Trener Niomana Grodno chwali Polaków
Trener Niomana Grodno Siergiej Puszkow pochwalił dwóch reprezentantów Polski, których od tego sezonu ma w swojej drużynie. Rosjanin pozytywnie ocenia nie tylko Krystiana Dziubińskiego i Oskara Jaśkiewicza, ale także poziom polskiego hokeja.
Puszkow wypowiedział się na ten temat w programie "Owiertajm" białoruskiego kanału sportowego "Biełaruś 5".
- Polska prezentuje określony poziom, a Dziubiński i Jaśkiewicz byli wśród najlepszych zawodników polskiej ligi, która nie jest taka słaba. Reprezentacja Polski pokazała to awansując do kolejnej rundy kwalifikacji olimpijskich i teraz zagra w niej z Białorusią - powiedział Puszkow, który w 2014 roku przez tydzień pomagał Jackowi Płachcie w pracy z reprezentacją naszego kraju, ale szybko wrócił do Norwegii, gdzie wówczas mieszkał.
- Dziubiński to dobry środkowy napastnik, który może organizować grę swojego ataku, potrafi też strzelić gola - mówi Puszkow. - Nic dziwnego, że obaj Polacy mieli dobre statystyki (w polskiej lidze - red.)
Dziubiński został w programie przedstawiony jako jeden z najbardziej zwracających uwagę transferów Niomana przed nowym sezonem i potencjalny "Joker w talii Puszkowa", jeśli szybko zaaklimatyzuje się w nowej lidze. Jak powiedział dziennikarz stacji, kibice w Grodnie chcieliby w nim widzieć nowego Grzegorza Pasiuta, który z Niomanem sięgnął po dwa tytuły mistrza kraju, zdobywając łącznie 87 punktów w 105 meczach ligi w sezonach zasadniczych i play-offach.
Sam kapitan reprezentacji Polski także wypowiedział się o swoich największych hokejowych atutach.
- Wznowienia i gra przed bramkarzem. Lubię dobijać krążki z bliska. I zawsze gram do samego końca, bo tak powinno się grać w hokeja - powiedział.
Nioman po swój ostatni tytuł mistrzowski sięgnął w 2018 roku. Od tego czasu w Grodnie dwukrotnie oglądali triumfy ich największego rywala, Junosti Mińsk. Sama drużyna trenera Puszkowa zdobywała tylko srebrny i brązowy medal. Po niespodziewanej porażce w ostatnim półfinale play-off z Szachciorem Soligorsk, zespół tego lata przeszedł wręcz rewolucję kadrową. Dołączyło do niego aż 13 nowych graczy.
Na razie trener Puszkow jest z tego zadowolony. - Chcieliśmy wymienić dużo zawodników, żeby trochę ożywić ten zespół, żeby wprowadzić do niego świeżą krew. Generalnie nam się udało, bo mamy praktycznie połowę nowego składu - mówi trener drużyny z Grodna. - Każdy transfer był przemyślany, zebraliśmy dobrych zawodników i dlatego nie będzie trudno nimi kierować.
Na razie Nioman zaczął rozgrywki o punkty od planowego zwycięstwa w meczu grupowym Pucharu Białorusi z reprezentacją kraju do lat 18, po którym jednak trener miał do swoich zawodników pretensje o brak skuteczności, bo wygrali z młodzieżą tylko 4:1. Kolejne dwa pucharowe spotkania zostały odwołane z powodu zamieszek na ulicach białoruskich miast po ostatnich wyborach prezydenckich.
Dziennikarze programu "Owiertajm" w swoim materiale pokusili się o prognozę sezonu Niomana, typując zespół na miejsca 3-4 i stawiając znak zapytania czy uda się z tak bardzo zmienionego składu zbudować drużynę zdolną rzucić wyzwanie Junosti i Szachiorowi w walce o odzyskanie tytułu mistrzowskiego.
- Wy, dziennikarze znacie się lepiej na tych prognozach, bo cały czas coś typujecie, a my wolimy, żeby tafla pokazała, kto zajmie które miejsce - odpowiada Puszkow. - Nasze cele są takie same i pod nie dobieraliśmy kadrę. Zapytany czy te cele to finał i mistrzostwo, odparł: - Tak, oczywiście.
Komentarze