Dwukrotny mistrz NHL zakończył karierę (WIDEO)
Dwukrotny zdobywca Pucharu Stanleya Kris Versteeg zakończył sportową karierę.
Versteeg poinformował o pożegnaniu z zawodowym hokejem w oświadczeniu opublikowanym za pośrednictwem Związku Zawodników NHL.
Kanadyjczyk swoje ostatnie mecze rozegrał w lidze słowackiej w barwach HK Nitra, razem z bratem Mitchem. W Tipsport lidze w 3 spotkaniach zaliczył 3 asysty. Ostatni sezon zaczął w filialnym zespole Chicago Blackhawks w AHL, Rockford IceHogs. Tam w 6 meczach asystował raz.
Versteeg został wybrany do NHL w drafcie w 2004 z numerem 134 przez Boston Bruins. Nigdy w tym zespole nie zagrał, ale występował w AHL w barwach Providence Bruins, a prowadzącego go tam wówczas Scotta Gordona wskazał dziś w swoim oświadczeniu jako jednego z najważniejszych dla swojej kariery ludzi.
W najlepszej lidze świata Versteeg zadebiutował jednak dopiero w rozgrywkach 2007-08 jako gracz Blackhawks. To z tą ekipą osiągnął największe sukcesy, zdobywając Puchar Stanleya w 2010 i 2015 roku. W NHL reprezentował także barwy: Toronto Maple Leafs, Philadelphia Flyers, Florida Panthers, Carolina Hurricanes, Los Angeles Kings i Calgary Flames. Łącznie wystąpił w 643 meczach sezonów zasadniczych, strzelił 149 goli i zaliczył 209 asyst. W play-offach w 93 spotkaniach zdobył 18 bramek i dołożył 30 asyst. W swoim pierwszym sezonie w lidze był nominowany do nagrody dla najlepszego debiutanta, ale przegrał rywalizację ze Steve'em Masonem.
- Dziękuję wszystkim klubom, dla których miałem okazję grać. Nie zdawałem sobie wtedy z tego sprawy, ale teraz wiem, jak niesamowite było to, że mogłem występować w NHL - napisał Versteeg w swoim oświadczeniu. - Chcę podziękować całej organizacji Chicago Blackhawks od góry do dołu, szczególnie wliczając w to kibiców. Zdobycie Pucharu Stanleya w 2010 roku to był najważniejszy moment mojej kariery. Dziękuję też Bradowi Trelivingowi (generalny menedżer Calgary Flames - przyp. red.) za to, że pozwolił mi na koniec mojej przygody z NHL wrócić do domu (do prowincji Alberta). Jako człowiek i jako generalny menedżer wywarł na mnie duży wpływ.
Versteeg pożegnał się z NHL w 2018 roku i trafił do Europy. Ale ani w Awangardzie Omsk, ani w szwedzkich Växjö Lakers, ani na koniec kariery w Nitrze zmagający się z kontuzjami gracz nie pokazał już niczego wielkiego, choć w każdym z tych miejsce obiecywano sobie po jego transferze dużo.
- Wielu ludzi miało duży wpływ na moje życie. Był jeden facet, który wziął dzieciaka z inną osobowością i dużymi pretensjami do świata i pomógł mu, dając nadzieję. Tym człowiekiem był Scott Gordon. Dale Tallon (generalny menedżer Blackhawks i Panthers podczas gry Versteega w tych klubach - red.) mi zaufał i dał mi wiele szans w trakcie całej kariery. Wiem, że nie zawsze było ze mną łatwo, a bez takich ludzi jak oni moja droga do dziś byłaby inna - napisał kończący karierę hokeista.
Komentarze