Tłumy na trybunach w Czechach. Pękła magiczna granica
Rekordowa liczba widzów ogląda w tym sezonie rozgrywki czeskiej ekstraklasy. Po wczorajszych meczach złamana została magiczna granica, a pomógł w tym Jaromír Jágr i... niemiecki stadion piłkarski.
Po raz pierwszy w historii łączna liczba widzów na wszystkich meczach czeskiej ligi przekroczyła 2 miliony. Po wczorajszych spotkaniach, na 2 kolejki przed końcem sezonu zasadniczego, wynosi 2 004 431. Dotychczasowy rekord sprzed 2 sezonów wynosił 1 985 460 kibiców. Średnia widownia na meczach Tipsport extraligi w tym sezonie to 5 727.
Ale to nie wszystko... klubowy rekord wszech czasów już na pewno pobije w tym sezonie Sparta Praga. Przed ostatnim meczem, który stołeczny zespół rozegra przed własną publicznością, jego średni wynik wynosi 10 406 kibiców i już na pewno po zakończeniu rozgrywek Sparta będzie miała lepszą przeciętną frekwencję niż dotychczasowy rekord ustanowiony w rozgrywkach 2008-09 przez fanów Dynama Pardubice (9 116).
Ten sezon w Tipsport extralidze stoi pod znakiem frekwencyjnych rekordów. W listopadzie ubiegłego roku na mecz Sparty z Rytíři Kladno przyszło 17 220 widzów, co było najwyższym wynikiem podczas meczów rozgrywanych za naszą południową granicą w hali, a w styczniu absolutny rekord liczby widzów w czeskiej ekstraklasie padł w trakcie meczu HC Litvínov ze Spartą, rozgrywanego gościnnie na piłkarskim stadionie w niemieckim Dreźnie. To spotkanie z trybun oglądało według oficjalnych danych 32 009 kibiców.
Mecz HC Litvínov - Sparta Praga na piłkarskim stadionie w Dreźnie / Fot. iSport.cz
Do znaczącego wzrostu liczby widzów na trybunach przyczynił się także powrót do ekstraklasy Jaromíra Jágra. Jego "Rycerze" z Kladna jako beniaminek trafili do najwyższej klasy rozgrywkowej i wielokrotnie w kolejnych halach komplet widzów pojawiał się na trybunach, by obejrzeć na żywo legendę czeskiego hokeja. Wspomniany listopadowy mecz w Pradze był tylko jednym z takich przypadków.
Kluby zwracają teraz na kibiców znacznie większą uwagę niż wcześniej Widać to w inwestycjach w hale, marketing i komunikację, w media społecznościowe i wszystkie wydarzenia towarzyszące, na przykład charytatywne. I te działania przynoszą klubom efekty
Komentarze