DEL: Red Bull Monachium mistrzem sezonu zasadniczego
Na kolejkę przed końcem sezonu zasadniczego tytuł mistrzowski tej fazy rozgrywek zapewnił sobie zespół Red Bull Monachium.
W świetnej formie w końcówce sezonu zasadniczego znajdują się hokeiści ERC Ingolstadt. W piątkowy wieczór rozgromili u siebie wicelidera z Norymbergii 6:2. Była to piąta wygrana z rzędu hokeistów spod znaku pantery. W każdej tercji systematycznie dokładali po dwa trafienia, na co goście odpowiedzieli dopiero w ostatnich 20 minutach. Po dwie asysty dla zwycięzców zaliczyli: Kael Mouillierat, Timothy Stapleton i Ville Koistinen, który dołożył jeszcze dwie bramki, kończąc mecz z 4 punktami na koncie. Stapleton dodał do swoich asyst jednego gola. Najaktywniejszym graczem Norymbergii był Yasin Ehliz, który ośmiokrotnie próbował pokonać swojego reprezentacyjnego kolegę, Timo Pielmeiera, który za każdym razem okazywał się lepszy. „Polarne Niedźwiedzie” straciły fotel wicelidera i obecnie zajmują trzecią pozycję.
Takim samym wynikiem jak mecz w Ingolstadt zakończył się pojedynek w Düsseldorfie, gdzie wygrał zespół Eisbären Berlin. Dzięki tej wygranej „stołeczni” objęli pozycję wicelidera. Zabójcza dla gospodarzy była druga tercja przegrana w stosunku 0:4. Najlepszymi „strzelbami” tego meczu byli Jamison Macqueen z „Polarnych Niedźwiedzi” i Alexander Barta z ekipy gospodarzy. Zdobyli po dwa gole. Przy każdym z trafień Barty podawał Maximilian Kammerer. Dla berlińczyków gola i asystę zaliczył Thomas Oppenheimer. Dla Eisbären była to trzecia wygrana z rzędu. Düsseldorf po następnym meczu kończy bieżący sezon, bowiem nie ma już szans na awans do 1.rundy play-off.
Red Bull Monachium wygraną w Bremerhaven zapewnił sobie tytuł mistrza sezonu zasadniczego i przerwał serię dwóch porażek z rzędu. Gospodarze objęli prowadzenie w 4.minucie po strzale Jordana Owensa, ale jak się okazało później, był to tylko gol honorowy, bo od drugiej tercji w tym meczu bramki zdobywały tylko „Byki”. Maximilian Kastner zdobył gola i asystę, a dwoma kluczowymi podaniami popisali się Florian Kettemer i Keith Aucoin., lider klasyfikacji najskuteczniejszych, w której posiada 63 punkty (11G + 52A) i 11 „oczek” przewagi nad drugim Marcelem Müllerem, który już nie występuje w lidze niemieckiej (gra w Leksands IF na zapleczu szwedzkiej SHL). Bremerhaven odczuli boleśnie piątkową porażkę, bowiem na kolejkę przed końcem sezonu zasadniczego wypadli poza pierwszą „szóstkę”, zajmując obecnie 7.pozycję.
Spotkanie Adlera Mannheim z kolońskimi „Rekinami” wstrząsnęło tabelą. „Orly” wygrały 2:0 i przesunęły się z 9.miejsca na szóste, a zatem w chwili obecnej mają automatyczny awans do ćwierćfinałów ligi. Kolonia spadła z 7.pozycji na ósmą. „Czystym kontem” popisał się golkiper z Mannheimu, Dennis Endras. Matthias Plachta tym razem nie zdobył co prawda gola, ale jego aktywność była wręcz niewiarygodna. Piętnaście razy próbował pokonać Gustafa Wesslaua, oddając w jego kierunku tyle strzałów. Adler wygrał trzeci mecz z rzędu, a Kolonia przegrała trzecie kolejne spotkanie.
Iserlohn Roosters przegrali u siebie ze Schwenninger 2:5 i spadli w tabeli z ósmego na dziewiąte miejsce. Dzięki temu zwycięstwu „Dzikie Skrzydła” przerwały serię trzech porażek pod rząd. Wśród zwycięzców Markus Poukkula zdobył gola i dwie asysty, zostając przy tym najskuteczniejszym zawodnikiem meczu, a Stefano Giliati zadowolił się bramką i asystą, tak samo jak Mirko Höfflin. Jussi Timonen również zdobył dwa „oczka”, ale pochodziły one wyłącznie z podań do partnerów. Schwenninger dalszą rywalizację podejmie na pewno od 1.rundy play-off, gdzie ma już zapewniony udział, ale jest już bez szans na awans do pierwszej „szóstki”, która zaczyna grę bezpośrednio od ćwierćfinałów ligi.
W Wolfsburgu potrzeba było dogrywki, żeby rozstrzygnąć kto jest lepszy w rywalizacji Grizzlys z Augsburger Panther. Po 22 sekundach dodatkowego czasu gry Brent Aubin zdobył gola dla Wolfsburga, czym zapewnił zwycięstwo swojemu zespołowi. Asystował mu Fabio Pfohl, który podawał także przy pierwszej bramce. Aubin oddał łącznie na bramkę rywala 8 strzałów. Grizzlys awansowali o jedną lokatę w górę, na miejsce piąte. Dla Augsburga była to już trzecia porażka z rzędu. Faktem stało się, iż następna kolejka będzie pożegnalnym występem „Panter” w tym sezonie. Zespół stracił szansę na awans do 1.rundy play-off.
W meczu outsiderów „Tygrysy” ze Straubing zagryzły krefeldzkie „Pingwiny”. Gospodarze wygrali 3:2 odnosząc trzecią wygraną z rzędu, a Krefeld już od trzech meczy nie punktował. Zwycięskiego gola zdobył w 53.minucie zawodnik o całkowicie polskim nazwisku, Michael Zalewski. Pozostałe dwa gole dla jego drużyny były zasługą Jamesa Bettauera. Dosyć swojsko brzmią również nazwiska strzelców dla Krefeldu, Christoph Gawlik i Adrian Grygiel, który dorzucił także asystę. Grygiel ma 34 lata i urodził się w Katowicach.
Wyniki 51.kolejki (piątek 2 marca):
ERC Ingolstadt - Thomas Sabo Ice Tigers Norymberga 6:2
Düsseldorfer EG - Eisbären Berlin 2:6
Fischtown Pinguins Bremerhaven - Red Bull Monachium 1:5
Adler Mannheim - Kölner Haie Kolonia 2:0
Iserlohn Roosters - Schwenninger Wild Wings 2:5
Grizzlys Wolfsburg - Augsburger Panther 3:2 po dogrywce
Straubing Tigers - Krefeld Pinguine 3:2
Tabela
Miejsce | Drużyna | Mecze | Punkty |
1. | Red Bull Monachium | 51 | 106 |
2. | EisbärenBerlin | 51 | 98 |
3. | Thomas Sabo Ice TigersNorymberga | 51 | 97 |
4. | ERC Ingolstadt | 51 | 79 |
5. | Grizzlys Wolfsburg | 51 | 76 |
6. | Adler Mannheim | 51 | 76 |
7. | Fischtown Pinguins Bremerhaven | 51 | 75 |
8. | KölnerHaie Kolonia | 51 | 74 |
9. | Iserlohn Roosters | 51 | 74 |
10. | Schwenninger Wild Wings | 51 | 71 |
11. | DüsseldorferEG | 51 | 65 |
12. | Augsburger Panther | 51 | 64 |
13. | Straubing Tigers | 51 | 61 |
14. | Krefeld Pinguine | 51 | 55 |
Do fazy play-off zagwarantowany awans ma 6 pierwszych drużyn sezonu zasadniczego, ekipy z miejsc 7-10 powalczą ze sobą o dwa pozostałe miejsca w tej fazie. Każda z ekip rozegra w sezonie zasadniczym 52 spotkania. Zespoły mające już zapewniony awans do ćwierćfinałów play-off wyróżnione zostały pogrubioną czcionką, a pochyłą oznaczono te, które nie awansowały do ćwierćfinałów lub 1.rundy play-off.
Komentarze