kloten prowadził 4:2 z gospodarzami.
W trzeciej tercji Bieber powtórzył swój wyczyn z pierwszej części spotkania i strzelił niemal bliźniaczo podobną bramkę. Uderzenie było, tak jak i poprzedni jego gol, przedniej urody. Bieber jest wicemistrzem świata z 2013 roku, dla Szwajcarii rozegrał już ponad 100 meczów. Od przyszłego sezonu przenosi się do drużyny SC Bern. Asysty przy golu na 5:2 dla Kloten zaliczyli Abbott i Sallinen. Właśnie do tego duetu należała ostatnia akcja bramkowa sobotniego wieczoru. Kolejna asysta na konto Sallinena, a Abbott zdobył 4 gola w czwartym meczu dla Kloten. Jest to pierwszy klub europejski, w którym występuje 29-letni Kanadyjczyk. W tym sezonie oprócz 4 meczów w Kloten rozegrał tylko 17 spotkań w AHL dla San Diego Gulls. Mecz zakończył się sensacyjnym rezultatem 6:2 dla EHC Kloten. Abbott zakończył mecz z dorobkiem 3 punktów (2G + 1A), a Sallinen uzbierał 4 punkty (1G + 3A).
Sobota była ewidentnie dniem drużyn z dołu tabeli. Przedostatni Ambri-Piotta w Zurichu po dogrywce pokonał 3:2 „Lwy”. W niedzielę już tak kolorowo nie było i ekipa z Ambri przegrała u siebie 2:5 z Lozanną. Wysokie zwycięstwa odniosły Lugano i Fribourg-Gottéron. Pierwsi wygrali z Servette Genewa 7:1, a drudzy 6:0 z EV Zug. Fribourg poszedł za ciosem i w niedzielę odniósł kolejną wygraną. Tym razem 2:1 na wyjeździe po rzutach karnych z EHC Kloten. Zacięty pojedynek stoczyły zespoły Biel i Bern. „Stołeczni” nie zdołali odrobić strat z drugiej tercji i przegrali 3:4.
Tabela
1.SC Bern 39 meczów, 82 punkty, 2. EV Zug 39, 69 pkt., 3. EHC Biel-Bienne 40, 69 pkt., 4. HC Lugano 40, 68 pkt., 5. HC Davos 40, 64 pkt., 6. ZSC Zurich Lions 40, 62 pkt., 7. Fribourg-Gottéron 39, 59 pkt., 8. Genéve-Servette HC 40, 59 pkt., 9. Lausanne HC 39, 53 pkt., 10. Langnau Tigers 40, 52 pkt., 11. HC Ambri-Piotta 40, 41 pkt., 12. EHC Kloten 40, 36 pkt.
8 najlepszych drużyn po sezonie zasadniczym przystąpi do walki w fazie play-off, a 4 ostatnie zagrają o utrzymanie się w lidze.
Komentarze