MŚ U20: 50. z rzędu wygrana Szwecji, historyczna klęska Kanady (WIDEO)
Trwa niesamowita seria Szwedów w rozgrywkach grupowych Mistrzostw Świata juniorów. Dziś w Trzyńcu kolejną ofiarą reprezentacji Szwecji została Szwajcaria. Z kolei w Ostrawie Kanada w prestiżowym meczu z Rosją poniosła swoją najwyższą porażkę w historii oficjalnych MŚ U20.
Szwedzi przed rokiem sensacyjnie przegrali ze Szwajcarią w ćwierćfinale MŚ do lat 20. Tym razem w kolejnym roczniku udanie się "Helwetom" zrewanżowali, pokonując ich w trzynieckiej Werk Arenie 5:2. Po 35 minutach prowadzili już 5:0. To 50. z rzędu (!) zwycięstwo Szwecji w fazach grupowych juniorskich czempionatów. Po raz ostatni przegrała ona mecz na tym etapie rozgrywek w 2006 roku, jak na ironię... przed własną publicznością. Dziś 2 gole strzelił dla ekipy "Juniorskich Koron" Samuel Fagemo z Frölundy Göteborg, jego klubowy kolega i kandydat do bardzo wysokiego numeru w najbliższym drafcie NHL Lucas Raymond zaliczył bramkę i asystę, podobnie jak Nils Höglander, a trafił również Karl Henriksson. Szwedzi mają już na koncie 2 zwycięstwa w Trzyńcu i prowadzą w grupie A z 5 punktami. W poniedziałek czeka ich teoretycznie najłatwiejsze spotkanie z Kazachstanem. Szwajcaria zmierzy się wówczas ze Słowacją.
Szwajcaria U20 - Szwecja U20 2:5 (0:2, 1:3, 1:0)
Kohler (40.), Gross (55.) - Fagemo (4.), (10.), Höglander (22.), Henriksson (30.), Raymond (35.)
W dzisiejszym popołudniowym meczu w Trzyńcu broniący tytułu mistrzowskiego Finowie rozgromili wspieraną przez liczną grupę swoich kibiców na trybunach Słowację 8:1. "Małe Lwy" zaimponowały zwłaszcza w drugiej tercji wygranej 5:1. 2 gole strzelił Aku Räty, wybrany z numerem 151 ostatniego draftu NHL przez Arizona Coyotes, a bramkę i asystę uzyskał partnerujący mu w czwartym ataku brat Aatu, najmłodszy zawodnik całych mistrzostw i jedyny na turnieju, który będzie mógł zostać draftowany dopiero w 2021 roku. Także po golu i asyście uzyskali występujący w drugiej formacji: urodzony w Stanach Zjednoczonych Joonas Oden i Patrik Puistola. Do słowackiej bramki trafiali jeszcze: Mikko Kokkonen, Eemil Erholtz i Ville Petman. Pierwszy bramkarz Słowaków w dzisiejszym spotkaniu Samuel Vyletelka wpuścił 6 goli na 25 strzałów i w drugiej tercji ustąpił miejsca między słupkami Samuelowi Hlavajowi, który zatrzymał 13 z 15 uderzeń. Finlandia zagrała już bez jednego ze swoich liderów Rasmusa Kupariego, który doznał kontuzji w pierwszym meczu ze Szwecją i nie wystąpi więcej na mistrzostwach.
Finlandia U20 - Słowacja U20 8:1 (2:0, 5:1, 1:0)
Puistola (5.), Aku Räty (14.), (40.), Oden (28.), Aatu Räty (29.), Kokkonen (34.), Erholtz (35.), Petman (53.) - Džugan (37.)
Tabela
Miejsce Drużyna Mecze Gole Punkty 1. Szwecja 2 8-4 5 2. Finlandia 2 10-4 4 3. Szwajcaria 2 7-8 3 4. Słowacja 2 4-9 3 5. Kazachstan 2 4-8 0
Niedziela:
Kazachstan U20 - Finlandia U20
Grupa B
W grupie B, która swoje mecze rozgrywa w Ostrawie, Rosjanie rozbili dziś w zawsze prestiżowym meczu Kanadę 6:0. "Mołodieżka" bardzo szybko zrehabilitowała się za porażkę na inaugurację turnieju z Czechami. Nicolas Daws z kanadyjskiej bramki zjechał już w drugiej tercji po wpuszczeniu 14 z 18 strzałów, a 6:0 było już po dwóch tercjach. Nikita Aleksandrow, Aleksandr Chowanow i kapitan Grigorij Dienisienko zaliczyli dla Rosji po bramce i asyście, a na liście strzelców pojawili się także: Pawieł Dorofiejew, Nikita Rtiszew i Jegor Sokołow. "Czyste konto" zachował bramkarz drużyny Walerija Bragina Amir Miftachow, który obronił 28 strzałów. Dzisiejszy wynik to najwyższa porażka Kanady w historii oficjalnych Mistrzostw Świata juniorów. Poprzednio reprezentacja ojczyzny hokeja nie strzeliła gola w meczu MŚ U20 w 1998 roku, remisując 0:0 ze Słowacją. Dziś koszmaru dopełniła kontuzja głównego kandydata do numeru 1 w przyszłorocznym drafcie NHL Alexisa Lafrenière'a, który zderzył się z rosyjskim bramkarzem i opuścił taflę z wyglądającym na poważny urazem lewego kolana.
Rosja U20 - Kanada U20 6:0 (3:0, 3:0, 0:0)
Chowanow (2.), Dorofiejew (11.), Rtiszew (14.), Aleksandrow (23.), Sokołow (34.), Dienisienko (37.)
Meczowy dzień w Ostrawie zaczął się przykrą niespodzianką dla kibiców gospodarzy. Czesi, którzy przedwczoraj rozpoczęli turniej sami niespodziewanie pokonując Rosjan, tym razem zawiedli większość z 8 693 widzów obecnych na trybunach Ostravar Arény i ulegli Niemcom 3:4. Dwoma golami, w tym zwycięskim, Niemców poprowadził Dominik Bokk, który na co dzień występuje w szwedzkiej ekstraklasie w barwach Rögle Ängelholm, ale ma już ważny kontrakt w NHL z Carolina Hurricanes. Bramkę dla niemieckiej drużyny zdobył także Lukas Reichel, bratanek trzykrotnego mistrza świata i mistrza olimpijskiego z Nagano w barwach Czech, Roberta Reichela. Robert i Martin Reichelowie stanowili słynną parę braci występujących w dwóch różnych reprezentacjach, bo Martin w latach 90. grał dla Niemiec. 17-letni Lukas jest jego synem. Gola Czechom strzelił dziś także John-Jason Peterka, który w ubiegłym sezonie w barwach EC Salzburg zdominował czeską ekstraklasę juniorów młodszych, a obecnie jest graczem Red Bulla Monachium w DEL. Niemcy wygrali z Czechami na Mistrzostwach Świata juniorów drugi raz z rzędu. Poprzednio zrobili to 7 lat temu. Wcześniej nie potrafili wygrać żadnego z 10 spotkań z tym rywalem. Co ciekawe, w grupie B po 2 kolejkach wszystkie drużyny mają na koncie po 3 punkty.
Czechy U20 - Niemcy U20 3:4 (1:2, 0:1, 2:1)
Has (17.), Jeník (50.), Zábranský (53.) - Reichel (2.), Peterka (8.), Bokk (34.), (48.)
Tabela
Miejsce Drużyna Mecze Gole Punkty 1. Rosja 2 9-4 3 2. USA 2 10-9 3 3. Czechy 2 7-7 3 4. Niemcy 2 7-9 3 5. Kanada 2 6-10 3
Niedziela:
USA U20 - Rosja U20
Komentarze